Kubuś - Toro Model 1/48

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

Moderator: xenomorph

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez rollingstones » wtorek, 7 września 2010, 19:52

Prawdę mówiąc poprawa tych spawów to dzień pracy, choć z mojego punktu widzenia ich wielkość to zaleta. Po przy surfacerowaniu i przetarciu zwykłą ściereczką lakierniczą upodobnią się do wielkości prezentowanej na zdjęciach.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 7 września 2010, 20:06

Grzegorz2107 napisał(a):Prosta jak budowa cepa jest rzeczywiście budowa nadwozia, a wykonawca modelu sobie z nią nie poradził :), a jest jeszcze podwozie, rama nośna, zawieszenie...
Być może widoczny od spodu silnik i skrzynia biegów. Przy czym raczej z płytek polistyrenu tego nie wykonasz, choćby z racji braku dokumentacji. Krótko mówiąc, model dostępny w handlu powinien być oparty na stworzonej przez projektanta dokumentacji, a nie być swobodną etiudą na temat Kubusia, opartą być może na kilku zdjęciach dostępnych w necie, albo np. niedokładnie przeskalowanym kartonowym modelu z MPW...co wygląda na wielce prawdopodobne.



Oooo.. a ten jest jeszcze lepszy. Bo fakt, oceniaćna podstawie jednego fotogramu jakośc modelu, to zasadniczo wyczyn, ale oceniać nie widząc nić poza kawałakmi opon konstrukcję podwozia to już wyższa szkoła jazdy. Z fusów wróżyłeś?
Tak na marginesie, skro tak wozisz się po tym modelu, to moze był byś łaskaw bardziej precyzyjnie wskazać błędy?
Bo poza jadem to zadnych konkretów z siebie dotychczas nie wylałeś
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez grzegorz75 » wtorek, 7 września 2010, 20:27

Grzegorz2107 napisał(a):Czemu więc tak mało zdolny modelarz porwał się na upublicznienie swoich usiłowań zbudowania modelu Kubusia?


Nie bardzo wiem o co chodzi, o jakim modelarzu mówisz i którym modelu. Wypowiedziałem się odnośnie wpisu kolegi Skali a nie modelarzu czy modelu. Nie odniosłem się do kwestii zgodności historycznej i PRAWDY MODELARSKO ŚLEDCZEJ. Raczej do tego, iż wychwycone przez śledczych błędy są łatwe (wg mnie)do poprawienia. Zwłaszcza w nadwoziu. Wg mnie, jeszcze łatwiej jest je wykonać samemu, gdyż ponieważ jest proste do wykonania i to bardzo. Gdybym ja budował ten model, zrobiłbym tak jak piszę, bez zbędnego ogłaszania światu, jakiż to kaszaniasty model trafił w moje ręce. Wszelkie takie uwagi zostawiam na koniec, kiedy to prezentuję element który wykonałem, w ten sposób że: pokazuję jak zrobił/zaprojektował to autor, a potem pokazuję jak JA WYKONAŁEM TEN ELEMENT.

Druga część dopiero była skierowana do Ciebie .

Nie studiowałem sprawy Kubusia, nie mam wiedzy na temat jego dokumentacji. Autor modelu żywicznego, zapewne oparł się na tym, co jest dostępne. Jest chyba więcej modeli, które powstały w podobny sposób i poprawne zgodne z oryginałem nie powstaną, z powodu, który wymieniłeś - braku dokumentacji. Pozostaje improwizowanie i opieranie się metodą prób i błędów na fotografiach, rysunkach- na tym co jest. Można też kupić kolejnego yamato albo bi-smarka i nie zawracać sobie gitary Kubusiem.

Grzegorz2107 napisał(a): jest jeszcze podwozie, rama nośna, zawieszenie...
Być może widoczny od spodu silnik i skrzynia biegów. Przy czym raczej z płytek polistyrenu tego nie wykonasz


Tutaj się bardzo mylisz ... Budowa modelu od podstaw, to nie tylko płytki polistyrenowe... A nawet te, na wiele sposobów dają się obrabiać, skrawać itp
Ostatnio edytowano wtorek, 7 września 2010, 20:30 przez grzegorz75, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 7 września 2010, 20:28

rollingstones napisał(a):Prawdę mówiąc poprawa tych spawów to dzień pracy, choć z mojego punktu widzenia ich wielkość to zaleta. Po przy surfacerowaniu i przetarciu zwykłą ściereczką lakierniczą upodobnią się do wielkości prezentowanej na zdjęciach.


