1963 AC Cobra Hardtop, CSX2142, NO:"3", [645 CGT]

[spiinacz]

Masa Wamodu nie reaguje z plastikiem, dlatego podczas obrabiania nadkoli potrafiła odchodzić od powierzchni modelu. Praktycznie każde z czterech poszerzeń jest do modelu przyklejone.

Kilka zbliżeń:

[spiinacz]

Kontynuując.

Odtwarzanie maski.
Od lewej: maska z zestawu - maska vacu - gotowa nowa maska (grubość 0.75mm).


Porównanie. Wewnętrzna strona maski nie ma nic wspólnego z oryginałem, a dodatkowo jest strasznie gruba. Kolejnym etapem będzie wycięcie otworu pod wlot powietrza, odtworzenie samego wlotu oraz zamontowanie rantu od wewnętrznej strony maski wraz z systemem otwierania.


A tu zaległe zdjęcie pokazujące porównanie klapy bagażnika z zestawu oraz nowej, odtworzonej metodą formowania próżniowego.

[spiinacz]

Z tego etapu prac niestety nie mam zdjęć.
Głównie polegały one na wyrównaniu krawędzi otworu w karoserii oraz dopasowaniu nowej maski.
Pierwszym etapem było mocne poszerzenie otworu. Skalpelem wybrałem nadmiar plastiku z krawędzi. Następnie, maskę z zestawu okleiłem wąskim paskiem z polistyrenu o grubości 0.5mm. Pasek przyklejałem punktowo aby później można było wyjąć maskę bez uszkodzeń. Całość wkleiłem w karoserię, a po wyschnięciu kleju ostrożnie odkleiłem maskę. Po wygładzeniu krawędzi i nierówności, zabrałem się za dopasowanie nowej maski. Jak widać na zdjęciu, muszę przeszlifować maskę w kilku miejscach aby zostawić minimalną szczelinę.

[spiinacz]

Położyłem dzisiaj podkład, a po jego wyschnięciu zabrałem się za poprawki.
Dotyczyły one głównie głębokich rys i nierówności. Przed pomalowaniem bardzo długo szlifowałem poszerzenia różnej gradacji papierami ściernymi aby zminimalizować ilość ewentualnych poprawek.

[spiinacz]

Małe sprostowane. Wcześniej napisałem, że klapa bagażnika ma grubość 1mm. Po ponownym zmierzeniu okazuje się że jej grubość to 0.7mm.
Wracając do budowy modelu. Na masce został zamontowany wlot powietrza oraz lekko poprawiłem jego kształt. Z płytki 0.7mm wyciąłem "kołnierz", który posłużył za wykonanie rantu, na którym będzie opierała się zamknięta maska. Na pierwszym i drugim zdjęciu widać przygotowany do zamontowania kołnierz. Jego wewnętrzna strona jest poszarpana, ponieważ dopiero po jego przyklejeniu nadałem ostateczny kształt (ściąć musiałem ok. 1mm-1,5mm).




Rant prawie ukończony. W paru miejscach muszę wprowadzić jeszcze kilka poprawek.

[spiinacz]

Zabrałem się za poprawianie skrzyni biegów (model T10 z Forda Fairlane):

[spiinacz]

Ciąg dalszy prac przy skrzyni biegów:

[spiinacz]

Dla uniknięcia ewentualnych problemów ze spasowaniem cześć, postanowiłem "drobnicę" odstawić na dalszy plan, a zająć się tym co najważniejsze. Jako, że karoseria jest w znacznym stopniu ukończona, kolejnym etapem jest wykonanie ramy. Wykorzystuję do tego plastikowe rurki o różnych średnicach jak i metalowe pręty dla wzmocnienia połączeń i całej konstrukcji (ostatnie zdjęcie). Przed wyginaniem niektórych kształtów, w plastikowe rurki wklejam miedziane pręty. Dzięki temu rurki nie pękają i nie załamują się w miejscu zgięcia.
Bardzo ciężko znaleźć zdjęcia oryginalnej ramy do 289, a co dopiero plany. Dlatego budując ją opierałem się tylko na kilku zdjęciach, ramie z zestawu AMT. Pracę ułatwia ukończona karoseria, gdyż na bieżąco mogę sprawdzać spasowanie z ramą i korygować ewentualne błędy.

