Spitfire MkIIa 1/48 Airfix

[greatgonzo]

Schematyczność okopceń z wyrzutników łusek wydaje mi się na miejscu. Te okopcenia w ogóle są podobne do siebie, a powstałe od tych samych km-ów w tych samych warunkach mają prawo być pełnokrwistym rodzeństwem. Warto byłoby tylko przyjrzeć się dokładniej przebiegowi i nasyceniu pojedynczej smugi.
Na mnie duże wrażenie robi to, że każdy kolejny Twój Spit jest tak wyraźnie lepszy od poprzednika. Cieszą oko takie uzupełnienia jak wyloty powietrza systemu ogrzewania uzbrojenia.
Pokażesz zbliżenie na limuzynę? Knock out Panel z daleka wygląda całkiem, całkiem.


Ach, otarcie u nasady skrzydła nie odpowiada w kształcie oryginałowi. Jednak powinieneś zostać skreślony z listy modelarzy ;).

[Jaho63]

Proponuję od dziś do każdej galerii dołączać ankietę czy autor jest czy nie jest modelarzem!?

[dewertus]

Bardzo ładny Spit - najbardziej podoba mi się plastyka spodu. Gratuluję!

[Aleksander]

Jeszcze raz dziękuję za "miłego walczyka" zamiast "Walca Krytyki" . Takie nieagresywne komentarze dopingują mnie bardziej do lepszej pracy niż totalne zmiażdżenie .

Bardziej się zapytam niż czepię, czy granica kolorów nie powinna symetrycznie przez środek chwytu powietrza do gaźnika? Ponadto skąd pomysł na prawą wnękę podwozia i czujnik prędkości w kolorze Sky?
No i oczywiście klasyczne pytanie, co dalej? Może jakaś P-40 albo inna P-39?

Granica kolorów została podejrzana na kilku zdjęciach z epoki i w instrukcji Techmodu. Te bardziej symetryczne malowania były wcześniej, kiedy malowano na czarno też połowę kadłuba i jeden ze stateczników poziomych. Wnękę podwozia i goleń oraz wewnętrzną powierzchnię osłony podwozia zostawiłem w kolorze Sky, zakładając, że pomalowano skrzydło na stojaku, z zamkniętym podwoziem - dlatego też zrezygnowałem z części napisów eksploatacyjnych na czarnym skrzydle wychodząc z założenia, że pewnie na pomalowane zmywalną farbą skrzydło nie opłacało się za dużo napisów umieszczać - "takie założenie przyjąłem i tego się będę trzymał"

Co do kolejnego projektu, to mam teraz najprzyjemniejszy moment - chwilę, kiedy grzebię wśród stosu pudeł (jest ich dokładnie 103) i zastanawiam się co dalej. Rzeczywiście myślę o P-40E, Wirraway'u, lub "żelaznym psie", ale mam też Fiata G-55, Hellcata F6F-3, Bf-109E-1 i A5M "Claude" i jeszcze parę innych.
Decyzję podejmę pewnie niedługo, oznajmię i założę wątek warsztatowy. Na razie idę grzebać w pudełkach .

[cina]

Model bardzo mi się podoba. Wykonanie godne pochwały. Duże brawa, szczególnie za otarcia lakieru na lewym skrzydle i subtelne okopcenia.

Takie nieagresywne komentarze dopingują mnie bardziej do lepszej pracy niż totalne zmiażdżenie .

Olku, nie tylko Ciebie ale każdego, kto odważa się prezentować modele na forum, mimo ciągłej pracy nad swoim warsztatem modelarskim. Moim zdaniem jest wielu modelarzy (min. ja), którzy nie prezentują publicznie (na forum) swoich prac między innymi z obawy przed "totalnym zmiażdżeniem".

[Aleksander]

Model bardzo mi się podoba. Wykonanie godne pochwały. Duże brawa, szczególnie za otarcia lakieru na lewym skrzydle i subtelne okopcenia. (...) Moim zdaniem jest wielu modelarzy (min. ja), którzy nie prezentują publicznie (na forum) swoich prac między innymi z obawy przed "totalnym zmiażdżeniem".

Dzięki za miłe słowa - jak widać, nie zawsze dochodzi do "miażdżenia" - może warto jednak spróbować coś własnego pokazać? Szczerze zachęcam!

[Daniel iceman Gronowski]

Brawo! Jak dotychczas Olku Twój najlepszy Spit i model jaki zaprezentowałeś na forum. Widać, że powoli, ale systematycznie pniesz się do góry na drodze do modelarskiej doskonałości

Zdrowiej!

