Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

[K.Y.Czart]

Podwozie zamontowane. Nawet poszło bez zgrzytów. Wg instrukcji powinno być montowane przed sklejeniem połówek gondoli silnikowych. Ale ponieważ nie lubię podwodzia "pętającego" sie podczas malowania, zrobiłem to nieco inaczej. Odciąłem kołki ustalające położenie goleni. Przez gondole przewierciłem otworki o średnicy najcieńszych igieł do zastrzyków. Po malowaniu wkleiłem elementy podwodzia głównego klejem CA, ustalając położenie prz pomocy igieł (to co wystawało na zewnątrz - odciąłem)







Tu widać dokończony wash i cieniowanie spodu:



Na żywiczne koła czekam (zamówione w Martoli) - mam żywiczne innej firmy, ale nie tego typu

Przede mną chyba najtrudniejsza część, czyli osłona kabiny

A potem reszta drobiazgu: anteny, czujniki, karabin w nosie

[Jaho63]

Ładnie Krzyś, bardzo ładnie.
Gondole jeszcze "wypłowisz"? Na zdjęciach za wydechami wygląda na strasznie spalony lakier.

[K.Y.Czart]

Ładnie Krzyś, bardzo ładnie.
Gondole jeszcze "wypłowisz"? Na zdjęciach za wydechami wygląda na strasznie spalony lakier.

Jeśli już, to odrobinę na koniec dla poprawienia "matu". To jak to widać, bardzo zależy od oświetlenia do zdjęć. Te do warsztatu robię z lampą i wszystko jest nieco inne niż w naturalnym oświetleniu. Ale w galerii będzie OK.

[donalyah00]

Całkiem zacnie to teraz wygląda. Rozumiem, że paski w przedniej części kadłuba dojdą później? Zastanawia mnie również dość głęboki mat położonego lakieru (no chyba, że to wina fotek). Na pierwszej fotce z Twojego wątku Invader wygląda na całkiem połyskującego. Głęboko matowe okopcenia fajnie kontrastowałyby z półmatową powierzchnią modelu.

[spiton]

Fajne okopcenia. No i w ogóle fajny ,-)).

[K.Y.Czart]

Całkiem zacnie to teraz wygląda. Rozumiem, że paski w przedniej części kadłuba dojdą później? Zastanawia mnie również dość głęboki mat położonego lakieru (no chyba, że to wina fotek). Na pierwszej fotce z Twojego wątku Invader wygląda na całkiem połyskującego. Głęboko matowe okopcenia fajnie kontrastowałyby z półmatową powierzchnią modelu.

Jeśli chodzi o paski to mam trochę dylemat, bo co zdjęcie, to inaczej to wygląda. Sam nie wiem co z tym zrobić. Te zdjęcia są z różnych okresów użytkowania. Na przykład na jednym z nich nie ma flagi na sterze kierunku. Ten mat to raczej wina "płaskiego" światła. W realu powierczchnia jest pólmatowa, troszkę mniej błyszcząca od satinu. Końcowe werniks jeszcze to nieco zmieni.

[K.Y.Czart]

Dotarły dzisiaj do mnie zamówione koła Airesa. I konsternacja Koła są wyraźnie mniejsze od tych "fabrycznych" Italeri, mimo iż są dedykowane do tego modelu. Od tych True Details również. Dziwne, bo średnica felg wydaje się OK, ale ogumienie tak na kołach głównych, jak i przednim, jest sporo niższe i węższe Szkoda bo felgi mają ładny detal. Ale na zdjęciach opony są raczej takie, jak te z True Detail (czyli większe i szersze). I mniejsza nawet o rysunek bieżnika. Zumbacha miał romby, te są circumferencial. Ale TD mają zupełnie inne felgi, więc w całości odpadają. A Italeri są jakieś takie toporne. Może jakoś zeskrawać/zeszlifować opony z Airesa zostawiając felgi, i rozwiercić TD dla pozyskania opon. Tylko to straszna rzeźba. Macie może jakieś sugestie? Są jeszcze koła CMK, ale tych z kolei nie widziałem. Może ktoś z kolegów ma jekieś zdjęcie?

[K.Y.Czart]

Już po zabiegu transplantacji. Te z Airesa wyglądały tak (nie zdążyłem im zrobić zdjęcia, więc fotka "firmowa"):



Zdjęcie kół True Details tutaj:



Gdyby problem z Airesem dotyczył tylko szerokości, to bym je przeciął, wstawił płytkę, oszlifował i z głowy. Ale podwyższać profil, to chyba zbyt trudne. Zrobiłem tak, jak mówiłem. Felgi (lekko zmodyfikowane) od Airesa, opony kół głównych od TD, opona koła przedniego od P-38 Academy (koło główne 1/72). Efekt na zdjęciach. Między felgami a oponami kół głównych wypełnienie CA, stąd wrażenie szpary. Dla porównania przednie koło TD (jasna żywica) i koła fabryczne Italeri (szary polistyren)

[K.Y.Czart]

Pomalowane

[K.Y.Czart]

I wklejone

[lejgo_inc]

Koła wyglądają fachowo. Goleniom jakby brakowało odrobiny plastyczności. A, i jeszcze wypatrzyłem pewną szparę między wnęką podwozia przedniego a kadłubem, ale pewnie o tym fancie wiesz.

[Jaho63]

Dzieje się, dzieje. Tak jak Lechu napisał, golenia do pocieniowania.

[K.Y.Czart]

Koła wyglądają fachowo. Goleniom jakby brakowało odrobiny plastyczności. A, i jeszcze wypatrzyłem pewną szparę między wnęką podwozia przedniego a kadłubem, ale pewnie o tym fancie wiesz.

Coś tam jeszcze podmaluję, choć zważywszy, że stan podwozia na zdjęciach jest niemal wzorowy, to dużo tego malowania już nie będzie



Jeśli zaś chodzi o szparę między boczną ścianką wnęki, a burtą kadłuba, to zniewelują to wklejone pokrywy podwodzia

[lejgo_inc]

Mniej chodzi mi o czystość/umorusaność, bardziej o plastyczność - na felgach wyszło to tak jak trzeba, w związku z tym wszelkie golenie w okolicy wołają o coś podobnego :)

[K.Y.Czart]

Mniej chodzi mi o czystość/umorusaność, bardziej o plastyczność - na felgach wyszło to tak jak trzeba, w związku z tym wszelkie golenie w okolicy wołają o coś podobnego

I coś w tem guście postaram się z niemi zrobić