MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez ROMAN » czwartek, 9 września 2010, 10:15

O kurcze, prawie wszystkie je miałem i skleiłem, aż się łezka w oku kręci. Pamiętam gdy je posklejałem to też wszystkie pomalowałem plakatówkami i by nie złaziło pokrywałem to lakierem do drewna (ale kino....) Później malowałem taką farbą do skór "wilbrą" (chyba tak się nazywała). Macie racje powinien ktoś wznowić te cudaki. Chętnie znów bym sobie je posklejał przed śniadaniem i pomalował, jak kiedyś, plakatówkami :lol:

pozdrawiam
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Reklama

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 9 września 2010, 11:36

plastikk napisał(a):Mogli by wznowić tą serię...mój syn z chęcią by to posklejał,ja też :D .



Nie będzie wznowienia. ZTS złomował formy, i to ładnych 10 lat temu, albo dawniej. Przez wiele miesięcy usiłowałem znaleźć jakiś ślad po niech, ale dziesiątki telefonów i maili nie dały żadnych rezultatów. Dlatego te modele osiągają coraz większe ceny na aukcjach. Nie będzie więcej.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez ROMAN » czwartek, 9 września 2010, 12:41

Wiem Grzegorz i to mnie ciut boli. Te firmy padły bo komu poza entuzjastom było to potrzebne. Każdy z nas w swoim czasie oczekiwał bardziej wyrafinowanych modeli a te modeliki rodem z "Jasia i Małgosi" po prostu wyśmiewał. Firma (y) ta nie miała potencjału technologicznego by się rozwinąć w swoim czasie i się ucieło. Nie znaczy to, że dziś nie ma rynku na takie modele. Takie super proste, niedoskonałe, ale dla maleńkiego syna który siedzi obok ojca, co skleja skomplikowany model za 250 pln są potrzebne. Wiele polskich firm robiących skomplikowane formy tworzy modele by sprostać oczekiwaniom modelarzy z doświadczeniem i nie dostrzega jakoś problemu by swoje doskonałe formy sprzedawać w przyszłości. Dziś trzeba zadbać o mały samolocik składający się z 9 części by za kilka lat "latorośla" co kibicowała ojcu mogła kupić projekt tej firmy za kilkaset złotych.


Ufam że to się zmieni. I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam serdecznie. :mrgreen:
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 9 września 2010, 12:45

Nieskomplikoanych modeli jest wystarczająco dużo, przy czym mają one zdecydowanie lepszą jakość. Za tym szmelcem marki MIKRO nie przemawia nic poza sentymentem tych, dla których były to niemal jedyne dostępne na rynku miniatury do sklejania
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez ROMAN » czwartek, 9 września 2010, 13:09

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Nieskomplikoanych modeli jest wystarczająco dużo, przy czym mają one zdecydowanie lepszą jakość. Za tym szmelcem marki MIKRO nie przemawia nic poza sentymentem tych, dla których były to niemal jedyne dostępne na rynku miniatury do sklejania


I Kamil jesteś szczery do bólu i masz racje jak najbardziej, tyle, że nie o to mi chodziło. Nie chodzi mi o Twój punkt widzenia czy mój na pewne sprawy związane z modelarstwem. Chodziło mi o szczęście siedmiolatka który skleji popierdółkę na wzór tamtych modeli i po kilku godzinach przyjdzie do Ciebie i powie "Tato, zobacz skleiłem i pomalowałem, podoba Ci się" ...... to szczęście dziecka co skleiło model z 9 części i mazgrnąło sobie coś tam farbką. Dziecka nie interesuje kolorystyka cz profil statecznika i długie w czasie formy odzwierciedlenia modelu. Tamte modele z lat '70 coś tam z grubsza przypominały, ale każdy dzieciak miał z niego szczerą frajde bo w kieszeni krótkich spodenkach miał kilka groszy jak z pod saturatora i nie zawsze było go stać na Pevexoskie wynalazki. Mniemam, że jakbyś sam się wziął za bardzo proste formy, bo umiesz to robić, zrobiłbyś w śród siedmiolatków karierę a ja wyprodukowałbym Ci piękne opakowania do Twoich bardzo prostych modeli. Z tym że jest jeden problem, Dziecku nie można sprzedać żywicy tylko PCV.

Pozdrawiam serdecznie i nie zapominajcie jak "wół cielęciem był" ... bo każdy z nas kiedyś cielaczkiem modelarskim był. :mrgreen:
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez RAV » czwartek, 9 września 2010, 13:37

Ale po co męczyć się z przedpotopowymi wyrobami samolotopodobnymi, które ani się dobrze nie sklejały, ani realistycznie nie wyglądały, skoro za ok. 20 zł można kupić HobbyBossa, który składa się niemalże sam (większość części trzyma się kupy nawet bez kleju) i nie wypacza poczucia estetyki?

Moim pierwszym w życiu modelem był RWD-8 z serii Mikro. Skleiłem go ponad 30 lat temu, ale do dziś pamiętam, że miał tak wąski rozstaw podwozia, że ledwo stał samodzielnie. Zastrzały płata były grube i paskudne, a kadłub wyglądał, jakby go coś częściowo rozpuściło - wszystkie krawędzie obłe i płynne, bez wyrazu (osłony silnika niemal jak w Spitfirze, a w miejscu kabin zagłębienia przypominające końskie siodła). Nie chciałbym tego koszmarka ani jeszcze raz budować, ani nawet oglądać, zwłaszcza w rękach mojego syna. Na niego już czeka parę dużo lepszych modeli (większość z nich kupiłem kiedyś z myślą o sobie, ale poświęcę je dla nauki).
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez spiton » czwartek, 9 września 2010, 14:10

