Pudło, to współczesne, stare wypraski, z których poznikało to i owo (w zakresie wyposażenia kabiny), czy zmieniło się drastycznie w stosunku do starej, dobrej instrukcji sklejania. Z jakichś 30 elementów pasowało do siebie 5, może 7... Ale skleiłem; dokładnie tak, jak producent to sobie wymyślił.
Model próbował mnie przez całe 3 tygodnie do siebie zniechęcić, czasami miałem wrażenie, że mu się uda, ale jednak wygrałem, przynajmniej trochę, ja...
Mimo wszystko lubię te koszmarki, za parę dni się biorę za następny niesklejalny model
Oczywiście, wiem, że ma swoje wady. wynikające chociażby z braku malarskich umiejętności, nerwów - które w pewnym sensie nie pozwoliły mi dalej walczyć z owiewką, kalki... Numer wzięty "z kosmosu" a ściślej mówiąc - z pozostałości po złomowanym PWS-ie.
Życzę zdrowia i cierpliwości.
Krzysiek