[spiinacz]

Im dalej tym trudniej! Robi się coraz ciaśniej. Rurki powinny być minimalnie cieńsze.Te które używam mają śr. 2mm. Jak skończę ramę to podejmę decyzję czy ją zostawię czy zrobię drugą.
Niestety, bez dobrych zdjęć i planów jest bardzo ciężko!

[spiinacz]

Przez ciągłe próby, przymiarki zabrakło mi profili, więc aby nie tracić czasu poprawiłem chłodnicę.
Do obudowy wykorzystałem miedzianą, przeplataną siatkę. Miałem kilka cm2 tej siatki, więc wystarczyło na styk. Na 1mm szerokości przypadają dwa oczka, więc pasowała idealnie. Z aluminiowych rurek zrobiłem mocowanie dla dopływu i odpływu wody.





Na koniec mała przymiarka.

[spiinacz]

Koncepcja budowy modelu zmieniła się o 180°. Niestety!
Początkowo miała być zbudowana cała rama, do której na stałe miały być przymocowane wszystkie elementy poza karoserią. Przez brak planów rama była budowana na oko. Nie wiadomo też co, jak i do czego jest przymocowane. W momencie kiedy wszystkie elementy byłyby przymocowane do ramy pojawiłby się problem z osadzeniem na niej karoserii! Problemy mam już teraz, a zrobiona jest tylko część ramy!
Postanowiłem, że bagażnik, przedział kierowcy i część elementów komory silnika będzie na stałe przymocowane do karoserii.
Wszystko postaram się dokładniej pokazać w kolejnych etapach budowy.


Zabrałem się za odbudowę całego wnętrza (przedział kierowcy oraz bagażnik). Powstał też wstępny projekt zbiornika na paliwo:







Aktualnie całość się tak prezentuje:

[spiinacz]

Po kilki próbach uzyskałem taki efekt końcowy:



Jak widać na obiciu środkowego tunelu, udało się uzyskać delikatniejszą fakturę przez co skóra wygląda naturalniej. Efekt na podłodze uzyskałem rozmazując pędzlem, w wielu kierunkach, zasychającą farbę . Po wyschnięciu przetarłem ją papierem ściernym (800).

[spiinacz]

Kontynuując, dzisiaj doszły otwory (wyloty) odprowadzające ciepło z silnika oraz otwory do zamocowania klatki bezpieczeństwa. Wklejone pierścienie powstały z aluminiowej rurki.

[spiinacz]

Czas na dach. Szczerze mówiąc, myślałem że będę z nim miał najwięcej problemów. Początkowo do jego wykonania chciałem użyć pianki poliuretanowej jednak po jednej całkowicie nieudanej próbie odstąpiłem od tego pomysłu. Najlepszym jednak rozwiązaniem okazało się wykorzystanie fragmentów dachów pochodzących z zestawów Revella i AMT.


Następnie trzeba było to jakoś ze sobą spasować:


Paskami pcv 0.25mm wypełniłem pustą przestrzeń starając się nadać lekko zaokrąglony kształt. Bazowałem tylko za zdjęciach, które udało mi się w internecie znaleźć.

[spiinacz]

Mały postęp przy pracach nad dachem. Praktycznie jest już cały wyszlifowany, pozostaje wycięcie bocznych wlotów oraz otworu dla tylnej szyby. Ciągle pracuję nad dolną krawędzią aby pozbyć się wszystkich szczelin jakie powstają w miejscu styku z karoserią.