Witajcie. Nareszcie dotarło do mnie Subaru. Ciężko było kupić, ale tanio udało się dostać w Niemczech (15 ojro). Mam nadzieję, że uda mi się zrobić z niego model asfaltowy taki jak na zdjęciu: Trzymajcie kciuki i pomagajcie. A oto jak wygląda moja paczka:
Wczoraj wieczorkiem pomalowałem wszystko podkładem i zabrałem się za zestrugiwanie plastikowych sprężyn. Powiem Wam, że ciężka praca wbrew pozorom, bo cholernie twardy ten plastik. W Toyocie nie miałem takiego problemu z wypraskami. Jakieś takie bardziej podatne były. Sprężynki ze starego długopisu. Myślę nad zostawieniem tego gęstszego zwoju, żeby wyglądało jak sprężyna progresywna, ale nie jestem do końca przekonany. Nagazie
Tak się rozochociłem ścinaniem sprężyn, że przednie połamałem Ale już posklejałem. Sprężynki znalazłem z innch długopisów, nie czarne, a chromowane i nie będę ich malował.
Rok stał to wyparował he he. Zeszlifowałem troszkę. Potem poszła jeszcze jedna warstwa, i na to lakier dopiero Dziś większość drobinek pomalowałem I zaraz się zacznie, dłubanie w zawieszeniu
No beznadzieja z pudła. Nie mam sosu na dodatkowe zakupy ;/ . Jak wiesz z czego zrobić, jakiś materiał zastępczy, to napisz. Jak coś to chętnie bym zrobił. Z góry dzięki
Tasiemka jedwabna o szerokości odpowiedniej czyli ok >=2mm Można kupić w różnych kolorach. Jak ja pomalujesz to się dodatkowo usztywni - tak zrobiłem w ARTA NSX