"Polski" Curtiss Tomahawk - układ plam kamuflażu

[ZIO BY NAITT]

Zbieranie kwitów do przyszłorocznych projektów czas zacząć, a więc :

W książce "Lotnictwo Polskie na Zachodzie 1939-1947" znalazłem takie oto zdjęcie Tomahawka transportowanego przez polskiego pilota z Takoradi :



Na zdjęciu sporo widać - długie lufy km-ów, pomalowane na biało tył grzbietu kadłuba i górną część owiewki, ładny maszt antenowy, nie widać tylko jaki jest układ plam kamuflażu ...

Może Koledzy doradzą czy maszyna ze zdjęcia jest pomalowana wg. schematu A, B, czy też może jeszcze innego

PZDR

[Jacek Bzunek]

Nie wiem A czy B ale z daleka widać że Temperate Scheme produktami duPonta. Interesujące i zastanawiające jest to coś białe jakby przeciwsłoneczne nad osłoną kabiny.

[donalyah00]

Taokardi :

Czy mógłbyś coś szerzej o tym miejscu? Wujek G. nie pomaga... No chyba, że chodzi o RAF Takoradi w Ghanie (Gold Coast podczas 2WŚ)?

[ZIO BY NAITT]

Tak, chodzi o Takoradi w Ghanie - moja literówka - zaraz to poprawiam.

PZDR

[donalyah00]

Dzięki! Tym bardziej będę teraz kibicował powstaniu owego Tomahawka. W RAF Takoradi stacjonowała m.in. 5 Sqn SAAF wyposażony w Tomahawki. Może będzie to jakimś tropem.

Znalazłem jeszcze to (informacje na górze strony mogą dotyczyć omawianego egzemplarza): http://www.mts.net/~royb/raf_kittyhawK_codes.html

[GrzeM]

Właśnie wczoraj przeczytałem w monografii Hurricane, że samoloty transportowane lotem z Takoradi do Kairu miały na biało pomalowane górne powierzchnie usterzenia, grzbiet kadłuba i czasem grzbiet kabiny. Po to, żeby łatwiej je było odnaleźć w razie awaryjnego lądowania.
Przepiękny literacki opis przeżyć Polskiego pilota ferry lecącego z Takoradi, który rozbił się "gdzieś w Afryce" jest jednym z rozdziałów fenomenalnej książki Wańkowicza "Droga do Urzędowa".

[Jostein]

Przepiękny literacki opis przeżyć Polskiego pilota ferry lecącego z Takoradi, który rozbił się "gdzieś w Afryce" jest jednym z rozdziałów fenomenalnej książki Wańkowicza "Droga do Urzędowa".

Polecam zajrzeć też do książki Witolda Urbanowicza "Ogien nad Chinami". W rozdziale "Sahara 1943" wspomina los jednego z polskich pilotów ferry, sierżanta Mikołajczyka.