takie coś ostatnio dłubię. Od razu zaznaczam, że podejście do kolorystyki i właściwości wszelakich jest trochę dowolne, nie zagłębiałem się w szczegóły - więc typowe moje podejście jeśli o pancerne modele chodzi, zostało przerzucone do lotnictwa.
Pierwszy raz maskowałem osłonę kabiny - wyszło tak se... no i kalki które miejscami się srebrzą, one są prawdziwą tragedią, nigdy więcej kalek Academy!
Zniszczenia są wypadkową kilku maszyn, które widziałem na zdjęciach - na Boga, te samoloty w użyciu Francuskim to latające wraki

















