Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Panzer » poniedziałek, 20 września 2010, 15:20

Nikomu nie każę się tłumaczyć i ja doskonale rozumiem, że Piotr i każdy inny modelarz, ma wizję, plan, koncept tego co robi i to jego sprawa, czy ustosunkuje się do uwag innych, czy je skomentuje lub nie. Dla mnie problem jest w tym, że to wszystko tak samo podlega ocenie i pewnym subiektywnym kryteriom. Kompozycja Piotra może być wg niego piękna i odpowiednia, ale nie każdy opinię taką podziela. Nie każdy też w samej kompozycji znajduje tylko i wyłącznie plusy i każdy szczegół musi w niej mu pasować. To, że Piotr nitów nie liczy to ja wiem od dawna. To, że wizualizacja jego pomysłu jest tu priorytetem wiem również. I o to się wszystko rozbija, że komuś w tej kompozycji traktor może nie pasować i burzyć wizję całości. To, że sieczka w pojeździe może swoją niekonsekwencją wprowadzać w pracy dysonans u widza. Ale skoro takie opinie się pojawiają pod pracą Piotra nie powinno się ich zbyć stwierdzeniem, że Piotr tak robi i koniec. W ten sposób można wszystko uczynić licencją poety i usprawiedliwić każdy defekt, nawet, jeżeli defekt ten widoczny jest tylko dla widza. Ale to widz prawo ocenić, czy praca mu się podoba i czy jest dla niego czytelna.

Dlatego dziwi mnie zdziwienie Piotra Dmitruka, że ktoś próbuje znaleźć w pracy niekonsekwencję. Może jest właśnie tak, że nikt jej nie szuka, a znajduje. Może właśnie to, że traktor stoi tam gdzie stoi kompozycję łamie w sposób, który mu się nie podoba. Może te śruby kogoś rażą.

Masz rację Kamilu, że idąc na Felliniego nie spodziewam się Ridleya Scotta, ale to nie znaczy, że skoro wiem czego się po Fellinim spodziewać to będzie mi się jego film podobał. Może będę rozczarowany tym co zobaczę, bo po Fellinim spodziewałem się czegoś więcej? A może zrobił coś czego się nie spodziewałem i tak samo mogę mieć to filmowi za złe. Akurat w przypadku prac Piotra moim odniesieniem jest "Fabryka" i uważam, że Sherman został daleko w tyle za tamtą dioramą. No, a niestety mam wrażenie, że wyrażenie się negatywne, wskazanie czegoś co się nie podoba w jego najnowszych pracach kończy się czymś w rodzaju: "Jak Ci się to może nie podobać? Przecież to jest Fellini!". Właśnie o to mi chodzi w tym wszystkim.

Tej pracy nie oceniam jeszcze, bo w połowie drogi jest, co z resztą już pisałem - poczekam na zakończenie. Niemniej niektóre komentarze trudno uznać za dyskusję o pracy. Nie rozumiem na przykład jaki cel miało wstawienie "Guerniki" pozbawione komentarza. Nie mam pojęcia, czy pokazany obraz w jakiś sposób koresponduje z dioramą. Samo stwierdzenie, że brak w nim określonych następstw przyczynowo skutkowych jest w moim mniemaniu błędem. Następstwa są jak najbardziej jasne, a obraz przedstawia ich skutek. Co więcej kompozycja nie ma moim zdaniem z przyczyną wiele wspólnego, bo obrazuje sam skutek zdarzenia. Ciągłość jest jak najbardziej zachowana i oczywista. Dlatego nie rozumiem dlaczego ów obraz pokazano w nawiązaniu do traktora na dioramie, który po prostu tam jest i tutaj, przynajmniej dopóki Piotr się nie wypowie, można mieć wątpliwości co do przyczyny z jakiej on tam się znajduje. A skoro wątpliwość powstaje i ktoś ją wyraża to proste stwierdzenie, nie płynące z ust Piotra, że taki był widocznie zamysł autora, stawia pod znakiem zapytania fakt, czy ktoś kto odpowiedzi takiej udziela pracę Piotra rozumie, czy przyjmuje ją bezkrytycznie w całości.

