Model zrobiony rok temu do kompletu dla Shermana FF Ic, którego pokazywałem jakiś czas temu na Forum.
Tamiya z paroma elementami z blaszki Abera i kilkoma "samoróbkami" (głównie bambetle na płycie silnikowej), listki Eduard i Aber.
Jak we wszystkich modelach Tamiyi, nie było żadnego kłopotu z dopasowaniem elementów, a delikatne kiksy które wyszły w trakcie budowy są widoczne na zdjęciach poniżej fotek ukończonego modelu...
Malowanie wykonane farbami Tamiya i Vallejo.













Kilka zdjęć z budowy:




Metalowa wanna, którą T z uporem maniaka wpycha do każdego swojego modelu w "48" nie bardzo chce pasować z pozostałymi plastikowymi elementami. Po sklejeniu wszystkiego "do kupy" pozostaje szczelina o szerokości milimetra. Ja zgubiłem to wstawiając elementy z plastiku w miejscach które są na zdjęciach poniżej



Ten zabieg wymusił na mnie dorobienie boków tylnych końcówek błotników, których metalowe odpowiedniki (Aber jak i Hauler) nie chciały pasować.

W planach mam kilka brytyjskich pojazdów, więc postanowiłem skopiować elementy które powtarzają się np w Crusaderach...
Na pierwszy ogień poszedł reflektor (wydłubane wnętrze i dorobiona żarówka) oraz gniazdo antenowe z koszyczkiem.


Zapraszam do oglądania i komentowania...
pozdrawiam
Dominik





