Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 29 czerwca 2010, 12:09

Witam,

Zgodnie z zapowiedzią przystępuję do budowy Złośnicy Mk. I w skali 1/32. Bazą jest Spitfire Mk. IX firmy Tamiya. Budowa w ramach około rocznicowych 70-lecia Bitwy o Anglię. Dlaczego przeróbka Tamki? W skali 1/32 nic lepszego nie ma. Wersję Mk. I robiła, i ostatnio wznowiła firma Revell. Model jest wymiarowo dobry, ale stary. Ma bardzo ładnie rozwiązane nitowanie i linie podziału, ale słabe wnętrze, podwozie i silnik. Ponadto jeden zasadniczy błąd. Przejście skrzydło-kadłub jest zrobione podobnie jak w Mk.V tejże firmy. Płaskie jak deska i wygląda tak:

Obrazek

Ma też zły rysunek górnej owiewki skrzydło-kadłub. Generalnie model wymagałby tak czy siak sporych poprawek. Dlatego wolę przerobić model Tamiyi przy wykorzystaniu elementów Revella. Przeróbek będzie sporo, ale ponieważ oba modele są dobrze zwymiarowane, to zasadnicze części w miarę do siebie pasują. W warsztacie postaram się pokazać co i jak.

Chciałem, aby model miał charakterystyczne, ale i w miarę oryginalne malowanie z okresu Bitwy. Odpadły więc w przedbiegach egzemplarze przed, jak i po. Dodatkowym atutem miał być samolot któregoś z asów Bitwy. Revell ma kalki samolotu Al'a Derre'a. Ja skłaniałem się ku EB-F Erica Locka. Problemem w tym przypadku jest brak jego zdjęć z okresu Bitwy. Mam tylko reprodukcję obrazu.

Obrazek

Rozpatruję jeszcze takie możliwości, przy czym najbardziej podoba mi się XT-D.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam dość sporą dokumentację dotyczącą Spitfirów, choć akurat zdjęć tych egzemplarzy, jakoś nie pamiętam). Gdyby ktoś miał jakieś ciekawe zdjęcie któregoś z powyższych, będę bardzo wdzięczny. Do malowania jeszcze sporo czasu

Mówi się, że najtrudniej zacząć. Jeśli to prawda, to ja mam to najtrudniejsze już za sobą:

Obrazek

Obrazek


CDN.

Krzysiek
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Reklama

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez Jaho63 » wtorek, 29 czerwca 2010, 12:31

No nareszcie. Cieszę się. Zobaczymy jak z gigantami sobie radzisz. :)
Z malowań, to największego "tuza" masz Malana, ale to malowanie z Osprey'a bym nie robił. Ja na nie zdjęć nie widziałem. Natomiast w "Polskich Skrzydłach nr 6" jest zdjęcie i sylwetka jego Spita. Jak się zdecydujesz to może zdążę z moim maluchem i skończymy razem:
Obrazek
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 29 czerwca 2010, 12:45

Jaho63 napisał(a):No nareszcie. Cieszę się. Zobaczymy jak z gigantami sobie radzisz. :)
Z malowań, to największego "tuza" masz Malana, ale to malowanie z Osprey'a bym nie robił. Ja na nie zdjęć nie widziałem. Natomiast w "Polskich Skrzydłach nr 6" jest zdjęcie i sylwetka jego Spita. Jak się zdecydujesz to może zdążę z moim maluchem i skończymy razem


Jednego mini giganta już zrobiłem, ale nie zauważyłeś, choć czerwony :lol: Tak, oczywiście Malan wchodzi w grę, ale najgorzej jak osiołkowi w żłoby dano.... Zobaczymy co się w tym temacie wyklaruje, wolałbym coś na podstawie fotek, ale jak nic nie będzie, to chyba jednak Lock. Przynajmniej jest raport lotu na ten egzemplarz ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez Jaho63 » wtorek, 29 czerwca 2010, 13:04

Nie widzę wyraźnie seriala, ale jeśli to ma być N3162, to sam bym go chętnie zrobił, bo nie mam na Lock'a nic ciekawego (tylko kolejną V-kę). Tym bardziej, że na N3162 miał niezłą walkę.
A wracając do modelu to z drugiej strony widzę podział pod V-kę jest, tez będziesz "rżnął"?
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 29 czerwca 2010, 13:20

Jaho63 napisał(a):Nie widzę wyraźnie seriala, ale jeśli to ma być N3162, to sam bym go chętnie zrobił, bo nie mam na Lock'a nic ciekawego (tylko kolejną V-kę). Tym bardziej, że na N3162 miał niezłą walkę.
A wracając do modelu to z drugiej strony widzę podział pod V-kę jest, tez będziesz "rżnął"?


