T-62 Afganistan (1:35)

[Jaho63]

Sebastian, Twoje "krajobrazy" zawsze mi się podobały. Szczególnie ich tworzenie, bez pompy, ale z "Ręką Maradony".
Zawsze jak to oglądam, z zachwytem, myślę sobie: taak, pięknie, ale to jest duża skala.
Nie skusisz się, kiedy na wydłubanie czegoś podobnego w 72-ce?

[rollingstones]

Nie skusisz się, kiedy na wydłubanie czegoś podobnego w 72-ce?

Wiesz raczej się nie skuszę - skala 1/35 idealnie wpasowuje się w mój gust. Dodatkowo mam całą masę dodatków fototrawionych, figur i bambetli. Wymiana skal wymaga też nabywania nowych rzeczy. Po za tym jest tyle fajnych modeli do zrobienia że, w połowie drogi z jednym już myślę o zakupie kolejnego. Choć n szczęście półkę magazynową mam bardzo krótką.
Na dziś tylko dwa pojazdy.Lepiej mi się pracuje jak magazyn jest malutki

[kapral]

Wspaniale Seba Jest klimat. Będzie Afgan jak się patrzy. No i te figurasy .

[Jaho63]

Wiesz raczej się nie skuszę

Nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby Cię namawiać na zmianę skali. Raczej myślałem o zrobieniu "czegoś" w ramach... a z resztą, nie ważne.

[Modelarz]

Choć na szczęście półkę magazynową mam bardzo krótką. Na dziś tylko dwa pojazdy.Lepiej mi się pracuje jak magazyn jest malutki

Strasznie mi się podoba takie podejście, do tego chyba trzeba dojrzeć. Mnie to zawsze korciło, żeby kilka modeli na raz robić i tym sposobem z żadnym nie zmierzałem ku końcowi... a malutki magazyn pomaga, bo modelarza nie przygniata.

Tylko ta scenka już w tej chwili się nie nadaje do S-F bo jest za bardzo realistyczna, chyba, że tam jakieś UFO wyląduje albo fioletowi soldaci bez głów będą chodzić - zobaczymy.

Jeden babol dot. T-62 chcąc nie chcąc dostrzegłem, waham się czy go wytknąć, jeśli chcesz to wytknę (jego naprawa wymaga trochę roboty).

A na 72-kę się nie przenoś, bo porządnego T-62 w niej nie uświadczysz, chyba że sam Trumpeter kiedyś go wyda (i na 90% potraktuje detale po macoszemu).

Podsumowanie: Ty to masz, rollingstones, smykałkę - efekt na bank będzie widowiskowy.

[rollingstones]

Modelarzu wytknij -przyda się do drugiego którego będę robił - tu nic nie poprawiam dlatego to projekt S-F
Kapral - najśmieszniejsze jest jak przymierzyłem figurę to z tą podkuloną nogą - położyłem na tym kamieniu i nawet nie musiałem nic szlifować - siadła jak by pod nią był kamień ukształtowany
Małymi kroczkami do przodu.
Dziś zrobiłem najtrudniejszą część dioramy czyli ramki. Nie lubię tego robić. Wykorzystałem jak zwykle balsę i klej do styropianu. Trzeba tylko pamiętać aby robić to czysto - klej nie może znajdować się na balsie od zewnętrznej strony ponieważ później te miejsca się nie zabejcują.
Z uwagi na fakt że kolorystyka terenu jest ustalona nałożyłem bazę pigmentów. jak zwykle wysypałem kilka piaskowych kolorów potem taki miks nałożyłem za pomocą pędzla na model. Potem utrwaliłem to białym duchem. Proces schnięcia przyśpieszyłem suszarką. Po wyschnięciu nadmiar rozprowadziłem suchymi pędzelkami. Następnie za pomocą chleba - z świeżego chleba robię gumkę do ścierania ugniatając go w palcach, pościerałem pigment aby zróżnicować powierzchnię dodatkowo. Idę robić dalej

[donalyah00]

Pięknie to wygląda. Jedna rzecz: podejrzewam, że przednie dekle obu promienników IR były plastikowe. Nawet jeżeli były pomalowane tą samą farbą co reszta czołgu, wydaje mi się, że powinny wypłowieć trochę inaczej niż metalowe elementy. Ta sama uwaga do brezentowej osłony lufy. Podejrzewam, że będziesz to jeszcze podmalowywał - piszę aby nie umknęło.