Chciałbym się postawić w roli widza i robię to z przyjemnością w tych warsztatach, ale z "kina" też czasami wychodzę rozczarowany.
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2441
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Tychy

Reklama

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Patryk » poniedziałek, 20 września 2010, 16:24

Piotrze zamiast wylewać litry CA do urtwalania detali na dioramie zainwestuj w żywicę MIG'a. Na prawde świetny produkt doskonale utrwala i dużo wydajniejszy i tańszy niż CA. No chyba ,że wolisz wsychać opray i póżniej tworzyć chaos na dioramach. ;o)
Obrazek
KLIKNIJ
Patryk Krupiński
Avatar użytkownika
Patryk
 
Posty: 1049
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 18:19
Lokalizacja: Lublin

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez rollingstones » poniedziałek, 20 września 2010, 16:32

oj joj joj - ale się narobiło - Panzer a ja stoję po twoje stronie. I nie tłumacz się wszystkim - to jest bez sensu, tak jak sensu nie ma szeroka nadinterpretacja tej sceny.
Podstawowa uwaga dotyczy samego pojazdu - prawda jest taka Piotr użył tego bo miał pod ręką wnętrze do sturmiego. jakiś tam zimmerit i inne pierdoły autora nie interesują - tu przedstawia zgodnie z naszymi prywatnymi rozmowami, myśl twórczą wraku i jego kompozycji. Przyznam się głośno że sporo konwersujemy z Piotrem telefonicznie i mogę wyrazić swoje odczucie głośno bo jest autorowi znane - jego wizja modelarska jest faktycznie artystyczna jako całość i tak możemy ją odbierać bo tak autor chce abyśmy ją odczytali. Cześć osób bardziej uwrażliwiona na detal,sens i realność/ każde stwierdzenia można czytać osobno,będzie odczuwała niedosyt - i to jej prawo. Gorzej jest jak są osoby które nagle odczuwają ekstazę free stylowej pracy - i to dotyczy każdego jej autora a w drugim wątku doczepiają się się najmniejszego detalu. Ale to oni mają problem a nie autor tej pracy czy ty Radku jako jej obserwator.
Jeśli chodzi o kwestie realizmu ogólnie pojętą - napisze nieskromnie, a mam prawo bo w świecie modelarskim mam coś w mojej małej bajce dioramowej do powiedzenia wiem jedno - prace Piotra są nierealistyczne i plastelinowe i naprawdę ślepym trzeba być aby mówić inaczej - ale są za to piękne i żadna dyskusja tego nie zmieni
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Slash » poniedziałek, 20 września 2010, 19:46

Tego różowego penisa to niech każdy sobie wsadzi gdzie mu się podoba. Szkoda tylko, że ktoś patrzy na wszystko z takiego pułapu, a zarazem w własnej działalności postępuje wbrew postulatom, którymi aż emanuje i pod kątem których ogląda innych.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Panzer » poniedziałek, 20 września 2010, 20:17

Sebastianie miło, że wykazujesz zrozumienie dla tego o czym mówię. Z miła chęcią bym pokonwersował o tym normalnie, po ludzku, gdzieś przy piwie, tak z Tobą jak i z Piotrem. Mam nadzieję, że okazja się kiedyś trafi.

Na zakończenie chciałem tylko dodać do tego o czym piszesz, pomijając zamiłowanie do detali i ich brak w pracach Piotra, doskonałym przykładem na to jak różne może być podejście do modelarzy i ich prac jest to co robi Kamil. Jego podejście do modeli, zarówno "via klient", jak i również jego własne interpretacje spotykały się tutaj nierzadko z łojeniem - że wspomnę chociażby sławną już limonkę. I wtedy, jak to nazywasz "fristajlowe" podejście do tematu, eksperymenty, odważne malowania były zazwyczaj be i fuj.
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2441
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Tychy

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez rollingstones » poniedziałek, 20 września 2010, 20:49

Panzer napisał(a):Na zakończenie chciałem tylko dodać do tego o czym piszesz, pomijając zamiłowanie do detali i ich brak w pracach Piotra, doskonałym przykładem na to jak różne może być podejście do modelarzy i ich prac jest to co robi Kamil. Jego podejście do modeli, zarówno "via klient", jak i również jego własne interpretacje spotykały się tutaj nierzadko z łojeniem - że wspomnę chociażby sławną już limonkę. I wtedy, jak to nazywasz "fristajlowe" podejście do tematu, eksperymenty, odważne malowania były zazwyczaj be i fuj.

