Messerschmitt 109 E-4, Tamiya 1:48

[iras67]

Szczęściarzetrzynastopiątkowi.
Edit.Jeszcze macie kilkanaście godzin szans na sknocenie czegoś, więc bez hurraoptymizmu tutaj...
Kuba sorry za off.

[Kuba P.]

U mnie piątek 13 działał wcześniej, dziś przystąpię do naprawy tego, co sknociłem. Przeglądam sobie właśnie zdjęcia 109 E i chyba jednak wrócę do pomysłu namalowania tych plam na skrzydłach bardziej rozmytych i nieregularnych.
No i preshading wróci, kolorki sobie lepiej dobiorę. Tą naiwną falkę poprawię. Grunt to pozytywnie się nakręcić do takiej roboty!

W jakim stopniu osiągam radość z tego malowania? No myślę, że 8 na pewno. Czasem 9 jak mi się coś bardziej podoba. Do tej pory wszystko co w nim zrobiłem szło gładko i od pierwszego podejścia. Naprawię skrzydła i dalej najprzyjemniejszy etap - kalkomanie

[Daniel iceman Gronowski]

Fala też mi się za bardzo nie widzi, także fajnie że poprawiasz. Co do reszty malowania to uważam, że postshadingiem byś chyba więcej zdzialał, a tak cała misterna robota znikła gdzieś pod kolejnymi warstwami farby.
Czekam jak z tego wybrniesz

Pozdrawiam

[LazyCat]

Kubo, wybacz ze ja sie wtrace
Moim zdaniem (poza falka) wyglada jak bardzo dobry poczatek do maltretowania kloru. Zamiast mechanicznie i zgodnie z moda pre... albo post... po prostu tu troszke prysnij jasniej tam ciemniej - kolorkiem rozmytym bezbarwnym lakierem (nie jedynie rozpuszczlnikem). Nastepne suche pastele, olowki i oleje a bedzie jak zywy.
- Oczywiscie jak juz widzisz dla nie najwieksza frajda jest malowanie, ale chyba jestem jednym z bardzo wielu
Trzymam kciuki za dalsze malarstwo

[Daniel iceman Gronowski]

Postshading nie musi być wcale tak mechaniczny i ograniczać się tylko do np. psiknięcia smołkiem po liniach podziału. Wręcz przeciwnie, właśnie tak jak piszesz, czyli zbliżone odcienie koloru bazowego mocno rozcieńczone, psikane to tu to tam, ale aplikowane na model z głową. Można też zróżnicować powierzchnię modelu poprzez zastosowanie różnych werniksów końcowych, ale nie mam zamiaru uczyć Kuby rzeczy, o których napewno wie więcej odemnie. Poczekajmy co nam Kuba teraz pokażę.

Pozdrawiam

[Kuba P.]

Witam Szanownych Panów,

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i posty. Macie oczywiście rację i to co chce zrobić jest wypadkową prezentowanych opinii. Po prostu - jak naprawiać to naprawiać.
Podmalowałem znów jaśniejsza farbą RLM 02 skrzydła i kadłub i naniosłem znów krzyżyki preshadingu. Jak już maluję na górze to czemu nie na spodzie. To co mi się nie podobało powinno być teraz OK.

Tak wygląda teraz Emil:





wiem, że dużo bawienia się i poprawki gonią poprawki...ale ja nie chcę mieć świadomości ze coś marnego świadomie puściłem dalej.
Radość z modelowania na poziomie 9.

[siara1939]

Baw sie- przeciez o to w tym wszystkim chodzi.

[rollingstones]

Świetnie że masz radochę -
PS ww wtorek ci wyśle przesyłkę

[Michał U.]

Rzeczywiście bardzo ciekawy wątek, można się dużo nauczyć. A że preshading zanikł to się nie przejmuj - nie jesteś sam

[_iceboy]

.... A że preshading zanikł to się nie przejmuj...

Jak dla mnie to na plus dla realnosci modelu.

[el Rozito]

Teraz to już tzw. musztarda po obiedzie, ale po obejrzeniu zdjęć z przodu, jeszcze przed malowaniem, muszę powiedzieć, że nad maskowaniem wiatrochronu to powinieneś jeszcze trochę popracować. Zobaczymy co z tego wyjdzie jak ściągniesz maski

[Kuba P.]

Teraz to już tzw. musztarda po obiedzie

A tam musztarda. Pokazuję warsztat na bieżąco i tak też model buduję. Zaznacz proszę strzałkami na zdjęciach gdzie widzisz problem to ja to chętnie poprawię. 4 razy maluję, żeby było tak jak lubię to taki pikuś jak maskowanie wiatrochronu nie stanowi żadnego kłopotu. Dzięki z góry za podpowiedź!!!

Wczoraj pomalowałem na nowo spód i górne powierzchnie. Jak skończę będą nowe fotki. Teraz nie wrzucam bo to nie ma sensu
Malowanie jest takie, żeby odać "miksy" których istnienie w sierpniu/wrześniu 1940 jest mocno prawdopodobne.

[el Rozito]

Proszę bardzo.




Na pierwszym zdjęciu problem jest głównie w miejscu zaznaczonym, ale zwróć uwagę, że kształt całego zamaskowanego elementu nie jest symetryczny. Na drugim uwidacznia się to nierówną poziomą ramą (co widać również na pierwszej fotce), od lewej szersza, od prawej węższa, a perspektywa i tak działa w drugą stronę .

[Kuba P.]

Rzeczywiście, jest nieprecyzyjnie docięta maska. Dziękuje, że to zauważyłeś. Na żywo trudno to wyłapać ale fotografia makro wszystko pięknie ujawni.
To 2 sekundy pracy z ostrym skalpelem i będzie git.

Dziękuję pięknie i proszę nie wahajcie się pisać, jak coś wypatrzycie.

[Kamil Feliks Sztarbała]

To jeszcze coś, ale w tej cwili skryte pod maskami.

okolice klapy schowka wyglądają na zarzygane klejem
Mam też nadzieję, że przed kolejnymi warstwami farby usunąłes ten odkurz wysychającej w locie tamiyi, dający się zauważyc pod wlotem powietrza, na osłonie łączenia skrzydła z kadłubem