[rollingstones]

Czeka mnie jeszcze tak jak piszesz kilka podmalunków ale zrobię je w po niedzieli - pędzle mam liche i muszę kupić kilka świeżych. Dzięki za czujność
Dziś rano zrobiłem bazę dioramy do końca, Czas teraz na naklejanie pojedynczych kamyczków oraz prace pigmentami.
Najpierw zajmę się jednak kołami - muszę namalować na nich trochę odprysków, oraz wycieków oleju. Jutro może też zrobię gąsienice i wkleję czołg. Jego górą zajmę się jak już będzie przytwierdzony do winiety.
Koła zostawiłem sobie na teraz po pigmentowaniu z bardzo prozaicznego powodu-odpryski namaluję tu gdzie je widać po usunięciu pigmentu - taka oszczędność czasu.


Jednocześnie miło zauważyć że mój wątek w dziale S-F jest absolutnym liderem w liczbie oglądających.

[Patterson]

Ty to idź do tych kamieniołomów, nałupaj tego urobku i sprzedawaj jako zestawy do Afganistanu. Jak kiedyś będziesz mi coś może znowu wysyłał to mi napakuj tych kamuli i sypkiego.

[Paweł Leszczyński]

Piękna podstawka i świetny model!!! Fajnie dobrane figury, przewidujesz jakiegoś czołgistę we włazie?
Będziesz urozmaicał kolorystykę czołgu np. inny kolor zapasowych magazynków, beczek lub dodatkowych zbiorników paliwa?

[rollingstones]

Czołgistę przewiduje ale po za włazem. To będzie scenka z cyklu na stanowisku - a nie przemarsz.
Jest straszny problem z fajnymi figurami Rosjan. Już nic nie przemalowuje jeśli chodzi o to co pytasz. Mój aparat warije jak jest większa feria odcieni. A jest tam kolorowo - choć teraz pigmentuję. To ma być taka realistyczna praca, przez co może ucierpieć efektowność pojazdu. Zrobię sobie jakiś pojazd w stylu Wildera - ale wtedy odpada podstawka. Nie dopasuje się fajnie do terenu takiego stylu - przynajmniej ja jeszcze nie widziałem. Szczególnie mówię tu o pigmentach jako błoto

[Paweł Leszczyński]

Wolę realizm niż efektowność :-) Choć w Twoim przypadku łączysz i jedno i drugie.

Mój aparat warije jak jest większa feria odcieni.

Zapewne to tak jak z mundurami Rosjan we wcześniejszej Twojej dioramie.

Zrobię sobie jakiś pojazd w stylu Wildera...

Jego ostatni KT w ogóle mi się nie podoba - wygląda jak cukierek

[Kuba P.]

Super to wygląda!

[rollingstones]

Dzięki chłopaki - dziś miałem wolne to wkleiłem czołg na dioramę. I przypigmentowałem ją
Muszę popoprawiać trochę jeszcze przy kołach, ubrudzić szkła od lamp, oraz zająć się wieżowym WKM.
Górę czołgu ubrudziłem kompromisowo. Tak aby było coś widać z tego co namalowałem a jednocześnie aby było to w miarę realnie. Taki kompromis. Pomalowałem tez dekielki od IR na taki ciemny zielony plastik - muszę je tylko trochę przybrudzić.


Teraz zajmę się terenem - powklejam jeszcze trochę drobnych kamieni aby teren zróżnicować mocniej.

[lejgo_inc]

Seba, do tego że ta dioramka będzie wymiatać nie mam wątpliwości, ciekawi mnie natomiast jakie drobne smaczki zapodasz, cos jak te karty rozsypane przy panterze...