Spawy to drobiazg, popatrz na każdą z blach poszycia i porównaj ją ze zdjęciami oryginału. Spawy trzeba usunąć, bo dzielą źle nadwozie na poszczególne blachy. W poprzednich postach wskazałem na inne błędy geometrii, widoczne gołym okiem (dach przedziału bojowego, maska silnika, liczba żaluzji...) . W zasadzie należy nadwozie wykonać raczej samemu, bo wszelkie rzeźbienie i poprawianie będzie bardziej skomplikowane niż zrobienie tego samemu. Nie wiem kim był twórca modelu, ale po prostu nie przyłożył się do pracy. Moja ocena modeli jest prosta: Jeśli widzę błędy gołym okiem, bez mierzenia i porównania z planami, to jest to zły model.

grzegorz75 napisał(a):Jest chyba więcej modeli, które powstały w podobny sposób i poprawne zgodne z oryginałem nie powstaną, z powodu, który wymieniłeś - braku dokumentacji. Pozostaje improwizowanie i opieranie się metodą prób i błędów na fotografiach, rysunkach- na tym co jest. .


Zapomniałeś, że oryginał stoi w MWP i można go sobie sfotografować, pomierzyć, porównać ze swoim prototypem i skorygować błędy, zamiast wypuszczać na rynek coś, co jest jak grzecznie napisałem etiudą na temat Kubusia. Niezbyt udaną, skoro większość tu dyskutujących zauważa, że bryłę nadwozia zrobiliby sami lepiej...
Ostatnio edytowano wtorek, 7 września 2010, 20:37 przez Grzegorz2107, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 7 września 2010, 20:46

Tu każdy umiał by zrobić wszystko lepiej, tylko jak przychodzi co do czego, to nie za bardzo potrafi prosty model posklejać porządnie,o malowaniu nie wspominając..
Ale mimo wszystko podziwiam umiejętnośc oceny konstrukcji na podstawie dwóch fotografii, zrobionych w takiej perspektywie, z jakiej nie sposób obejżeć prawdziwy pojazd, a co za tym idzie porównywać obie sylwetki.
Jedno trzeba przyznać, że zaluzje mocno odstają jakościowo od reszty modelu, i szkoda, że autor machnął na to ręką
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez grzegorz75 » wtorek, 7 września 2010, 20:53

Grzegorz2107 napisał(a):nie wykonasz, choćby z racji braku dokumentacji


Oparłem się na tym, napisałeś, że nie ma dokumentacji. Nie jestem znawcą tematu, więc nie wiem , czy muzealny egzemplarz jest oryginałem. Na inscenizacjach bitew września, często można spotkać wz34 ( ? ) i na nim raczej bym się nie opierał projektując model.

Jeżeli wszystko jest jak trzeba, nic nie szkodzi ruszyć zadek i zrobić dokumentację, choćby dla siebie, jadąc do muzeum.
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 7 września 2010, 21:25

grzegorz75 napisał(a):Jeżeli wszystko jest jak trzeba, nic nie szkodzi ruszyć zadek i zrobić dokumentację, choćby dla siebie, jadąc do muzeum.

Byłem w lipcu, zdjęć kilka zrobiłem. Dlatego łatwiej mi błędy wychwycić. Nie powstała żadna dokumentacja, bo wypadałoby pomierzyć np. kąty poszczególnych blach, długości ich boków. Bez tego wszelkie próby oddania wiernie kształtu Kubusia, chociaż on się wydaje taki prosty, będą się kończyły tym, że bryła się nie będzie "zamykała" i powstaną takie jak w Toro Modelu błędy, tylko może w innym miejscu.
Na tym zdjęciu są dwa Kubusie. Widać wyraźnie, że górna krawędź maski ma zupełnie inny kąt niż w modelu, a blacha ze szczeliną obserwacyjną i drobne blachy nad nią, to zupełnie coś innego niż na modelu.
Obrazek
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez waran » wtorek, 7 września 2010, 21:46

Chociaż pojazdów nie buduję ,mam swoje przemyślenia ,za taką kasę powinien powstać poprawniejszy model ,ja miast wydać te pieniądze zrobił bym ten model od podstaw i na pewno lepiej by wyglądał niż produkt Toro .Dodam że zrobiłem kilka letadeł szmatopłatowych od podstaw i mam podstawy tak sądzić o Kubusiu :roll:
Szmatopłaty ponad wszystko.
waran
 
Posty: 1623
Dołączył(a): piątek, 18 lipca 2008, 07:02
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez skala72 » wtorek, 7 września 2010, 22:14

Tomasz Mańkowski napisał(a):Tak się akurat składa, że Kamil - w odróżnieniu od Ciebie - ten model ma w ręku,
Więc jego ocena jest, moim zdaniem, o wiele bardziej wiarygodna...

