No jak Pilatus , to oczywiście "Himalaya Yeti" - samolot który wspomagał szwajacarską ekspedycję na wielokrotnie szturmowany Dhaulagiri który został zdobyty 13 maja 1960 roku, jako przedostatni z wielkiej czternastki. Tylko Shisha Pangmę (8027 m), leżącą w całości na terytorium Tybetu, zdobyto później - w 1964 roku.

(Ze strony:
http://www.wspinanie.pl/serwis/201005/1 ... ileusz.php)
Tamże b. ciekawy artykuł o tym wydarzeniu - całiem sporo miejsca poświęcono roli Pilatusa w przedsięwzieciu, m.in rekordowemu lądaowaniu na wys. 5700m.
Więcej dobrych zdjęć:
http://www.pc-6.com/history/337.htm#Kila archiwalnych ujęć filmowych:
http://vodpod.com/watch/1674522-pilatus ... -swissinfoArtykuł anglojęzyczny, osamolocie i pilocie, Emilu Wicku. Super sprawa z mnóstwem ciekawych baerwnych informacji rodem ze starych, dobrych czasów kiedy świat jeszcze nie zmalał, a słowo wyprawa znaczyło to co znaczyło, a nie wjazd kolejką linową na Kasprwy Wierch.
http://www.flymicro.com/everest/index.c ... l_Wick.htmSpiton, co to za model w 1/72? Wart on jest uwagi? To jakiś stary Matchbox? Chyba na szczęście w Rodenie jaj nie odtworzyli

.