Nowy B-17 z Revella 1/72 nadlatuje

[HK]

Nie bardzo rozumiem wybrzydzania kolegów w tym wątku. Z wyprasek widać że model to dramatyczny postęp w stosunku do Academy i Hasegawy. Jeśli nie będzie wyraźnych błędów wymiarowych, to wg mnie nie ma się nad czym zastanawiać. Oszklenie rozwiązane jest o niebo lepiej. Wloty powietrza nie tylko są lepsze ale umówmy się, w Aca i Hase praktycznie ich nie ma. Wygląda na to, że przewidziano zarówno okna jak i zaślepki na stanowiska bocznych strzelców. Z tego wnosiłbym, że można wykonać również stanowiska otwarte i niesymetryczne właściwe dla wcześniejszych G. To samo dotyczy tylnego stanowiska - można zrobić wieżyczkę Cheyenne albo wcześniejsze. Ramka z oszkleniem i zaślepka na "podbródkową" wieżyczkę sugerują że pomyślano także o wersji F. Tu moga pojawić się problemy, bo boczne dziobowe stanowiska strzeleckie są raczej poprawne dla wersji G (chociaż może dla późnych F też). Ster kierunku wygląda jak kryty blachą, co zdaje się jest poprawne dla jedynie póżnych G.
Ogólnie sądzę, że po ukazaniu się modelu bez żalu pożegnam się z moimi Academy i Hasegawą.

[Frosty]

Ramka z oszkleniem i zaślepka na "podbródkową" wieżyczkę sugerują że pomyślano także o wersji F. Tu moga pojawić się problemy, bo boczne dziobowe stanowiska strzeleckie są raczej poprawne dla wersji G (chociaż może dla późnych F też).

Dlatego podejrzewam, że wersję "F" wypuszczą osobno - sanowiska "policzkowych" karabinów zastąpią ich starą wersją dodając nowe przezroczyste panele wklejaene w miejsce obecnych - jaszcze jedna zaleta rozwiązania jakie przyjeli...

Natomiast rzeczywiście z rozsunięciem stanowisk bocznych km'ów będzie problem. Jest to chyba wynik przygotowania kadluba zarówno pod wersje "F" jak i "G" i bez piłki się nie obejdzie

[GrzeM]

Zadziwiające detale na bokach nosa - przypominają łazienkowe kafelki albo "antyechowe" okładziny na łodziach podwodnych. Co to ma być???

[HK]

Zadziwiające detale na bokach nosa - przypominają łazienkowe kafelki albo "antyechowe" okładziny na łodziach podwodnych. Co to ma być???

Imitacja paneli nitowanych na wypukło. Zdjęciami bym sie nie sugerował, bo przy ostrym kontraście i powiększeniu, krawędzie mogą wygladać na znacznie głębsze/wyższe niz w rzeczywistości. A jeśli takie są to też nie ma tragedii. Zawsze można wypełnić/zeszlifować na bardziej płytkie. Chyba się czepiasz.
Poprzednie uwagi w postach też były na wyrost. Brak wieżyczki astro? Na wypraskach jest. Osłona dziobu też jest w dwóch wersjach. Po prostu model do zdjęć został sklejony bez pojęcia.
Poddtrzymuję swoją opinię. Z tego co widać, zapowiada się rewelacyjny model. Rewelacyjny w porównaniu do tego co mamy teraz, a być może (jeśli będzie dobrze składalny i odlany) rewelacyjny w ogóle. Oby tylko nie było jakiegoś wymiarowego babola.

[Seweryn]

Kiedy ma być w sprzedaży?

[gryzu]

Tutaj można sobie wypraski zobaczyć

[Mecenas]

Moim zdaniem jednak to będzie dobry model, zdecydowanie lepszy od tego co jest na rynku w tej chwili. Zwróćcie uwagę na możliwość wykonania powierzchni sterowych jako ruchomych. Ciekaw jestem jak sobie Revell poradził z silnikami, po tym co dali do P-47 Thunderbolt poprzeczkę zawiesili sobie bardzo wysoko. Czytałem, że model ma jakieś wady profilu/kształtu skrzydeł, które ciężko będzie usunąć oraz złą lokalizację oszklenia w przedniej części. Nie wieszałbym psów jednak na tym modelu zanim nie zobaczymy dobrej jakości zdjęć wyprasek, na pewno stanowić on będzie potężny krok do przodu w dziedzinie "B-17".

[Rumcajs]

Wiązałem większe nadzieje z tym modelem, ale chwilowo trochę się zawiodłem (zobaczymy co będzie w finalnym produkcie). Nikt z Was koledzy nie zwrócił uwagi na babola jaki zrobili projektanci Revella - na nosie samolotu zrobili gęstą siatkę linii podziału blach, problem tylko, że w miejscach rzędów nitów, gdzie tych podziałów nie było! Revell, jak Academy, praktycznie zawsze musi "szczelić" kilka błędów.

[Speedking]

Kopułka astro na szczęście jest, uf. Są też dwie wersje oszklenia nosa, mam nadzieję że jedna z nich będzie dobra. Wieżyczka grzbietowa chyba od wcześniejszych F niestety. Tylna wieża chyba tylko Cheyenne z tego co widzę? Będzie trzeba zaklejać dziurę bocznego strzelca i wiercić nową.
Od Academy lepszy będzie raczej na pewno, a rozczarowany jestem dlatego, że liczyłem na znacznie więcej...

Swoją drogą jestem bardzo ciekaw jakie malowania dadzą

[GrzeM]

Zadziwiające detale na bokach nosa - przypominają łazienkowe kafelki albo "antyechowe" okładziny na łodziach podwodnych. Co to ma być???

Imitacja paneli nitowanych na wypukło. Zdjęciami bym się nie sugerował, bo przy ostrym kontraście i powiększeniu, krawędzie mogą wygladać na znacznie głębsze/wyższe niz w rzeczywistości. A jeśli takie są to też nie ma tragedii. Zawsze można wypełnić/zeszlifować na bardziej płytkie. Chyba się czepiasz.

Tyle, że w prawdziwym samolocie tam nie ma żadnych paneli. Są, owszem, linie nitowania, ale blacha jest duża, a nie takie "kafelki".

Natomiast ogólne moje wrażenie jest bardzo dobre, zwłaszcza świetnie zrobili, że stery, lotki i klapy są zrobione oddzielnie i nie trzeba ich wycinać. Brawo!

[Mecenas]

Model Revella zbudowany z test-shot'ów

[Slash]

Miss Mischief bez Cheyenne ?

[Rumcajs]

Miss Mischief bez Cheyenne ?

Jak najbardziej poprawna konfiguracja - znane jest kolorowe zdjęcie tego samolotu w locie, z wczesnym ogonowym stanowiskiem strzelca. Czytałem gdzieś wzmianki, że później, na koniec wstawili Cheyenne, przy kolejnej, większej naprawie uszkodzeń, ale zdjęcia jak dotąd nie widziałem.
Myślę, że wiele złego zrobiły firmy modelarskie, które wydawały modele/kalkomanie na daną "L. Fortecę" wersji G nie podając poprawnej konfiguracji ogonowego stanowiska strzeleckiego - po prostu dla wygody/redukcji kosztów/uatrakcyjnienia zestawowych malowań przyjmowali, że B-17G to zawsze z Cheyenne latały, a to nieprawda, jak wiemy...

[Slash]

Nie mówię, że G to od razu z Cheyenne Obstawiałem, że G-35, bo chyba tym dokładnie była Miss Mischief, będzie mieć wieżę Cheyenne. Ale skoro to zmienili dopiero później to spoko, może i standard "G" podnieśli wraz z późniejszymi naprawami. Masz może w tej chwili gdzieś pod ręką tę kolorową fotografię o której piszesz ?

[Rumcajs]

Nie mówię, że G to od razu z Cheyenne

Bynajmniej ja tego koledze nie zarzucam. Chodziło mi o firmy modelarskie, które upraszczają sobie pracę i ograniczają koszty i pracochłonność przy opracowywaniu modelu czy dokumentacji do niego.

Obstawiałem, że G-35, bo chyba tym dokładnie była Miss Mischief, będzie mieć wieżę Cheyenne. Ale skoro to zmienili dopiero później to spoko, może i standard "G" podnieśli wraz z późniejszymi naprawami. Masz może w tej chwili gdzieś pod ręką tę kolorową fotografię o której piszesz ?

Być może po wyprodukowaniu "MM" Cheyenne miała i możliwe, że dopiero wraz z wymianą uszkodzonego tyłu kadłuba otrzymała stary typ stanowiska ogonowego, jaki widnieje na zdjęciu. I jak napisałem wyżej - podobno znowuż na koniec kariery zamontowano w "Miss Mischief" stanowisko Cheyenne - jeśli dobrze pamiętam, to pisał o tym na swoim blogu producent kalkomanii PYN-up decals, przed wydaniem zestawów 1/72 i 1/48 z tym malowaniam (kalki były na wersję z wczesnym typem stanowiska ogonowego).

Co się tyczy wzmiankowanego zdjęcia, poszukam go wieczorem i poślę koledze w mailu.