Tak, to N3162. Kiedyś chyba ci dałem link do jego raportu z tej walki. Szkoda tylko, że nie ma fotki.

Tak drugie skrzydło też będzie typu A, tak z dołu, jak i z góry. Takoż silnik M III, płócienne lotki i stery, wnętrze, limuzyna i wiatrochron z jedynki, śmigło i wydechy też, i co tam mi się jeszcze nawinie. ;o) Pełna opcja, łącznie z wypukłymi nitami tam, gdzie trzeba. Oraz pasami Sutton QK Harnes od RB, fotelem i innymi duperelami z Barracuda Studios.
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez tomhajzler » środa, 30 czerwca 2010, 08:04

Cześć!
Projekt bardzo ciekawy i po przeczytaniu w innym wątku o twoim zamiarze nie sądziłem, że się na niego zdecydujesz. Nie będę ukrywał, że spitfire jest dla mnie no1, więc gdy znalazłem ten temat muszę wtrącić swoje trzy grosze.
Mam za sobą przeróbkę spita V Hasegawy na IX i wiem ile zmian trzeba było wykonać. Przejście z IX na I wydaje mi się mocno karkołomne i nie wiem czy warto poświęcać tak świetny model Tamiyii na tą konwersję, zwłaszcza, że po własnej krótkiej analizie ( mam oba modele nie sklejone) okazało się, że z Tamiyii niewiele zostanie. Już na tych zdjęciach, które pokazałeś dotyczących skrzydeł, widać kolejne problemy. Przede wszystkim nawet zewnętrzne km-y w skrzydłach były inaczej usytuowane w IX niż w I, a więc wypełnianie miejsc po nich i odtwarzanie na nowo będzie pracochłonne i za efekt nie ręczę.Także wszystkie luki inspekcyjne w przedniej, dolnej części skrzydła w obu wersjach znajdują się w innych miejscach, więc wymiana tylko fragmentów mija się z celem. Prace dostosowujące w tym obszarze znacznie uszkodzą piękną powierzchnię modelu Tamki. Poza tym mocne podzielenie struktury skrzydła przez wycinanki i wklejanki może prowadzić do problemów z geometrią. Kolejnym dużym problemem będzie dopasowanie przedniej części kadłuba z obu modeli. Technologiczne rozwiązanie Tamiyi jak by w naturalny sposób zachęca do podmiany przodów. Jednakże dobre spasowanie przejścia kadłub-skrzydło i całego kadłuba w tym obszarze będzie trudne i może odbić się na jakości powierzchni.
Kolejną sprawą jest wybór, który wziąć kadłub. Tamiyi wydaje się być lepszy, ale ten Revela ma lepiej odtworzona powierzchnię odpowiadającą jedynce. Sam pisałeś o chęci wykonania wypukłych nitów.
Wspomniałeś także o obszarze silnika, że Tamka ma lepiej wykonany, ale trzeba pamiętać, że są to różne silniki i praktycznie nic z IX nie zaadoptujesz do I. Wybór wariantu malowania w całym projekcie jest rzeczą najłatwiejszą, a poza tym to sprawa dość odległa i koncepcja kamuflażu ulegnie wielu zmianom. Wiadomo, że każdy z nas przystępując do budowy modelu widzi go już oczyma wyobraźni w ostatecznej formie.
Według mojej skromnej opinii bazując na spicie Revella trzeba było wspomóc się V hasegawy i wymienić dolne przejście kadłub skrzydło i powalczyć trochę z detalami, mając za wzór elementy tamiyowskiej IX lub wystartować z zestawu hasegawy spita II a/ V a.
Z modelarskiej miłości do spitfire będę śledził wątek i mam nadzieję na pomyślne zakończenie tego projektu na satysfakcjonującym autora poziomie. Ale trochę się serce kraje gdy widzę tą piękną tamkę tak pokrojoną.
Pozdrawiam, Tomek Hajzler.
tomhajzler
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela, 18 października 2009, 19:36