To proszę o zaprezentowanie zdjęć modelu np. mały in-box lub samą karoserie, jak już jest taka okazja, może wtedy zmienię zdanie, bo tylko krowa tego nie robi.
Pozdrawiam,
Adam Chodorowski
======
Tank Models
======
Avatar użytkownika
skala72
 
Posty: 499
Dołączył(a): środa, 26 sierpnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez skala72 » wtorek, 7 września 2010, 23:46

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Pewnie mogły by być lepsze, widzialem też gorsze, moim zaniem, dają radę, zważywszy na to, jak fatalny to model..

Czy można jak już robisz, to zdjęcia przodu, tyłu i dokładne z boków, nie po skosach. Tak aby można było model jeszcze dokładniej zobaczyć.
Tak btw. to na chwilę obecną, model z tymi cieniami wygląda, jak by do ramy było przyczepione płótno, to taki żart na marginesie.
Pozdrawiam,
Adam Chodorowski
======
Tank Models
======
Avatar użytkownika
skala72
 
Posty: 499
Dołączył(a): środa, 26 sierpnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez skala72 » środa, 8 września 2010, 11:09

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Tu każdy umiał by zrobić wszystko lepiej, tylko jak przychodzi co do czego, to nie za bardzo potrafi prosty model posklejać porządnie,o malowaniu nie wspominając..

To, że ktoś nie potrafi zrobić (skleić/pomalować) modelu, nie oznacza, że nie może ocenić innego, tym bardziej, że nie jest to model "prywatny", zrobiony przez modelarza, tylko model komercyjny, robiony przez firmę, specjalizującą się w modelach i figurkach żywicznych do dalszej odsprzedaży w celach zarobkowych. To są dwie różne sprawy, a tym bardziej, że osoby tworzące ten model uważają się za speców od Kubusia.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Ale mimo wszystko podziwiam umiejętnośc oceny konstrukcji na podstawie dwóch fotografii, zrobionych w takiej perspektywie, z jakiej nie sposób obejżeć prawdziwy pojazd, a co za tym idzie porównywać obie sylwetki.
Jedno trzeba przyznać, że żaluzje mocno odstają jakościowo od reszty modelu, i szkoda, że autor machnął na to ręką

Sam przyznajesz, że żaluzja wygląda jak harmonijka złożona z kartki papieru (to moje), już tego można się mocno czepić, ponieważ wiele modelarzy czepiało się śrubek w modelach, które były wykonane pod płaski śrubokręt, a w oryginale był pod krzyżak - mój przykład). Sam już zauważyłeś błędy, a dalej z uporem maniaka bronisz modelu, który ma dużo więcej błędów. Ja teraz z uporem maniaka, czepię się spawów, które wyglądają, jak by była to jakaś rama, widać to nawet nie uzbrojonym okiem, i nie trzeba tysiąca fotografii. Moim zdaniem, firma ToRo jest dość dobrze znana w świecie modelarskim (mam nadzieję, że nie tylko), aby mogła sobie pozwolić na wydanie nie udanego modelu, psuje to renomę.
Jak wcześniej pisałem, masz model w ręku, więc zaprezentuj więcej zdjęć, podwozia również.
Pozdrawiam,
Adam Chodorowski
======
Tank Models
======
Avatar użytkownika
skala72
 
Posty: 499
Dołączył(a): środa, 26 sierpnia 2009, 09:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez piotr dmitruk » środa, 8 września 2010, 12:20

Kamil, czy mógłbyś zrobić zdjęcie takie, żeby na monitorze mniej więcej odwzorowywało rzeczywistą wielkość modelu?
Zobaczymy czy wtedy będzie widać spawy.
Zdjęcia z groszówką widać nie przekonują.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Sherman » środa, 8 września 2010, 12:23

Jeden tramwaj był zielony, drugi skręcił w lewo...