Tak, seria mikro była powodem wielu estetycznych frustracji. Też jestem w tym wieku, że przez to przeszedłem ,-))))
Modele hobby bossa , te po 2 dychy są bardzo dobrze ( moim zdanie) wstrzelonym w rynek produktem .
Trzeba otrząsnąć się z sentymentalnej tęsknoty za PRL'owską tandetą ,-))).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 9 września 2010, 14:18

ROMAN napisał(a):Chodziło mi o szczęście siedmiolatka który skleji popierdółkę na wzór tamtych modeli


No to są do dyspozycji krocie modeli, które sa popierdólkami- do niektórych nawet kleju nie potrzeba- vide snap kity revla (niektóre nawet całkiem zaawansowane). Zatem powtarzam- tęsknota do tych MIKROszrotów ma jedynie sentymentalne uzasadnienie.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez ROMAN » czwartek, 9 września 2010, 17:44

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
ROMAN napisał(a):Chodziło mi o szczęście siedmiolatka który skleji popierdółkę na wzór tamtych modeli
ma jedynie sentymentalne uzasadnienie.


Oj Kamil, Kamil, a myślisz, że dla czego to robisz co robisz ..... właśnie dla tego. Modelarzem się człowiek nie staje z godziny na godzinę, coś trzeba mieć z dzieciństwa. Modelarstwo to patyna na naszym charakterze wyniesiona z marzeń przedszkolaka. Podobnie jak marzenia przedszkolaków by być strażakiem. Szczerość marzeń, podobnie jak piloci. O tym pisałem powyżej w kwestii "dla siedmiolatka" a nie o książkowych czy sklepowych doskonałościach dnia dzisiejszego. Pisałem o zaszczepieniu pasji w dzieciakach czegoś takiego jak początkowe, skromne w formie i treści modelarstwo.
Ostatnio edytowano czwartek, 9 września 2010, 18:06 przez ROMAN, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez merlin_PL » czwartek, 9 września 2010, 18:01

Zgodzę się z Kamilem i Spitonem. Było minęło. Też te modele miałem i sklejałem. Ale są dla mnie obecnie jedynie przejawem PRL - biedy i niczym innym. Szkoda na to czasu i zazdroszczę , że JGucwa ma go tak dużo, gdybym miał tyle czasu, co on, mógłbym o wiele więcej ciekawych rzeczy skleić.
Nie dałbym tych modeli swojemu dziecku i nie rozumiem jaki byłby cel dawania takiej tandety do sklejania. Czego ma się uczyć ? Że ma zapłacić za tandetę, czy że się przy takiej tandecie narobi, a i tak będzie to tandetnie wyglądało. Są w sprzedaży proste i atrakcyjne modele.
A tym co to wspominają miło delikatnie przypomnę, że wspominają to miło bo nic milszego nie mogą z tamtego czasu modelarstwa redukcyjnego wspominać, bo taką biedę mieliśmy i niedobór wszystkiego. I dobrze, że to się 20 lat temu skończyło.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez ROMAN » czwartek, 9 września 2010, 18:07

No tak.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez spiton » czwartek, 9 września 2010, 19:50

ROMAN napisał(a):No tak.

,-)))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 9 września 2010, 20:20

merlin_PL napisał(a):A tym co to wspominają miło delikatnie przypomnę, że wspominają to miło bo nic milszego nie mogą z tamtego czasu modelarstwa redukcyjnego wspominać, bo taką biedę mieliśmy i niedobór wszystkiego. I dobrze, że to się 20 lat temu skończyło.


Ta bieda z modelami to tak falowała...W połowie lat 70-tych był szefem w centrali handlu zagranicznego chyba jakiś modelarz, bo chociaż były trudno dostępne, to jednak bywały parę razy do roku w CSH zachodnie modele, które jak sądzę zaraziły modelarstwem sporo młodzieży. Było z czym porównywać wyroby ZTS...

Ja te modele zachowam dla potomności. W takim to celu je zebrałem i trzymam. Mam komplet. Nie mam zamiaru kleić, bo to rzeczywiście zabytki tamtych czasów.

Proste modele dla dzieciaków są dostępne. Oprócz HB są Matchboxy wznawiane przez Revella i bronią się w tej roli nieźle, chociaż są przeważnie starsze od całej tej serii Mikro144. Polecam pragnącym zarażać swoje i cudze pociechy.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez iras67 » czwartek, 9 września 2010, 20:41

Serię mikro oblatywałem -wytrzymałe bestie były :mrgreen:, tylko za szybko w korkociąg wpadały.Jedno trzeba docenić te suche kalki to nas przeżyją, takie trwałe.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: MIKRO 144 ZTS PLASTYK (1:144)

Postprzez dewertus » czwartek, 9 września 2010, 20:53

Grzegorz2107 napisał(a):Oprócz HB są Matchboxy wznawiane przez Revella i bronią się w tej roli nieźle, chociaż są przeważnie starsze od całej tej serii Mikro144. Polecam pragnącym zarażać swoje i cudze pociechy.


Dodam jeszcze, że w tej roli doskonale sprawdzić się może seria pasażerów Kitecha w skali 1/300. Za jeden model płaciłem 13 PLN! Części niewiele, dobrze spasowane i jeśli nie liczyć podwozia to wyjdą obronną ręką ze spotkania z małym modelarzem.

Ja dla mojego szkraba z epoki PRL'u trzymam dwa modele z Veba: Su-7 i Tu-2 w skali 1/72. Nie kaleczą one poczucia estetyki tak jak seria MIKRO, a także cechują się w miarę bezproblemowym montażem i właściwą skalą. Jedyną serią modeli z lat młodości, którą chętnie widziałbym na swojej półce są pasażery Veb Plastycard'a w skali 1/100. Szkoda tylko, że ceny tych modeli są tak astronomiczne...
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości