Honda MVX 250F (Tamiya 1:12)

[Macio4ever]

Jak na razie, zła passa do kalek odwróciła się ode mnie. Lepiej odpukam...

[Macio4ever]

Kolejny krok do przodu. Nie specjalnie jestem zadowolony ze swoich kombinacji z przednim widelcem, no ale trudno. Wszystkie panele są już pomalowane. Spartoliłem bak, więc idzie do matowania i kolejnego malowania bezbarwnym.

[WestBikers]

Pięknie Ci to wychodzi - leży u mnie model tej Hondy - może kiedyś się "rzucę" i go zrobię.
Czekam na galerię końcową.

[Macio4ever]

Pięknie Ci to wychodzi - leży u mnie model tej Hondy - może kiedyś się "rzucę" i go zrobię.
Czekam na galerię końcową.

Dzięki za miłe słowa ale chyba za wcześnie na pochwały... Zdaje mi się, że po przymiarkach na gotowo jakoś nie schodza mi się kalki na panelach pod kanapą

No i znów mam mały zonk z lakierem na baku.

Z odległości jest cacy, jak przystawię nos do baku to kurka widać takie mikro punkciki na powierzchni. Coś spartoliłem chyba z rozcieńczaniem.





EDIT:
Właśnie sobie poczytałem na forach lakierniczych i sprawdziłem raz jeszcze w specyfikacji produktu i okazuje się, że ten konkretny lakier (DP Duxone) powinno kłaść się bez rozcieńczania. Sprawdzę, to się podzielę wrażeniami. Możliwe, że skubany rozpuszczalnik odparowując robi kraterki.

[Macio4ever]

To już ostatnia aktualizacja. Niestety model dał mi nauczkę. Oprócz tego, że popełniłem kilka szkolnych błędów, to jeszcze poprawiając bak, spartoliłem go na amen.

Nie bedę instalował osłon na wysokości chłodnicy, bo na jednej tak mi się nie zgrały kalki, że zal patrzeć. Nie oczekujcie dużej galerii...