Sądzę że to przesyt - masa krytyczna wcześniej przelała się u Kamila bo więcej robił, dziś przelewa się u Piotra.
To charakterystyczne dla twórców których warsztat osiąga powtarzalność a jeśli tematyka na dodatek jest powtarzalna via Piotrowe wraki - to zaczynasz być tym najedzony. Sam to zauważyłem na drugim Afganistanie przed połączeniem. Ale to nic złego, jak z Stonsami - grają cały czas to samo ale jak ;o)
Jedziesz do Lublina albo Niepołomic?
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez fragles » poniedziałek, 20 września 2010, 22:39

Nie no! Opisałem się strasznie mądrych ( :mrgreen: ) rzeczy, a tu mnie wylogowało i wpis poszedł się gonić po cyberprzestrzeni! :evil:

Ogólnie było o tym, żeby Piotr "ewpiga" zasuwał dalej z tym swoim czterowymiarowym malarstwem. Piękne jest. Z modelarskim realizmem przyczynowo-skutkowym może ma i niewiele wspólnego, ale i tak mi się podoba.
Dawaj dalej, Piotrze! I, jak dla mnie, możesz snuć te swoje filozoficzne wywody - też są czasem inspirujące. (A czasem nie. Nie obraź się, ale czasem to zwyczajny bełkot.)
A ten traktor jednak drażni, prowokuje. Napisz coś o nim. Czy to przypadek (w co nie wierzę), czy zamierzone działanie, czy po prostu nie dokończona jeszcze kompozycja?


PS. A narzekałeś, że nie ma dyskusji. :D
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez _iceboy » wtorek, 21 września 2010, 00:27

Wiecie co? Gdy ja napisałem że coś tu nie gra, to oczywiście wszyscy byli oponentami. Gdy ktoś z "wyższej półki" wypowiedział się w temacie, to wszystkie posty wyglądają: "tak tak, nie realistyczne ale piękne" - o co tu chodzi? Modelarstwo to oddanie i zminiaturyzowanie rzeczywistości czy rysowanie komiksu w skali 1/35 czy innej? :-| Są tu równi i równiejsi? Nadal twierdzę że Sturmtiger tak by się nie rozpadł. A moje próby udowodnienia wylądowały niestety w HP.
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez tankmania » wtorek, 21 września 2010, 01:06

_iceboy napisał(a): Nadal twierdzę że Sturmtiger tak by się nie rozpadł. A moje próby udowodnienia wylądowały niestety w HP.


Uważasz, że na forum powinien powstać nowy punkt regulaminu który zabroni robienia dioram/modeli niezgodnych z rzeczywistością?
Próbuje zrozumieć intencje ludzi którym przeszkadza to, że inni robią sobie jakieś tam swoje wizje i im dłużej o tym myślę tym mniej rozumiem. Co komu przeszkadza cudze pod lasem? Ani za jego, ani dla niego...
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez chincz » wtorek, 21 września 2010, 07:07

Zaprawdę, zaprawdę. Długo możecie.
Każdy powiedział swoje, wie swoje, a dalej młócą.
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Panzer » wtorek, 21 września 2010, 11:10

rollingstones napisał(a):Jedziesz do Lublina albo Niepołomic?


Niepołomice na 100% nie - jestem wtedy za granicą. Warszawa - być może. Lublin, hmmm, nie planowałem, ale póki co termin mi odpowiada, a Lublin mi się podoba :)
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2441
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Tychy

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez _iceboy » wtorek, 21 września 2010, 11:39

tankmania napisał(a):Uważasz, że na forum powinien powstać nowy punkt regulaminu który zabroni robienia dioram/modeli niezgodnych z rzeczywistością?
Próbuje zrozumieć intencje ludzi którym przeszkadza to, że inni robią sobie jakieś tam swoje wizje i im dłużej o tym myślę tym mniej rozumiem. Co komu przeszkadza cudze pod lasem? Ani za jego, ani dla niego...



Wyrażam opinię... to jest na prawdę bardzo nie zrozumiałe.
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez tankmania » wtorek, 21 września 2010, 12:31

_iceboy napisał(a):
tankmania napisał(a):Uważasz, że na forum powinien powstać nowy punkt regulaminu który zabroni robienia dioram/modeli niezgodnych z rzeczywistością?
Próbuje zrozumieć intencje ludzi którym przeszkadza to, że inni robią sobie jakieś tam swoje wizje i im dłużej o tym myślę tym mniej rozumiem. Co komu przeszkadza cudze pod lasem? Ani za jego, ani dla niego...