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » środa, 30 czerwca 2010, 08:26

tomhajzler napisał(a):Projekt bardzo ciekawy i po przeczytaniu w innym wątku o twoim zamiarze nie sądziłem, że się na niego zdecydujesz. Z modelarskiej miłości do spitfire będę śledził wątek i mam nadzieję na pomyślne zakończenie tego projektu na satysfakcjonującym autora poziomie. Ale trochę się serce kraje gdy widzę tą piękną tamkę tak pokrojoną.
Pozdrawiam, Tomek Hajzler.


Dzięki Tomku za uwagi. Oczywiście mam świadomość ryzyka przedsięwzięcia. Nie będzie to ani szybkie, ani łatwe, ale sądzę, że jak najbardziej możliwe do przeprowadzenia. Myślałem o tym pół roku, przygotowując dokumentację. Co do krojenia - trochę jednak z niej zostanie ;o) Gdyby jednak coś się nie układało, to zawsze mogę przerobić projekt na jakieś ładne "twarde lądowanie" albo inny disaster :lol: . Wtedy szybciej zrobię normalną IX z drugiego egzemplarza Tamki. Tak że póki co bez stresu ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez tomhajzler » środa, 30 czerwca 2010, 09:19

Zdaję sobie sprawę, że nie jest to pomysł sprzed kilku dni i musiałeś sie do niego mocno przygotowywać. Życzę powodzenia i czekam z ciekawością na kolejne relacje z budowy, powodzenia.
Tomek Hajzler
tomhajzler
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela, 18 października 2009, 19:36

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez dewertus » środa, 30 czerwca 2010, 12:05

K.Y.Czart napisał(a):Mam dość sporą dokumentację dotyczącą Spitfirów, choć akurat zdjęć tych egzemplarzy, jakoś nie pamiętam). Gdyby ktoś miał jakieś ciekawe zdjęcie któregoś z powyższych, będę bardzo wdzięczny. Do malowania jeszcze sporo czasu


Poszukam, może coś tam mam ;o)
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez Gujos » środa, 30 czerwca 2010, 16:56

Śledzę i trzymam kciuki. Osobiście miałbym trudność z cięciem tak fajnego plastiku, więc popatruję z uznaniem niezależnie od tego jak udany będzie Twój "Frankensztajn".
Pozdrawiam
Poszukuję fotki/rysunku ściany ogniowej KI-84.
Avatar użytkownika
Gujos
 
Posty: 645
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 11:01
Lokalizacja: W-wa

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » środa, 30 czerwca 2010, 19:36

Dzięki, wsparcie się bardzo przyda :)

Mam nadzieję, że będzie mniej szpetny niż produkt wyobraźni Mary Shelley ;o)

Obrazek
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 30 czerwca 2010, 23:38

K.Y.Czart napisał(a):Dzięki, wsparcie się bardzo przyda :)
]


Może do jakiegoś bożka modelarskiego modły trzeba wznieść?
Chociaż widząc Twoje poprzednie prace nie mam wątpliwości, że nie porwałeś się z motyką na słońce, a po prostu twardziej z Ciebie i nie boisz się ciąć i obrabiać. Oceniając projekt konwersji w kategoriach ekscentryczności już bijesz rekord w tym sezonie.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez dewertus » czwartek, 1 lipca 2010, 11:08

Grzegorz2107 napisał(a):Oceniając projekt konwersji w kategoriach ekscentryczności już bijesz rekord w tym sezonie.


