shivadog napisał(a):Czyli jak rozumiem, ściereczka jest zdecydowanie do polerowania z użyciem pasty,
a siateczka raczej do tego się nie nadaje.
Tak filozofując dalej zastanawiam się czy bardziej poleruje siateczka 3000 bez pasty, czy ściereczka 2400?

Nie!
Polishing cloth (zresztą to to samo co Alclad Micromesh) można porównać do bardzo drobnych wodnych papierów ściernych, ale o większej gradacji. Przy ich stosowaniu nie używa się past, natomiast wskazane jest użycie bardzo dużej ilości wody. Są to raczej ściereczki "ścierne", a nie polerskie; przy ich użyciu nie da się np. wypolerować owiewki na błysk (zawsze będzie trochę matowa). Według mnie są idealne do usuwania różnego rodzaju "shodków" i innego rodzaju nierówności jakie występują przy malowaniu modelu. Przy stosowaniu z metalizerami nadają malowanej powierzchni różne odcienie tonalne - stosuje się wtedy ścieranie pod różnymi kątami.
Mr. Grinding Cloth można bardziej porównać do papierów ściernych Tamiya (jedynych jakie znam które są do ścierania na sucho). Są wygodne do usuwania nadmiaru szpachlówki; pewną wadą jest to że są dość sztywne.
Natomiast do polerowania na błysk służą pasty polerskie Gunze (Superfine 8000) czy Tamiya (Fine). Jeżeli ktoś ma ochotę to może się zaopatrzyć w
Compound Applicator czyli takie trzy ściereczki (jak flanelowe) dedykowane do użycia w tymi pastami w abstrakcyjnej cenie.