Dziekuje panowie za mile slowa ale... po koleji:
- Po raz pierwszy uzylem Infinity a do aerografu trzeba sie przyzwyczaic wiec sie przyzwyczajam
- Plamki najpierw malowalem z bez oslony igly i wychodzily ostre ale metoda czyszczenia igly w trakcie (co 3-5 plamek trzeba czyscic - akryle) byla nie wlsciwa. Zwykle mam Q-tip umaczany w rozposzczalniku i delkatnie myje cala koncowke z igla wlacznie. Tu sie okazalo ze lepiej uzywac koncowki i po przemuchaniu na otwartym stromieniu paluchami sciagac zaschnieta farbe.
- Do Bf 109
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=11826&p=141091#p141091mialem zmieniony rozpuszczalnik (alkohol) dodajac blending medium i retarder, to zadzialo. Tu uzylem (przy zieleni) rozpuszczalnika Tamiya i nie dawal takich dobrych rezultatow. Przy brazie wrocilem do wlasnej mieszanki.
- Plamki sa i ostre i miekkie, troche za durzo overspray jak na moj gust!
- Zle zaplanowalem, staralem sie nasladowac orginal a powinienem byl wczoc sie w styl malowania.
- Sadze ze w orginale pierwszym kolorem na podkladzie byla zielen, nastepnie wypelnianie brazem.
- nie sadze aby byly sztywne przepisy, widac ze samoloy roznia sie indywidulanie (zalezy od malarza) ale jest okreslony "wyglad". Tu sa male plamki, na innych CR32 wieksze. Macchi mialo szereg wzorow ktore maja okreslone nazwy, Fiat podobnie ale ich nazw nie znam.
Stac mnie na zmacznie lepsze wyniki ale uzywajac Xtracolor (emalie) a Tamiya mi nie siedzi (dlatego te cwiczenia).
Moze wieczorem dodam (porawie) zielen ale nie obiecuje. Cale szczescie ze ten CR32 jest takim lepszym zlomem (czyli do cwiczen). Mam jeden wiecej zestaw z Supermodel i chce miec z AZ Models (chyba wyjdzie na jesien?).