P-39Q Airacobra Hasegawa 1/48

[el Rozito]

Bardzo podoba mi się model i Twój styl modelarstwa. Zainteresowała mnie wzmianka o technologii filtrowania, chętnie poznam ... Masz na myśli filtry MIGa, czy jakąś własną miksturę?

[Jacek Bzunek]

Zainteresowała mnie wzmianka o technologii filtrowania, chętnie poznam ... Masz na myśli filtry MIGa, czy jakąś własną miksturę?

Sam bym się chętnie czegoś nauczył Mikstury będą nieautoryzowane do przećwiczenia na zbędnym kawałku plastiku. Na razie biorę za golenie podwozia.

[Artur Domański]

Na razie biorę za golenie

Jacku, tylko proszę nie błoć go tak jak to miało miejsce przy poprzedniej Cobrze

[Jacek Bzunek]

Jacku, tylko proszę nie błoć go tak jak to miało miejsce przy poprzedniej Cobrze

Pamiętasz jeszcze tego brudasa?

[Artur Domański]

Pamiętam Jacku i ostrzegam

[Daniel iceman Gronowski]

Eee tam Artur nie znasz się, miała swój klimat Co do obecnej, to ja szczerze nic nie widzę na tych zdjęciach Może macie jakieś inne zdjęcia?

Pozdrawiam

[marco2607]

[quote="Daniel iceman Gronowski"]Eee tam Artur nie znasz się, miała swój klimat Co do obecnej, to ja szczerze nic nie widzę na tych zdjęciach Może macie jakieś inne zdjęcia?

Tak parę zdjęć od góry by się przydało . DÓŁ SUPER. Popieram Artura nie traktuj jej po czołgowemu .

[Jacek Bzunek]

Co do obecnej, to ja szczerze nic nie widzę na tych zdjęciach

Co chcesz zobaczyć?

Może macie jakieś inne zdjęcia?

Macie

[greatgonzo]

Ja na przykład na tych zdjęciach nie widzę różnych rzeczy, których wolałbym nie oglądać na modelach. Ale nie martw się, ciągle jeszcze bez trudu możesz zepsuć ;).

[Jacek Bzunek]

Aerografowe okopcenia-pilnowałem się żeby nie przesadzić.

[Artur Domański]

I jeszcze odrobinke szarości i będzie OK

[Jacek Bzunek]

Szarość, widzę szarość, szarość widzę czyli utrata panowania nad szarością.

Myć? Malować? Młotkiem dobić?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

To nie może być prawda!!! A już byłeś w ogródku i witałeś się z gąską. Czyżby kolejny skończony w 80% ??? Zdecydowanie zegarmistrzowska robota czyli przetarcie miejsca papierem wodnym i ponowne malowanie samego wycinka.

[Jacek Bzunek]

Zdecydowanie zegarmistrzowska robota czyli przetarcie miejsca papierem wodnym i ponowne malowanie samego wycinka.

Nie wyrzucę gada-spokojnie. Pomysł ze szlifowaniem obiecujący i bardzo mi się podoba, mam nadzieję że kalkomaniom też się się spodoba.
Dobrze mieć kilka rozgrzebanych modeli. Odpocznę kilka dni od Cobry.

[K.Y.Czart]

Kurczę, a mnie się ten kopeć akurat podobał. Wprawdzie wyglądał jak diesel na parafinie, ale był malowniczy. Szkoda