Hotchkiss H38 seria D RPM 1:72

[Axel1st]

I po mistrzostwach (w Kutnie) jako trofeum przywiozłem ten o to zestaw Pierwsze wrażenie całkiem pozytywne - duża ilość detali, elementy wnętrza, ...

...nawet silnik


Naturalnie budowa rozpoczęta pełna parą


Pytanie do kolegów-forumowiczów Czy malowanie z pudełka (te z sercem na wieży) jest poprawne? I czy ktoś może posiada fotki silnika? Francuziki nie są moją mocną stroną
Pozdrawiam i naturalnie zapraszam do Niepołomic

[Panzer]

A dlaczego malowanie miałoby nie być poprawne? Kolory kart były typowym oznaczeniem czołgów w plutonie: kier, karo, pik i trefl w kolorach czerwonym, niebieskim i białym.

Zdjęć silnika szukaj w necie. Książek na temat H35 są chyba całe dwie :/...

[Axel1st]

No wiesz...o H35 owszem znalazłem, ale tam serce było bliżej przodu wieży i było mniejsze, na schemacie mam duże i bliżej tyłu...druga sprawa że to H38 nie 35...właśnie stąd pytanie do specjalistów

[Panzer]

A znalazłeś zdjęcie tego pojazdu? Jeżeli nie to nic nie znaczy. Oznaczenia jednostek i indywidualne malowano we francuskich wojskach pancernych dość dowolnie, chociaż w szaleństwie da się wskazać kilka "metod". Również kamuflaże różniły się w zależności od serii, zakładu i okresu chociaż da się tutaj wyodrębnić kilka podstawowych typów (jak również wyjątki niemal artystycznych malowań). Generalnie malowaniu nie ma co nie wierzyć. Być może opiera się ono na zdjęciu konkretnego egzemplarza lub opisu. W tym pierwszym przypadku nie pozostaje Ci nic innego jak zaprząc do roboty wujka google i szukać po necie i w książkach. Jak znajdziesz to będziesz miał 100% pewności. Raczej Cię w tej robocie nikt nie wyręczy bo nikt na pamięć znakowań i malowań czołgów nie zna, szczególnie tak niszowych.

H38 to nazwa współczesna. Francuzi jej w tamtym okresie nie używali, a H38 to prawdopodobnie wytwór Niemiecki lub nawet powojenny. Poprawna nazwa francuska to: Char léger model 1935 H modifié 39 lub Char léger model 1935 H modifié 39 avec le canon SA38 (z armatą długolufową).

Mam nadzieję, że obrobisz te gąsienice bo teraz te krosty po ramkach straszą okropnie.

[GrzeM]

Jeśli chodzi ogólnie o malowanie, to zerknij tu:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=4&t=8513&p=102849&hilit=+renault#p102849

[Panzer]

Teoria o czterech kolorach na naszych renault chyba trochę jest naciągana. Obstawiam trzy i nie więcej. Te kolejne kolory to nic innego jak odcienie szarości różnie oświetlanych powierzchni czołgu. Ten Renault na okładce "GBM" to już zupełne szaleństwo jakieś.

Francuskie nazwy kolorów: vert olive mat, brun, ocre jaune. Czasami występował jeszcze vert (vert olive armée - malowano nim po całości pojazdy pomocnicze i artylerię), ale jako zastępstwo vert olive mat. Niestety wzorniki się nie zachowały, tak więc kolory francuskie to raczej domysły i przypuszczenia.

[GrzeM]

TObstawiam trzy i nie więcej.

No to dawaj. Ja tu widzę conajmniej 5 na 100% (licząc czarny oddzielający pola), a może i 6. Nie musisz określać dokładnie, gdzie zielony, gdzie ochra, ale ponumeruj (1, 2, 3) pola w poszczególnych kolorach.

[Panzer]

Oczywiście ochra i zielony mogą być zamienione miejscami. Czarnego nie liczyłem (patrz zestawienie kolorów do kamuflażu, które przytoczyłem) - jak rozumiem ten kolor jest poza dyskusją.



kółeczkami zaznaczyłem miejsca, gdzie różne plamy wchodzą w te same odcienie szarości. To, że szary jest tam inny, nie oznacza, że to inny kolor, a jedynie różnice w doświetleniu powierzchni i kącie padania światła. Teoria o 5 kolorach kamuflażu jest wg mnie mocno naciągana i nie znajduje pokrycia w zdjęciach, a przynajmniej ja nie widziałem żadnego, którego nie dałoby się zinterpretować jako kamuflaż trójbarwny.

[GrzeM]

