In-Box z prawdziwego zdarzenia:
http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/tamiya/tam35289.html
Moich kilka spostrzeżeń:
Pod względem wykonania jak to u Tamiya - najwyższa klasa, ale trzeba trochę ponarzekać.
Nawet Trumpeter do np. swoich KV dodaje miedzianą linę holowniczą i przezroczysty klosz lampy, a u Tamki wszystko po staremu - lina to zwykły sznurek, a klosz odlany jest z resztą elementów
Analizując części w ramce szukałem jakiś wpadek i znalazłem - dwuczęściowy właz dowódcy, od strony wew. na każdej części po dwa brzydkie ślady po wypychaczach, bryyy, ale o dziwo już właz ładowniczego jest ok
Dziwna też rzecz to nadlewki na figurkach, mimo że jak to u Tamki są odlane na ramce razem z innymi elementami czołgu które są czyściutkie, może to skomplikowany kształt figurek ? Niczego więcej się nie dopatrzyłem, reszta piękna
Błędy merytoryczne wychwycili już inni, na szczęście nie upierdliwe i łatwe do skorygowania.
http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=111439&page=1
W modelu można też poprawić trochę fakturę odlewanej stali, tak jak zrobił to S. Załoga:
http://missing-lynx.com/gallery/russia/is2tamiyasz_1.html
Acha, obowiązkowo trzeba dorobić numerki odlewów na wieży.
Ogromnym plusem modelu jest zawieszenie, które bardzo łatwo możemy zrobić jako ruchome. Wahacze montowane w wannę nie mają żadnych ustalających pierdół, czyli wahacz jak i otwór w wannie są idealnie okrągłe, dla tych co będą chcieli skleić te elementy na stałe Tamka przygotowała specjalne prawidło do równego wklejenia wahaczy.
Co jeszcze, hmyy, model piękny i tyle
Pzdr
Ps. Jestem ciekawy ile w kraju będzie trzeba przepłacić za ten model.





