Polecam, dużo grzebania ale satysfakcji jest też sporo.
Mały krok do przodu.
Pokrywy gotowe. Od razu zrobiłem to samo z dolnymi „półkami” układu zasilającego. Powycinałem imitacje śrub i zrobiłem miejsce na prawdziwne



Przy okazji zaszpachlowałem ślady po wypychaczach na spodniej stronie. Niby ich nie będzie widać ale po co mają być.

ta szczelinka na boku to początek układu sterującego zasilaniem który Tamiya pominęła w całości. Będę chciał go zbudować. Tak to wygląda w 1:1

słabe zdjęcie ale widać mniej więcej w całości układ łącznie z pompą, a tutaj widać jak w tej dolnej półce jest zainstalowana blaszka

na razie jest tak

jeszcze trochę zabawy będzie i przydało by się poszerzyć szczelinki, początkowo myślałem że wystarczą takie. Jakoś nie zwróciłem uwagi że te blachy w półce są szerzej a dopiero na zewnątrz mają już mniejszą szerokość.
