Zupełnie mnie to nie przekonuje - wręcz utwierdza w moim domniemaniu.
Już tłumaczę dlaczego: jak słusznie zauważyłeś, kolor może przybierać różny odcień szarości w zależności od oświetlenia. Zaznaczyłeś nawet "próbki" - miejsca, gdzie szarość jest jednakowa. Tymczasem bryła wieży jest nam znana, zrozumiała, możemy więc dość wiarygodnie domyślać się, gdzie który kolor zostanie przez padające światło optycznie rozjaśniony, a gdzie, w cieniu, przyciemniony (zarówno on, jak i sąsiadujące). Kształt bryły wieży pomaga nam w tym, bo jest na tyle złożony, że mamy powierzchnie rozmaitych kolorów ustawione podobnym kątem do światła.
I tu jest - moim zdaniem - pies pogrzebany. Najjaśniejszy kolor, na kopułce, jest wyraźnie jaśniejszy w każdym właściwie miejscu swojej plamy od tej drugiej plamy, którą podejrzewasz o bycie również ochrą (czyli między "zielenią" a "brązem"). Jest tylko jedno lub dwa miejsca (m.in. w czerwonym kółku), gdzie odcień tej drugiej plamy zbliża się do odcienia widocznego na kopułce. I są to prawie na pewno "wypalenia", odblaski, czyli miejsca, gdzie klisza była po prostu prześwietlona. Innymi słowy, jasny kolor na górze kopułki jest wszędzie jaśniejszy, niż pozostałe jasne kolory. Dwie pozostałe wyraźnie widoczne jasne plamy (z których pierwszą uznałeś za "zieloną" a drugą znowu za "ochrę") są poza wypaleniami wyraźnie ciemniejsze w każdym miejscy, a muszą różnić się kolorem również od siebie nawzajem, bo ze sobą sąsiadują. Więc jasne kolory muszą być trzy.
Co do kółek niebieskich jest podobnie. Wnioskując po zdecydowanie rozjaśnionym (przez padające światło) kolorze "brązowym" na czołowej płycie wieży obok niebieskiego kółka, możemy domniemywać, że oznaczony przez Ciebie kółkiem kolor tez powinien być rozjaśniony - a jest odwrotnie! Osiąga on taki sam odcień, jak kolor, który Ty uważasz za taki sam - ale w miejscu znajdującym się w głębokim cieniu. Co więcej, na prawie płaskiej powierzchni (czyli jednakowo oświetlonej) przy niebieskim kółku na czole wieży "brązowy" i "ochra" bardzo mało się od siebie różnią, tymczasem przy drugim niebieskim kółku jest odwrotnie.

[Panzer]

OK... jeżeli to Cię nie przekonuje to spróbuję od drugiej strony. Podałem francuskie nazwy kolorów kamuflażowych: 3 typowo stosowanych na pojazdach pancernych i czwarty, pojawiający się tam czasami, w drodze wyjątku.

Jakie wg Ciebie są te pozostałe kolory? Jak się nazywają? Jaki jest ich słowny opis, bo próbek (jak i nazw kodowych) jak już pisałem nie ma.



Źródło: Trackstory 04

Zwróć uwagę, na instrukcję malowania. Kolory tak jak mówiłem - 4. Malowanie sugerowane - nawet dwu, a nie trójbarwne.

[GrzeM]

1. Sam podałeś nazwy nawet więcej niż 5 kolorów:
z Trackstory (monografia Renault 35) sztuk 4: gris vert (szarozielony) fonce i claire (ciemny i jasny) oraz terre d'ombre (umbra, brąz) tak samo fonce i claire - łącznie z podanymi próbkami. Jak na moją hipotezę - w zupełności wystarcza.
z Twojego wczorajszego postu - jeszcze 4: "vert olive mat, brun, ocre jaune. Czasami występował jeszcze vert (vert olive armée)".
2. Dokument cytowany w Trackstory nakazujący stosowanie dwóch kolorów pochodzi z roku 1940, więc wcześniej zapewne było nieco inaczej. Z pewnością polski R35 nie jest w malowaniu dwubarwnym. Co więcej, z dokumentu wynika, że w ogóle nie istniały standardowe kolory: "najbardziej odpowiednie kolory w większości przypadków to szarozielony i brąz". "Żadna konkretna mieszanka ("composition") nie może być podana, bo efekt końcowy zbyt jest zależny od jakości użytych pigmentów"
"Composition" ja rozumiem tu jako ""barwa", a nie układ plam, bo po pierwsze układ plam nie może zależeć od pigmentów, a po drugie na załączonym schemacie układ plam określony jest jako "repartition de taches".

A tu, w 23 sekundzie, jest filmik jak go malują. Ale chyba nic nie wnosi - ew. to, że być może czarna linia wcale nie musiała oddzielać dwóch różnych barw, ale mogła przechodzić przez środek plamy - co obalałoby moją tezę na temat 3 jasnych kolorów na tej wieży R35.
http://www.youtube.com/watch?v=5S_1XfONULs&feature=related

[Sherman]

GrzeM, z całym szacunkiem... nie możesz wysnuwać takich teorii na podstawie wyretuszowanego zdjęcia, zwłaszcza że nie wiesz ile i jakie światła padały na bryłę w momencie robienia zdjęcia, więc ciężko się domyślać jak rozkładało się światło.
Do tego dochodzą straty barw przy wywołaniu, kopiowaniu, skanowaniu, kompresja plików graficznych, kalibracja monitora i jeszcze kilka innych czynników.

[GrzeM]

Shermanie - ja nie twierdzę, że wiem, jak jest. Ja stawiam pytania - zainspirowany okładką francuskiego magazynu, na której jest kolorowy rysunek czołgu z 5 bodajże kolorami:


Danielu, czy to pisemko jest jeszcze do kupienia?

[Axel1st]

Uuu...ale dyskusja super, własnie o to mi chodziło niestety....przeszukałem sporą ilość zdjęć,tego mojego egzemplarza nie znalazłem a chodzi mi o te konkretne malowanie ( sposób oznakowania ):

Druga sprawa to silnik. Czy ktoś posiada zdjęcie przedziału silnikowego? Chodzi mi o zagospodarowanie jego prawej cześci...

[GrzeM]

Ach ta dzisiejsza młodzież - już nawet guglować im się nie chce...



...wpisałem w gugla "hotchkiss" i "bugeaud" (nazwa indywidualna czołgu) i w pierwszym(!) linku mi to zdjęcie wyskoczyło - tzn. wyskoczyła strona, na której dałem ctrl+F (find) bugeaud - i zdjęcie jak malina!

Cała stronka (milion zdjęć, również wnętrze) tu:
http://www.chars-francais.net/new/index ... &Itemid=36