Dziękuję za komentarze!
Jaho63 napisał(a):Chyba oponki zbytnio się błyszczą?
Miałem z tym problem, pomalowałem je lakierem matowym i niewiele to dało. Bardzo fajnym sposobem okazało się przetarcie opon ciemno-szarą pastelą. Jest jednak jeden minus – nie jest to trwałe rozwiązanie.
PiotrekS napisał(a):Fatalnie rozmyte przejścia kolorów kamuflażu na górnych powierzchniach, na chłodnicy góra-dół to samo. Brytyjczycy malowali je od szablonów!
Niestety, moje zaniedbanie. Przejścia na początku były ok, jednak po poprawkach malowania wyszło to co jest teraz. Po prostu nie poprawiłem przejść, a szkoda, bo to nie byłoby trudne.
spiton napisał(a):A latający potwór niezły, ale opatrzyłem się w warsztacie, to teraz trudno coś powiedzieć. Może tyle, że ta satyna jakoś mi nie leży. Przejścia kolorów chyba za miękkie.
No model miał prawo się znudzić, w warsztacie siedział z przerwami 2 lata. Satyna to Gunze Top Coat, przez wielu polecany, stąd mój wybór.
Speedking napisał(a):Gratulacje ukończenia tego bądź co bądź trudnego modelu. Się podoba!

Oszklenie tłoczone?

Jak już wspominałem oszklenie tłoczone, różnica między zestawową owiewką a tą jest kolosalna.
donalyah00 napisał(a):Nitowanie wydaje mi się ciut za mocne - może następnym razem warto je washować przyciemnionymi kolorami kamuflażu.
Spodziewałem się, że wash mniej podkreśli te nity, nauczka na przyszłość.
Ralf_S napisał(a):Dla mnie za mocno upaćkany, ale podziwiam ogrom pracy.
No jak dla mnie spód jest za mocno upaćkany.
Ralf_S napisał(a):Powiedz mi, czemu dolne powierzchnie płata wyglądają na zapadnięte (wklęsłe)?
To wina zdjęć czy na coś trzeba zwrócić uwagę przy sklejaniu?

RAV napisał(a):
Na tym zdjęciu widać, że obszar między klapą, wylotami łusek a kokardą jest wgłębiony. Jak to się stało?
mr.jaro napisał(a):Ralf_S napisał(a):To wina zdjęć czy na coś trzeba zwrócić uwagę przy sklejaniu?
Ani jedno, ani drugie. Forma skrzydel w zestawie jest zupelnie w porzadku. Wprawdzie podczas budowy trzeba dosyc mocno pocienic krawedzie splywu, ale nic poza tym.
Tutaj mam lekkie wrazenie, ze Michal cos zrobil nie tak, jak trzeba. Spod oslony chlodnicy tez pogiety i robi wrazenie, jakby kto samolotem wyladowal bez podwozia.
SokoleOkoPierce napisał(a):Widziałem model na żywo. Naprawdę robi wrażenie. Jedyne co mi się nie podoba to właśnie pogięta dolna powierzchnia skrzydeł i moim zdanie lakier jest odrobinę za bardzo błyszczący, wygląda to trochę jakby samolot był oblany olejem.
No Panowie, znaleźliście największego babola w moim modelu. Historia jest długa jak szpachlowanie w moim warsztacie, ale zaczęło się od problemów z przyklejeniem fototrawionych klap do modelu, tak, żeby nie pękała spoina podczas prac nad modelem. Wszystko zaczęło się w kwietniu 2009, więc nie powiem dokładnie co było konkretną przyczyną powstania zagłębienia – sam nie pamiętam. W każdym bądź razie to co się działo na spodzie przypominało masakrę. Dodatkowo ciągle przychodziły jakieś nowe problemy. Nawiasem mówiąc klapy były w znacznie gorszym stanie. Wszystko zaczęło się jakoś układać gdy kupiłem arkusz polistyrenu, mogłem łatać duże ubytki trwałą spoiną. Wgłębień było więcej, to konkretne jakoś przeoczyłem. Masakra została z grubsza ujarzmiona, ale efekty walki widać teraz.
Chłodnica to osobna historia - problem z pogięciem pojawił się przy próbie ponitowania tego fototrawionego elementu. Jakoś z tego wyszedłem, jest lepiej niż było.
Może wydawać się Wam to dziwne, ale mnie ten spód nawet zadowala – w porównaniu z tym co było jest znacznie lepiej.
mr.jaro napisał(a):Zestaw generalnie nie nalezy do latwych w budowie i z tego wzgledu raczej malo nadaje się do wykonania jednego z pierwszych modeli, stanowiac w tym przypadku typowy przyklad niewlasciwego wyboru zestawu. Efekty widoczne sa na zdjeciach: ogromny naklad pracy wlozonej w nitowanie i rycie linii podzialu w zestawieniu z podstawowymi bledami montazu. Dla mojego oka duzo przyjemniejszy bylby model wykonany mniejszym nakladem pracy, ale za to staranniej zmontowany.
Michalku, powyzsze oczywiscie bez cienia zlosliwosci.
Ja tu widzę prawdę, nie złośliwość.
Nie zgodzę się tylko z tym, że jest to jeden z moich pierwszych modeli – już trochę czasu jestem modelarzem. Jednak jak widać doświadczenia w pewnych sferach modelarstwa zabrakło. Żałuję, że jest tu sporo błędów i niedociągnięć, ale ja na to patrzę trochę inaczej – zdobyłem na tyle doświadczenia różnych aspektach modelarstwa, że jestem spokojny o następne modele.
SokoleOkoPierce napisał(a):zenon-król woźnych napisał(a):Podobnie powiedział jeden z sędziów na konkursie w Rzeszowie:''Wygląda jakby ktoś wylądował nim bez podwozia na kamieniach a potem postawiono go z powrotem na koła".
To był sam Tomasz "Banan" J.
Pozdrawiam Pana Tomasza, kimkolwiek jest

Dziękuję za Waszą krytykę i za ciepłe słowo oraz uwagi na temat zdjęć.
Pozostaje mi obiecać, że następnym razem będzie lepiej.
Pozdrawiam
Michał