A-20G Havoc MPM 1:72

[andrzej weimann]

A może wkleić płytkę pomiędzy kadłub i osłonę uzbrojenia, a potem oszlifować tą płytkę?

Raczej tak się nie da. Po prostu nos ma właściwą wysokość (patrząc jak leży) ale za mały obwód. Po doklejeniu właśnie na dole brakuje ok. 0,5 mm i trzeba to zaszpachlować i wyprofilować.

Tak to mniej więcej wygląda z boku na planie (czerwona linia to właśnie problem pokazany w moim poprzednim poście):

[andrzej weimann]

W przerwach związanych z rozformowaniem mojej dotychczasowej jednostki i przenosinami do Świdwina udało mi się nałożyć pierwszą warstwę Surfacera:

Teraz szlifowanie, doklejenie jeszcze kilku drobiazgów i Surfacer po raz drugi.

CDN.

[Jaho63]

Cieszy.

[andrzej weimann]

Prac ciąg dalszy:
"czarna krateczka"


i pierwsza warstwa Neutral Grey'a (czyli Gunze H53)


C.D.N.

[andrzej weimann]

Dół skończony:


Teraz to, co tygrysy lubią najbardziej czyli maskowanie

Ponadto wybrałem malowanie - zrobię jednak pudełkową "Miss Pam".

I tu zauważyłem błąd w instrukcji MPM-u - na schemacie nie ma białego pasa na stateczniku pionowym, który ów samolot (i chyba wszystkie samoloty 312 BG) posiadał. Oto dowód:

zdjęcie z W.N.Hess "A-20 Boston at war"

Wystarczy spojrzeć na fragment statecznika pionowego pomiędzy skrzydłem a statecznikiem poziomym.

C.D.N.

[andrzej weimann]

Góra dostała po raz pierwszy OD:


C.D.N.

[andrzej weimann]

Malowania ciąg dalszy:
góra już z Neutral Grey i Medium Green.



Po zdjęciu maskowania potrzebnych jest parę poprawek malarskich, potem jeszcze biały pas na ogonie i można szykować się do nakładania kalek.

C.D.N.

[andrzej weimann]

Prac malarskich ciąg dalszy:
przybył biały pas na stateczniku pionowym:



Pomalowane i lekko "złosiowane" koła:


Teraz błyszczący bezbarwny i kalki.

C.D.N.

[Jarek Gurgul]

Andrzej, bardzo precyzyjnie pomalowane te koła. Korzystałeś z jakichś gotowych masek? Sam je robiłeś? A może malowałeś 'z ręki' ?

Jarek

[andrzej weimann]

Andrzej, bardzo precyzyjnie pomalowane te koła. Korzystałeś z jakichś gotowych masek? Sam je robiłeś? A może malowałeś 'z ręki' ?

Dzięki. Użyłem dedykowanych masek Eduarda o numerze CX203 i tak jakoś dobrze mi się nałożyły.

[Jaho63]

Trzymam kciuki i czekam na finisz.

[andrzej weimann]

Czułem, że kalkomania z "trupią czaszką" sprawi sporo kłopotów, więc od niej zacząłem:
.

W dużej części to wina MPM-u (otwory w piszczelach powinny być owalne a nie okrągłe)
Albo piszczele zaadoptuję z kalki Tally-Ho (od "Little Joe") albo spróbuję podmalować.

C.D.N.

[Jaho63]

Podmalować. Ale samą czachę jeszcze potraktuj jakimś solem, żeby się wyprostowała.

[Jacek Bzunek]

Zawsze można okopcić

[andrzej weimann]

Kalki położone:


Zestawowe kalki bardzo dobrze reagowały na płyny Microscale i kładły się bez najmniejszych kłopotów. Za to pochwała dla producenta kalek (czyli dla AVIPRINT.cz ). Jedyne zastrzeżenia jakie mam do tych kalek, to dziwny odcień niebieskiego w znakach rozpoznawczych (na mój "patrz" jest jakby szaro-niebieski).
Za to kalki TALLY-HO pomimo, że dobrze reagowały na tą samą chemię, mają dziwną tendencję do srebrzenia (zwłaszcza widać to w realu na płatach - czerwone linie ostrzegawcze). Kilka razy po-SOL-iłem i pomogło, chociaż nie do końca. Spróbuję jeszcze poprawić roztworem zmywacza WAMOD-u.
Piszczele na nosie jeszcze nie poprawione - to zadanie na weekend.

C.D.N.