Spifire MkVIII 1/48 ICM

[Artur Domański]

Olo kangur jak się patrzy.

[Jacek Bzunek]

Zdjęcie od przodu zrobię - mój też ma zauważalny wznios, może dlatego, że nie włożyłem w końcu "ściany ogniowej" i ta część kadłuba nie uległa rozepchnięciu, więc skrzydła poszły w górę.

Teraz już wiem skąd problem. Tylko co ma przegroda ognista do wzniosu skrzydeł?

[Aleksander]

Tylko co ma przegroda ognista do wzniosu skrzydeł?

O ile pytanie nie jest żartobliwe , to wyjaśniam - w tym modelu ma - jej kształt (trochę szeroki) rozpycha kadłub na wysokości centralnej części płata i powoduje, że górne części skrzydeł przylegają ciaśniej, a właściwie są odpychane. Jeżeli skleiłeś najpierw górne i dolne części płata, to będzie trudno wpasować w nie kadłub bez niewielkiego rozprostowania i wypłaszczenia dolnej części płata. Ja, bez tej nieszczęsnej ścianki, musiałem raczej lekko dogiąć górne części skrzydeł do kadłuba, żeby nie było szpary. Stąd pewnie i Twoje kłopoty. Zdjęcie postaram się zrobić, jak tylko wrócę z "lazaretu" do domu.

[Jacek Bzunek]

Najpierw skleiłem kadłub starając się utrzymać symetrię. Później przyszła kolej na sklejenie kadłuba i dolnej części płata. Problem ze spasowaniem pojawił się przy częściach górnych-nie chciały mi się zgrać gniazda działek. Dlatego wyciąłem część dolną, którą po zweżeniu skleiłem z górą. Wszystko było ok, do czasu porównania wzniosu skrzydeł z Mk.Vb Tamiya.

[Speedking]

On tak już ma z tymi działkami. W moim też się nie zgrywały ale załatwiłem to pilnikiem. Swoją drogą działka to padaka w tym modelu, bezbolesne wklejenie graniczy z cudem. Swoje też trochę polepszyłem owijając cienkimi paskami z taśmy 3M bo oryginalnie wyglądały jak rozciągnięty glut.
Dodatkowo w moim kadłub był zwichrowany, ale przynajmniej skrzydła miałem OK

[Jacek Bzunek]

Działka toczy Master i tworzy Quickboost.

[Aleksander]

Wygląda na to, że mój Spit ma inny wznios, ale chyba mieści się w normie!

[Artur Domański]

Wygląda na to, że mój Spit ma inny wznios, ale chyba mieści się w normie!

Chyba się mieści w normie

A może macha skrzydełkami do misia koali

[Kuba P.]

Sprawdź sobie, czy prawe skrzydło nie jest niżej. Tak jakoś to podejrzanie wygląda a może dasz radę to jeszcze podprostować.

[K.Y.Czart]

Sprawdź sobie, czy prawe skrzydło nie jest niżej. Tak jakoś to podejrzanie wygląda a może dasz radę to jeszcze podprostować.

Chyba lewe raczej I jeśli zdjęcie nie fałszuje perspektywy, to rówież wiatrochron jest nieco skrzywiony w lewo (górą) w stosunku do maski, i może stateczniki również, choć te najmniej.

EDIT. Wrzucilem obrazek do Photoshopa i wygląda, że jest OK. Mylne wrażenie robi podstawka, światło i perspektywa.

[Kuba P.]

Skrzydło prawe, to co masz po prawej ręce jak siedzisz w kabinie (na zdjęciu skrzydło prawe jest po lewej stronie fotki).

[K.Y.Czart]

Skrzydło prawe, to co masz po prawej ręce jak siedzisz w kabinie (na zdjęciu skrzydło prawe jest po lewej stronie fotki).

Kuba, no wiesz ... Nie sądziłem, że będziesz próbował łopatologii. Wprawdzie 30 lat temu sobie fruwałem szybowcami, ale nic się od tego czasu nie zmieniło. Napisałem lewe, bo w stosunku do poprzecznej belki podstawki, to lewe jest niżej. I takie na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie. Dlatego sprawdziłem w Photoshopie geometrię za pomocą linii pomocniczych. I wygląda, że jest OK. Ale będę pamiętał radę i jak nie będę potrafił skręcić w lewo, spytam kogoś

[Kuba P.]

He he, sorry, wiesz że nie chciałem absolutnie uczyć Cię gdzie jest prawa a gdzie lewa ręka. Śmiesznie wyszło.
Natomiast znam kilka osób które permanentnie mylą lewą z prawą stroną, myślą w lewo, mówią w prawo.
Ale ok, skoro skrzydła są dobrze to nie ma co gadać dalej.

[K.Y.Czart]

He he, sorry, wiesz że nie chciałem absolutnie uczyć Cię gdzie jest prawa a gdzie lewa ręka. Śmiesznie wyszło.
Natomiast znam kilka osób które permanentnie mylą lewą z prawą stroną, myślą w lewo, mówią w prawo.
Ale ok, skoro skrzydła są dobrze to nie ma co gadać dalej.

Jasne , no problemo, ważne że jest prosto.

[Aleksander]

Zanim zdążyłem dołaczyć do dyskusji, problem na szczęście się rozwiązał dzięki Wam. Ale ciężki kamień spadł mi z serca, bo już się bałem, że będę go musiał mocno przerabiać. Uf!.
Dzisiaj spróbuję zrobić coś więcej.