Wyrażam opinię... to jest na prawdę bardzo nie zrozumiałe.


Zastanawiam się tylko jaki może być tego cel, ale być może niepotrzebnie. Może to ja jestem dziwny więc nie wałkuję dalej.
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » wtorek, 21 września 2010, 13:47

Slash napisał(a):Tego różowego penisa to niech każdy sobie wsadzi gdzie mu się podoba. Szkoda tylko, że ktoś patrzy na wszystko z takiego pułapu, a zarazem w własnej działalności postępuje wbrew postulatom, którymi aż emanuje i pod kątem których ogląda innych.

Jeśli będę chciał zakomunikować o zmianie stylu, na poprawnie modelarski. Szukania potwierdzenia i zadowolenia z siebie i swojej obecności w modelarstwie redukcyjnym, czyli w sumie poczuciu nabierania sensu - wtenczas to ogłoszę, odbiorca z pewnością tę zmianę dostrzeże.

Lubię sobie czasem „coś” zbudować - wsadzić różowego penisa w coś, co w danej chwili przyjdzie mi na myśl, a potem czytać, jak inni interpretują. To ciekawe doświadczenie psychologiczne.
Gdybym był stworzeniem nastawionym tylko na to, by inni mnie dobrze widzieli dawno bym się już „takim” rodzajem modelarstwa nie zajmował.
Taka twórczość ma „coś” pokazywać ? lub odbiorca ma coś zobaczyć? Każdy rodzaj sztuki jaki uprawiamy nic nie musi.
W takiej „wolnej sztuce” nie ma żadnych ograniczeń - dla mnie niekoniecznie musi przedstawiać cokolwiek rzeczywistego, ma jedynie wywoływać jakieś wrażenie i pobudzać wyobraźnię…..nikomu nie trzymam gałek ocznych na zapałkach żeby patrzył w tą stronę...

Bez filozofii, językiem forumowym… by każdy zrozumiał ;o) :P
Chciałem sobie przykleić ten przód. :)
Obrazek

Nie mogłem bo przeszkadzał mi ten fragment. :evil:
Obrazek

To sobie obciąłem kant. :)
Obrazek

Przymiarka i jest do kitu. :(
Obrazek

Niepotrzebnie odcinałem. :( błąd kurde..zasłoniłem kawałkiem dekla. :( :-|
Obrazek

Tu już pomyślałem i przykleiłem kawałek innej płyty. :) :)
Obrazek

Nie jest źle :) :) teraz mogę przykleić przód do kadłuba, :) :) do tych dwóch kawałków co sobie je przykleiłem wcześniej.
Przymiarka …coś jednak dalej mi nie pasowało… :-|
Obrazek

…ta kulka ! Potraktowałem brzeszczotem. :twisted:
Obrazek

No, jakieś poprawki jeszcze i będę zadowolony. Zrobię jeszcze te kawałki uszkodzonego zimeritu. Te otwory co o nich Marcin wspominał (przyznaję nie pomyślałem) Traktor ? …do niego wrócę..na razie pozostawię - kto wie może będzie w tej pracy takim całym żyrandolem.
Obrazek

Jakieś figurki proponujecie na dioramę :?: Co wsadzić :?: jakieś wasze pomysły :?: :?: :?:
(To jest najlepsze i ciekawe, że po sugestiach userów jakie figurki warto by na makiecie umieścić. Autor nie słucha tylko robi swoje. Po co więc pyta??)
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez mr.jaro » wtorek, 21 września 2010, 14:31

ewpiga napisał(a):Bez filozofii, językiem forumowym… by każdy zrozumiał
Chciałem sobie przykleić ten przód.
Nie mogłem bo przeszkadzał mi ten fragment.
To sobie obciąłem kant.
Przymiarka i jest do kitu.
Niepotrzebnie odcinałem. błąd kurde... zasłoniłem kawałkiem dekla.
Tu już pomyślałem i przykleiłem kawałek innej płyty.
Nie jest źle, teraz mogę przykleić przód do kadłuba, do tych dwóch kawałków co sobie je przykleiłem wcześniej.
Przymiarka …coś jednak dalej mi nie pasowało…
…ta kulka ! Potraktowałem brzeszczotem.
No, jakieś poprawki jeszcze i będę zadowolony.

:mrgreen:
Prowokant.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości