Oj ale mnie dawno modelarsko nie było...
W między czasie model Challengera był dwa razy malowany ale nie ważne...
Baza to mix zieleni Tamiya, plamy to German Grey. Namalowane od szablonu, a później poprawione z ręki.
Jak widać kilku elementów brakuje, ale są kalkomanie Tamiya i Bison.
Zrobiłem tez wizjery z których jestem strasznie dumny.
Podmalowałem też kilka drobnych elementów.






Teraz muszę podoklejać brakujące części i wchodzę z olejami.