[Dominik]

Co do malowania wnęk. Po mojemu przy Twoim założeniu malowania skrzydła na czarno to wnęka powinna być interior greenem. W tamtym czasie, jeśli dobrze pamiętam info podane przez Edgara Brooksa wnęki fabrycznie malowano na IG.

[greatgonzo]

Rysunki fabryczne z 1942 roku (z notatką, że to tylko update tych z 1939) mówią jedynie, że wszystkie wewnętrzne powierzchnie malowane są ostatecznie na srebrno z wyjątkiem przedziału silnikowego i kabiny pilota - na szaro zielono. Dolne powierzchnie na kolor kamuflażu. Kwestia zatem jak zdefiniujemy luki podwozia.
Edgars Brookes wspomina, że widział zachowane Spity z wnękami czarno białymi, srebrnymi i zielonymi. Skłania się ku srebrnemu malowaniu fabrycznemu, ale bez dowodów.
Dochodzi kwestia dość regularnego serwisowania podwozia, które z wycieków olejowych czyszczono agresywną dla farby naftą. Srebrne fabrycznie golenie i wewnętrzne strony pokryw malowano w jednostkach czym się dało. Zdjęcia RF W pokazują te pokrywy i golenie niemal na pewno w Sky. Również na jedynym zdjęciu, które sugeruje czarne skrzydło. Wnęki w kolorze Sky to konsekwencja zastosowania tego koloru na pokrywach podwozia.

Kolejna kwestia to sam kolor Grey Green. Według jednej z teorii (całkiem mocnej i popartej materiałem ikonograficznym) ten kolor bardzo zbliżony był do Sky właśnie.

[Aleksander]

Takie też założenie przyjąłem - rzeczywiście, na zdjęciach RFoW widać jasną wnękę podwozia, jasną goleń i jasną wewnętrzną stronę osłony podwozia (wszystko w tym samym odcieniu) - założyłem, że to Sky. Wg forum na www.spitfiresite.com, czarny kolor (farba zmywalna) był natryskiwany na Sky, więc jeżeli wnęki były jasne, wymyśliliśmy z Radkiem, że pewnie było tak jak napisałem wyżej - samolot na kołkach, z zamkniętym podwoziem i malowanie czarną farbą, która pokryła części zewnętrzne, a wnętrze pozostało bez zmian.

Brawo! Jak dotychczas Olku Twój najlepszy Spit i model jaki zaprezentowałeś na forum. Widać, że powoli, ale systematycznie pniesz się do góry na drodze do modelarskiej doskonałości Zdrowiej!

Dzięki - staram się podpatrywać lepszych, ale nie zawsze dobre wychodzi! Co do doskonałości - to wg MacEyki osiągnąłem szczyt - śmigło się kręci!

[RAV]

wymyśliliśmy z Radkiem, że pewnie było tak jak napisałem wyżej - samolot na kołkach, z zamkniętym podwoziem i malowanie czarną farbą, która pokryła części zewnętrzne, a wnętrze pozostało bez zmian.

A ja nadal stoję na stanowisku, że czarne skrzydło też wymyśliliście... Moim zdaniem, jedyny "dowód" na takie malowanie to zwykły cień. Wszystkie pozostałe dowody (datowanie pary zdjęć RF-W i RF-R, inne ujęcia RF-W, wygląd bliźniaczych egzemplarzy) temu przeczą. Pozwolę sobie przypomnieć wcześniejszą dyskusję na ten temat: KLIK

[Mac Eyka]

E nie no fajny ten twój Spitek jest. Ale zanim złożę ci gratulacje z powodu kolejnego superaśnego modelu będzie miażdżąca krytyka. Tyle trudu w niego włożyłeś, potu i pobrudzonych paluchów a finalnie nie stanąłeś na szczycie modelarskiego rzemiosła.
Notgut kamrat Olo.

[piotr dmitruk]

Co do doskonałości - to wg MacEyki osiągnąłem szczyt - śmigło się kręci!

[greatgonzo]

A ja nadal stoję na stanowisku, że czarne skrzydło też wymyśliliście...

Według mojej wiedzy tego twierdzenia nie da się obalić dowodami.

[Mac Eyka]

Ciemności starcze spowiły oczy me i nie doczytałem się fragmentu tego.
Wielce przepraszam za swe niecne dywagacje.
Olek, jesteś mistrzem co zaświadcza poniższy dokument.