Wydaje mi się że Kamil pisząc że jest to najlepszy model ToRo ma głównie na myśli jego jakość jako odlewu żywicznego. Ale pewnie jak zwykle nie mam racji...
Co do zgodności z oryginałem, cóż - jest to jedyny model "Kubusia" w tej skali. Jak ktoś jest liczy śrubką to albo nie będzie miał go wcale albo zrobi go od podstaw. A jak ktoś chce mieć ten model po prostu na półce to kupi i zrobi. Wyciąć żaluzje osłaniające chłodnice czy wymienić spawy to nie jest jakaś wielka sztuka, z resztą za model z żywicy raczej początkujący sklejacz się brać nie będzie ( napisałem sklejacz bo wszak prawdziwy modelarz redukcyjny zbudowałby miniaturę "Kubusia" od wzorując się na planach własnoręcznie stworzonych na podstawie muzealnego egzemplarza ). Tak mnie zastanawia coście się tego podwozia uczepili, pojazd ma taką konstrukcję że mu co najwyżej w profilu widać miske olejową i skrzynię biegów... No chyba że modele np przytwierdzone do dioramy oglądacie z lusterkiem dentystycznym jak saper ogląda czy do samochodu bomby od spodu nie przyczepili.
Nie rozumiem tego bicia piany... Ok model najprawdopodobniej ma kopane to czy tamto, parę detali ma uproszczonych, ale primo ToRo to nie Resicast, secundo chyba fajnie że model jest, co? Nie każdy z Nas jest aptekarzem...

P.S. Skala, posty mają opcję "edytuj". No chyba że Ci zależy na nabiciu licznika postów...

:roll:
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez tankmania » środa, 8 września 2010, 13:16

skala72 napisał(a):czepię się spawów, które wyglądają, jak by była to jakaś rama


Spaw o szerokości 1cm w modelu 1/48 będzie miał 0,2mm, a więc będzie mało widoczny gołym okiem, a co za tym idzie nie będzie charakterystyczny. Jeżeli ktoś chce mieć właśnie taki charakterystyczny to ma, jeżeli nie chce to zeszlifowuje, bo jak pisał Piotr łatwiej kijek pocieniować niż go pogrubasić.
Nie wszystko w model się przeskalowuje, w ten sposób mógłyś się czepiać, że paski w fgurkach 1/35 mają grubość pół milimetra co w rzeczywistości dałoby ponad półtora centymetra. Pewne rzeczy są charakterystyczne i należy je "uwypuklić". Pewnych rzeczy po przeskalowaniu nie dałoby się odlać, nie byłyby widoczne itd.
Modelarstwo to umiejętność oszukiwania i każdy kto coś robi o tym wie, a modeli idealnych nie ma i nie będzie z różnych powodów (brak dokumentacji, interpretacja, względy technologiczne itp.).
I dlatego:

skala72 napisał(a): To, że ktoś nie potrafi zrobić (skleić/pomalować) modelu, nie oznacza, że nie może ocenić innego


może, ale będą to tylko subietywne "wydajemisię" nie poparte praktyką. Zresztą znamienne jest to, że największe problemy mają zawsze ci co i tak tych modeli by nie kupili bo ci co kupują i je robią jakoś sobie radzą.
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: Kubuś - Toro Model 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » środa, 8 września 2010, 16:15

Sherman napisał(a): resztą za model z żywicy raczej początkujący sklejacz się brać nie będzie

Nie wiedzieć czemu, skoro to zazwyczaj bardzo nieskompliloane konstrukcje..

tankmania napisał(a):Zresztą znamienne jest to, że największe problemy mają zawsze ci co i tak tych modeli by nie kupili


..znane są też liczne rozkoszne przypadki takich, co mieszają model z błotem za brak dokładności, po gdy biorą się za sklejanie, to w pudełko zostaje im cała masa elementów- 'bo i tak nie widać, bo za małe, bo ciezko przykleić itd. "

piotr dmitruk napisał(a):Kamil, czy mógłbyś zrobić zdjęcie takie, żeby na monitorze mniej więcej odwzorowywało rzeczywistą wielkość modelu?


a to zalezy od monitora i takichtam.. masz tu, proszę, dwa, z odnośnikiem pozwalajacym oszacować gabaryty

Obrazek
Obrazek
Kamil Feliks Sztarbała
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości