Lakiery Gunze - jaka różnica?

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez koksik750 » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 19:24

Mam zamiar kupić lakier bezbarwny Gunze. I zastanawiam się który mam wybrać:
Mr Super Clear Gloss czy Mr Top Coat Gloss Spray ? Jakie są różnice między tymi lakierami poza tym iż ten pierwszy może zeżreć kalki i nie należy go nakładać na farby gunze serii H. Czy to prawda?
Obrazek
Avatar użytkownika
koksik750
 
Posty: 803
Dołączył(a): piątek, 26 października 2007, 23:04
Lokalizacja: z daleka...

Reklama

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Macio4ever » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 19:35

Mr Top Coat - na bank nie zeżre kalek. Jest podobny to X-22 Tamiyi ale szybciej schnie. Typowy akryl na bazie alkoholowej.

Super Clear jest lakierem podobnym do Tamiya TS-13 - na bazie (chyba) acetonowo - diabli wiedzą jakiej :) Zdecydowanie bardziej agresywny (tak jak np farby samochodowe). Gruba warstwa zeżre kalki ale kładzione kilka cienkich nie zrobi krzywdy.

Mój NSX jest kryty Finishersem, który jest prawie identyczny jak Super Clear - kładłem cienko i nie zeżarło.

Jak masz obawę i nie chcesz ryzykować - Top Coat. Świetny lakier

Co do kładzenia na H - generalna zasada mówi, że należy unikać kładzenia agresywnych na mniej agresywne. Generalnie lakiery (TS, serja C, SC) są najbardziej agresywne i oczywiście kładzenie na H lub Tamiya X jest ryzykowne ale nie oznacza od razu kiszki. Nie kładłem na emalie, ale sytuacja jest podobna, bo lakier jest bardziej agrsywny niż emalia.

M.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez koksik750 » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 19:45

A czy jakościowo różnią się czymś? Chodzi mi o to czy po nałożeniu jest róźnica?
Obrazek
Avatar użytkownika
koksik750
 
Posty: 803
Dołączył(a): piątek, 26 października 2007, 23:04
Lokalizacja: z daleka...

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Macio4ever » poniedziałek, 7 stycznia 2008, 20:31

Moim zdaniem nie ma znaczącej - przyznajmniej ja nie zidentyfikowałem . Różnica jest w czasie schnięcia i twardości lakieru (na korzyść Super Clear). Różnica w samym malowaniu - tak jak różnica lakier vs akryl alkoholowy. Chyba łatwiej jest polać lakierem ale w tej chwili trudno jest mi odróżnić - czy to jest sprawa lakieru czy może trochę poprawiłem swoje umiejetności.

Malowałem kilka razy Top Coat i naprawdę jest świetny - czy z puszki, czy z aero. No i łatwiej jest go zmyć - bierzesz Mr Muscle - pryskasz i po lakierze :)
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Stratocaster » wtorek, 8 stycznia 2008, 07:55

Wszystko fajnie, ale "psikanie" z puszki wymaga dużej wprawy. Kupiłem kiedyś za 47 zł puszkę Gunze super clear i po kilku próbach używam standardowej metody - aero. Z puszki (w moim wypadku) albo robi się "kasza" na powierzchni, którą trzeba szlifować. Albo za gruba (mokra) warstwa jak trzyma się za długo puszkę w jednym miejscu i zaciek gotowy. Wypośrodkowanie jest dosyć uciążliwe. Psikałem na kalki, nic się nie stało.
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Macio4ever » wtorek, 8 stycznia 2008, 10:06

Malowanie aero też wymaga wprawy :)
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez michal.s » wtorek, 8 stycznia 2008, 12:06

Ją również nie umiem malować z puszki, kiedyś próbowałem, ale tak jak kolega uważam że lepiej - z większą kontrola maluje się z aero :)
Koksik o tych lakierach pisałem Ci dokładnie to samo :)
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4509
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Macio4ever » wtorek, 8 stycznia 2008, 19:11

Panowie - jesteśmy zgodni - aero, to aero. Sam też spuszczam z puszki farbę. Nie zmienia to faktu, że samo malowanie aero nie załatwia sprawy ładnej powierzchni. Chyba wszyscy tego doświadczyliśmy. :)

Malowałem dwa samochody bezbarwnym z puszki - da się w miarę z marszu ale poziom kontroli jest żaden. Na szczęście Top Coat wiele wybacza.

Koksik - powodzenia!
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Stratocaster » środa, 9 stycznia 2008, 07:47

To może ustalmy, że malowanie (psikanie) lakierami bezbarwnymi o wysokim połysku wymaga wprawy. Dlatego taką popularnością cieszy sidolux nakładany pędzlem. Ale zauważyłem, że sido lepiej działa po wcześniejszym położeniu cieniutkiej warstwy lakieru (w moim wypadku Gunze). Jakby się pory zakrywały lepiej ;o)

A wracając do tematu puszek. Namawia mnie zaprzyjaźniony sklep na surfacer i inne primery w puszce, ale po doświadczeniach z lakierem - nie kupuję.
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez mr.jaro » środa, 9 stycznia 2008, 08:52

Macio4ever napisał(a):...różnica lakier vs akryl alkoholowy...

Macio4ever napisał(a):...na bazie (chyba) acetonowo - diabli wiedzą jakiej...

Mala refleksja, oczywiscie bez cienia zlosliwosci. Nie gniewaj sie, ale powyzsze brzmi troche jak przyslowiowy groch z kapusta. Przychodza mi na mysl pytania w rodzaju "co to jest akryl alkoholowy" i dlaczego akurat "alkoholowy, a nie na przyklad "wodny", bo przeciez akryle daja sie (pomijajac wynikajacy z tego efekt malowania badz pozniejsze wlasciwosci powloki) rozcienczyc rowniez woda lub nawet bardziej agresywnymi rozcienczalnikami? Albo co to jest "baza acetonowa"? Przeciez rodzaj farby okresla sie na podstawie wiazacego pigment spoiwa, a nie na podstawie rodzaju rozcienczalnika, stosowanego do rozcienczania farby. Jesli zatem cokolwiek moznaby nazwac "baza", to chyba raczej spoiwo, a nie substancje rozcienczajace. Przepraszam za OT.


Stratocaster napisał(a):Namawia mnie zaprzyjaźniony sklep na surfacer i inne primery w puszce, ale po doświadczeniach z lakierem - nie kupuję.

Rowniez moje proby z chemia (surfacer, farby, lakiery) w sprayu zakonczyly sie fiaskiem. Byc moze w wyniku mojej nieudolnosci. W kazdym razie produkty w sprayu omijam jak diabel swiecona wode.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez TomekWnęk » środa, 9 stycznia 2008, 12:51

Dopisze się do listy nieumiejących posługiwać się 'sprejem' ;o)
Dwie próby z bezbarwnym gunze z puszki i obie nie dały pożądanego efektu :-| z TS'em było podobnie, tak samo z białym podkładem tamiyowskim. W W&W też mi proponowali surfacera w puszce ale na jeden model bym chyba ze trzy musiał zużyć, wolę czyszczenie aerografu :)
'Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy.'
Avatar użytkownika
TomekWnęk
 
Posty: 1716
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:00
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez draz » środa, 9 stycznia 2008, 15:46

Eee, coś marudzicie.

Jeżeli chodzi na nakładanie pierwszej warstwy podkładu - wolę sprawy. Grubsza warstwa, od razy bardziej mokra, lepij wgryza się w plastik. Kolejne wolę nakładać aero - bo już nie trzeba dokładnie pokrywać wszystkiego.

Baza (kolor) - tutaj zdecydowanie wolę aero, ale tylko przy bardziej skomplikowanych kształtach, typu F. Enzo, P. CGT, McMerc itp. Ale już New Beetle czy też Karman, Jag MKII itp, czyli porste bryły kuszą mnie do śmignięcia ich z puszki.

Bezbarwny - wolę puszkę. Dwie, trzy grubsze warstwy, mniejsza kaszka, może skórka ciut grubsza jak farba zbyt chłodna i nierozmieszana.

Dlaczego podchodzi mi malowanie sprayami? Otóż szybko, wygodnie, czysto i grubo.
Nie muszę myć aerka, nie trzeba odpalać kompresora. Malowanie karoserii z aero to jakieś 20 minut roboty na jedną warstwę, z puchy - 5 minut. Puszką maluję na strychu, aerkiem w pokoju - śmierdzi przez 2 godziny, farba uniosi się w powietrzy też jakies 20-30 minut. Wszystko osiada na szafkach. Malowanie na strychu nie posiada tych wad. Zarówno TS'y są mniej więcej tym samym co Gunze C lany do aero, jak i Tamiya i Gunze H tym samym co MR. Top Coat. Podbinie jak TS 13 i klar Gunze w puszce.

Ale tak zacząłem odchodzić trochę od teamtu.

Róznica w przypadku werniksowania karoserii moim zdaniem jest na plus malowania z puszki.
Bartosz Obara
Obrazek
Avatar użytkownika
draz

Ojciec chrzestny
 
Posty: 2254
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:44
Lokalizacja: Katowice

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez Macio4ever » środa, 9 stycznia 2008, 16:22

Mr Jaro

Dziękuję za słuszne wskazanie mojej niewiedzy, co do prawidłowego nazewnictwa farb. Gwoli wyjaśnienia:

Referowałem do farb Gunze i Tamiya. W przypadku farb Tamiya z serii X - oryginlany rozcieńczalnik to ok 95% roztwór izopropanolu - stąd moje nawiązanie do alkoholu. Próbowałem wjakiś sposób odróżnić farby wodno/alkoholowo rozcieńczalne od tych, do któych używa się agresywnych rozpuszczalników (TS, seria C)

Jeżeli znasz prawidłową nomenklaturę i nazewnictwo dla tych farb [weźmy C, H i TS] - podziel się proszę tą wiedzą, ja ją chętnie przyjmę i inni pewnie też.

Proszę (bez złośliwości) przeczytaj raz jeszcze swój post...
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez mr.jaro » środa, 9 stycznia 2008, 17:57

Marcio, mam wrazenie, ze z ta "niewiedza" chyba troche przesadziles.

Czytac mojej wypowiedzi nie musze, gdyz wiem, co napisalem. Chodzi wylacznie o to, ze rozcienczalnik, czy tez jego sklad wcale nie stanowi o rodzaju farby. To nie ma nic wspolnego z referencja, producentem, nazwa i czym tam jeszcze. O rodzaju farby stanowi rodzaj spoiwa w niej zawartego. Bardziej obrazowo - na podstawie przykladu: wash mozna wykonac z farby olejnej, rozcienczajac ja powiedzmy benzyna do zapalniczek, ale sama farba, pomimo sporej zawartosci owej benzyny nadal pozostanie farba olejna, gdyz jej spoiwem jest olej (na przyklad lniany). Ta sama farba olejna mozna namalowac obraz, rozcienczajac ja terpentyna, ale sama farba nadal bedzie farba olejna. Podobnie farbe akrylowa da sie rozcienczyc woda, izopropanolem, "specjalnym" rozcienczalnikiem firmowym (zawierajacym wlasnie izopropanol, opozniacz i pare innych substancji), zdaje sie, ze niektorzy stosuja nawet dodatek rozcienczalnika nitrocelulozowego, ale sama farba nie stanie sie przez to "akrylem alkoholowym", wodnym, nitrocelulozowym, czy jakim tam jeszcze, tylko nadal pozostanie farba akrylowa, gdyz jej spoiwem sa zywice akrylowe. I to bez wzgledu na to, czy mowimy o farbie w stanie "fabrycznym" (ktora takze zawiera pewna ilosc rozcienczalnika), czy tez o farbie w stanie gotowym do malowania (rozcienczonej do potrzebnej konsystencji).

Ale chyba juz wystarczy tego walkowania na poboczu.


draz napisał(a):Grubsza warstwa, od razy bardziej mokra, lepij wgryza się w plastik.

Dokladnie tego boje sie najbardziej - nalozenia zbyt grubej warstwy.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Lakiery Gunze - jaka różnica?

Postprzez xenomorph » środa, 9 stycznia 2008, 18:10

Mr.jaro jeżeli chcesz się wyróżnić, to postaraj się napisać jakiś przemyślany, ciekawy treściowo tekst, a przede wszystkim poprawny gramatycznie ! :evil: Z całym szacunkiem,
wciskanie klawisza ‘ALT’, wbrew pozorom, nie jest takie trudne i męczące, jakby się mogło wydawać. A o ile ładniej i czytelniej wygląda wiadomość.

Osobiście używam Mr. Super Clear Gloss, nanoszę go z puszki i żadnych problemów nie mam. Całkiem przyjemnie się rozprowadza I daje ładny efekt. Kalek nie zjadło ani razu,
ale tylko przy cieniutkiej pierwszej warstwie, nie próbowałem grubej ze względu ewentualnej straty. :P
Jedynie nie radzę używać bezpośrednio na farbki Tamiya. Niestety akrylowe ‘X’ się warzą. 8-) Na emaliach wychodzi super. Testowane na Humbrolu.
Podsumowując, bardzo dobry jakościowo lakier, osobiście polecam.
Obrazek
Jarosław Rzemiński
Avatar użytkownika
xenomorph
 
Posty: 1641
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 11:35
Lokalizacja: Olsztyn

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości