Jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałem - malowanie.
Będzie to francuski fabryczny kamuflaż, natomiast oznaczenia będą belgijskie, najprawdopodobniej samolotu Willy'ego Coppensa - asa nad asy wśród specjalistów od niszczenia balonów obserwacyjnych. To ta maszyna z pudełka Eduarda. Alternatywą jest inny samolot z 9. Eskadry, maszyna z biało-zielonymi pasami na osłonie silnika i oznaczeniami w podobnych barwach na stateczniku pionowym i kołach, prawdopodobnie innego belgijskiego asa - Jana Olieslagersa.
Mam też pytanie.
Na żadnym zdjęciu belgijskich Hanriotów nie udało mi się dostrzec na lewej burcie stopnia pod kabiną. Widać takie stopnie na zdjęciach maszyn włoskich, zapewne wyprodukowanych przez Macchi. Czy znacie jakieś zdjęcia belgijskich egzemplarzy z tym stopniem?
Przy okazji chciałbym podziękować Jurkowi za 'świeże' zdjęcia egzemplarza muzealnego, prosto z Hendon. Bardzo się przydadzą. Dzięki Shivadog!
Jarek










