cowling type 110

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

cowling type 110

Postprzez urquart » czwartek, 9 września 2010, 20:32

Witam wszystkich serdecznie,
po 20 latach wróciłem do modelarstwa i od jakiegoś czasu poczytuję sobie wasze forum. Dzięki za wiele porad i wskazówek, trochę od moich czasów zmieniło sie w technikach modelarskich-).
Postanowiłem ostatnio skleić bf-109 g-10 w skali 1/48 w wersji z nochalem 110, niestety nie mogę znaleźc zestawu waloryzującego w tej skali, cutting edge robi tylko (chyba) do 1/32.
Stąd moja prośba, czy może ktoś wskazac mi skuteczny sposób domowej konwersji, zagiałem parol na białą ,,4" z jg2 i nie chcę łatwo odpuścic.
z góry dziekuje za pomoc
Avatar użytkownika
urquart
 
Posty: 269
Dołączył(a): czwartek, 9 września 2010, 20:26

Reklama

Re: cowling type 110

Postprzez Kuba P. » sobota, 11 września 2010, 17:02

W skali 1:48 to chyba nie ma takiej konwersji.
Musiałbyś to samemu przerobić, w zasadzie potrzebny Ci będzie jakiś 109 G-10 Hasegawy, w zależności od serii 109 G-10 z Erla którą chcesz robić to żeby miał odpowiednie koła i wytłoczenia nad nie.
Opisy tej osłony wzoru Erla są w opracowaniu J.C.Mermet'a a także wiele można wypatrzeć na zdjęciach.
Poza lewą stroną kadłuba i osłonami silnika niestety zmiany są i na prawej stronie za silnikiem (tu Mermet popełnił błąd) a także i drobne różnice w obrębie samej kabiny. Sporo dłubania ale efekt powinien być zdecydowanie wart zachodu.
Powodzenia. To mój ulubiony wariant Bf 109.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: cowling type 110

Postprzez urquart » piątek, 5 listopada 2010, 17:01

Witam po dłuższej przerwie.
przepraszam, że będę Cię dalej męczył, ale mam pytanie, na które w literaturze nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Tradycyjnie chodzi o o g-10-ke erla. Z tego co wiem, to były dwie wersje, powiedzmy starsza i nowsza. Starsza miała małe bulgi na skrzydłach i tylne koło na długim goleniu i maszt na kadłubie. Znalazłem plany wg których nowsza wersja miała bulgi jak k-4, brak masztu i no właśnie, w różnych publikacjach krótką albo długą goleń ogonową (to mnie bardziej przekonuje). Czy jest to błąd, czy rzeczywiście obie odmiany są poprawne. Weźmy taką g-10 Hartmana (jeśli w ogóle coś o niej wiadomo), logicznie rzecz ujmując musiałaby to być wersja późna, ale jedyne rysunki jakie znalazłem pokazują jĄ z dużymi bulgami i krótkim kołem ogonowym. Masz na ten temat jakieś pewne informacje?
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
urquart
 
Posty: 269
Dołączył(a): czwartek, 9 września 2010, 20:26

Re: cowling type 110

Postprzez Kuba P. » piątek, 5 listopada 2010, 19:22

Nie do końca rozumiem, w czym problem.
Zmiany w konfiguracji G-10 i G-10/R6 wchodziły w miarę płynnie i pojawiały się z czasem. Niskie tylne podwozie to rzadka sprawa w G-10 prod. Erla, ale kilka maszyn tak wyposażonych kojarzę.
Z kołami podwozia głównego jest tak, że faktycznie produkowane jesienią 1944 G-10 serii 490xxx z reguły otrzymywały koła 660x160, maszyny z serii 491xxx miewały czasem montowane większe koła a maszyny późniejszych (od przełomu 1944 / 1945) serii 150xxx, 151xxx, 152xxx z reguły miały montowane koła 660x190 z oczywiście większymi owiewkami w skrzydle.
W przypadku produkcji Erla takie wariacje w konfiguracji to po prostu wynik posiadania zdecentralizowanej sieci poddostawców, działalności centr dystrybucji części i rotacji zapasów oraz rozrzuceniu miejsc montażu końcowego.

Najlepiej rozpatrywać każdy egzemplarz z osobna i analizować go na tle innych znanych przykładów danej serii.

(jeśli to co napisałem jest niezrozumiałe to proszę mi dać znać)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.


Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MarekW i 6 gości