Fixer MiG'a - plamy

[Kamil Feliks Sztarbała]

Połowę pigmentów mi wywiało, a resztę ledwo widać spod fixera... :/

czyli wracamy do punktu wyjścia- cośnienie było za duże, aerograf zbyt blisko modelu a fiksatywy za wiele.

[Panzer]

To na jakim ciśnieniu mam psikać? Mam 1,5 i dokręciłem jeszcze na aero. Odległość to tak między 15 a 20 cm. Z pędzla źle z aero źle... That's sucks.

Spróbuje jeszcze raz z jeszcze bardziej dokręconym ciśnieniem i strumieniem.

[Adam Obrębski]

ja sikam przy takim, przy którym ledwo ten płyn wydostaje się z aerografu...

[Kuba P.]

Może klucz do sukcesu to ten niemyty aerograf?
A tak poważniej - nie masz tłustych śladów, nie znika nic a nic?

[Adam Obrębski]

Może klucz do sukcesu to ten niemyty aerograf?

Może, może

A tak poważniej - nie masz tłustych śladów, nie znika nic a nic?

Tłustych śladów nie mam, a co do znikania... trzeba brać na to poprawkę trochę, nakładając pigment mocniej. Zależy też jaki efekt chcę osiągnąć... jeśli chcę mieć pigment zabezpieczony dokładnie tak jak go nakładam to używam przy fixerowaniu pędzla. Podczas mgiełki z aero efekt jest trochę inny, jakby przejście pigment-farba robi się łagodniejsze.

[mnowogro]

Cześć Radku.

Tłuste obwódki po miejscach w które zaaplikowałeś fixer mogą pochodzić od pozostałości na powierzchni - np po farbach olejnych którymi traktowałeś wcześniej powierzchnię (lub pochodzących np. z tłustego kurzu z kuchni ;) ). Ciekawy jestem czy u Ciebie to podejrzenie jest trafne

Co do tego czym jest fixer - na swoich modelach stosuję rozcieńczoną farbę matową humbrola do utrwalania pigmentów - działa o ile nie dotyka się pigmentów ;)

[Panzer]

No właśnie kładłem tylko na kryle - wg instrukcji. Po washu itp wszystko psiknąłem solidnie matem akrylowym, żeby mi dobrze pigmenty przywierały.

Na razie próby z tym ustrojstwem odłożyłem do lipca - nie chcę się denerwować przed urlopem. Dzięki wszystkim za odzew. Jak już dojdę do zadowalających mnie rezultatów to poinformuję jakim cudem to zrobiłem

[bartek piękoś]

Zamiast aero skorzystałbym z buteleczki z atomizerem (te po perfumach dają delikatną mgiełkę).
Powodzenia!

[Daniel iceman Gronowski]

Przeglądając sklep dla pastyków trafiłem na coś takiego
http://www.szal-art.pl/fiksatywa-do-pasteli-talens-061_175_1992/
Ktoś z kolegów miał z tym kontakt? Mogłoby to stanowić jakąś alternatywę dla fixera MIG-owskiego?

[Kamil Feliks Sztarbała]

Stanowczo odradzam, ma jeszcze większe tendencje do błyszczenia na powierzchni modelu, niż wiekszośc innych tego typu produktów. Mogę jedynie zgadywać, ale prawdopodobnie problem wynika z tego, iż pastelami rysuje się zazwyczaj na papierze, w który to papier fiksatywa może wsiąkać. W model nie wsiąknie. I mało, że błyszczy, to jeszcze pigmenty znikają..

[uki761]

Ja to stosuję i nie mam takich obserwacji. Używałeś tego?

[Kamil Feliks Sztarbała]

nie, tak dla hecy tylko piszę..

[Daniel iceman Gronowski]

Dzięki Kamil, czyli nie ma co kombinować tylko nabyć produkt MIG-a.

[Kuba P.]

...który też nie jest taki boski jak go na DVD pokazują.
Możesz się nieco rozczarować.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Nie jest boski, ale w sumie najbardziej tolerancyjny dla użytkownika z pośród wielu innych specyfików dostępnych na rynku