Krzysiek się uparł co by wygrać przynajmniej jedną edycję konkursu pory roku i zgarnąć I miejsce w klasyfikacji rocznej :mrgreen:

A tak z innej beczki, w dostępnych materiałach nie znalazłem (póki co) zdjęć poszukiwanych przez Ciebie samolotów, ale mam zdjęcie i sylwetkę boczną innego asa z BoB (z 10 zwycięstwami - nazwisko na T lub S), jak "wyrwę" trochę wolnego czasu to podam konkretne dane.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 1 lipca 2010, 11:20

dewertus napisał(a):Krzysiek się uparł co by wygrać przynajmniej jedną edycję konkursu pory roku i zgarnąć I miejsce w klasyfikacji rocznej :mrgreen:

A tak z innej beczki, w dostępnych materiałach nie znalazłem (póki co) zdjęć poszukiwanych przez Ciebie samolotów, ale mam zdjęcie i sylwetkę boczną innego asa z BoB (z 10 zwycięstwami - nazwisko na T lub S), jak "wyrwę" trochę wolnego czasu to podam konkretne dane.


Hubert, nie przesadzaj. Co najwyżej uparłem się - by, jak to określił Janusz - "zgwałcić księżniczkę" :mrgreen: Na marginesie napiszę to, co napisałem w odpowiedzi Michałowi Pyziakowi na sPWM: Wbrew pozorom "krojenia" Tamki tak dużo wcale nie będzie. Ten spód skrzydeł, to chyba najpoważniejsza robota chirurgiczna w całej konwersji. Model Tamiyi jest dość sprytnie zaprojektowany, i nawet ten przeszczep wymagał dosłownie 3-4 cięcia na skrzydło. Oczywiście znacznie więcej będzie ingerencji w skali mikro, a nawet ze względu piękną powierzchnię modelu w skali "nano". Trochę elementów trzeba będzie usunąć, zaszpachlować, trochę przeryć nowych. Ale też nie jest tego dramatycznie dużo. W końcu to też Spitfire. Na marginesie - Sam model jest wspaniale spasowany, ale moim zdaniem zbyt "spod igły". Czepiam się trochę, ale skoro Japończycy osiągnęli tak niewiarygodny poziom technologiczny, to mogli choć trochę oddać pofałdowanie i "nierówności" powierzchni rzeczywistego samolotu. Wiem, że są na to sposoby w rzemiośle modelarskim, ale wtedy to, co jest atutem modelu, czyli subtelne nitowanie i linie trzeba byłoby zniszczyć. Wracając do przeróbek - kadłub zostanie Tamiyi, poza oczywiście częściową zmianą wyposażenia kabiny i zmianą nitowania na wypukłe. To ostatnie za pomocą wypukłych nitów HGW. Najwięcej zmian będzie z przodu kadłuba. Poza wymianą oszklenia na właściwe dla Mk.I, dotyczyć będzie zmiany silnika na Merlin III, śmigła, kołpaka, i okaptowania. Zmiany w przedziale silnikowym istotnie skrócą samolot, ale zamierzam w nich wykorzystać głównie części modely Tamiyi i przy udziale elementów Revella. Jak dotąd główną trudność upatruję w szpachlowaniu i szlifowaniu bardzo małych powierzchni, tak by nie uszkadzać obszarów wokół. Ale to już było w 1/72.

Hubercie, każde fajne malowanie z tego okresu będzie mile widziane, bo ta sprawa jest nadal otwarta. Po ostatnich pogaduszkach z Januszem, duże szanse ma Eric Lock, choć Spitfire z którym pozuje na zdjęciu nadal budzi wątpliwości co do oznaczeń. Zobaczymy... W każdym razie dzięki :)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

Postprzez dewertus » czwartek, 1 lipca 2010, 11:34

K.Y.Czart napisał(a):Jak dotąd główną trudność upatruję w szpachlowaniu i szlifowaniu bardzo małych powierzchni, tak by nie uszkadzać obszarów wokół.


Podejrzewam, że doskonale znasz tą metodę, a jak nie to wreszcie ja będę mógł się zrewanżować ;o) Do szpachlowania zastosuj Mr. Surfacer 500, zaś do usunięcia nadmairu stosuj waciki do uszu nasączone rozcienczalnikiem Tamiyi. Zaleta: nie masz konieczności szlifowania, dzięki czemu nie ma uszkodzeń powierzchni, dodatkowo doskonale sprawdza się na wszelkiego typu łukach, krzywiznach i miejscach trudno dostępnych.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości