piotr dmitruk napisał(a):Silniki Phantoma z ery Wietnamu słynne były z tego, że kopciły okropnie, bardziej niż brytolskie Speye.
Owszem i dlatego nie twierdzę, że ówczesne Phantomy się nie brudziły, tylko że nieco inaczej. Bo inne farby, inny klimat, inne dysze silników itp. Zresztą oprócz "sadzy" chodziło również o powierzchnie dolne jako całość. A tu wyglądało to nieco inaczej. W literaturze można znaleźć nieco zdjęć, pokazujących wietnamskie Phantomy USAF od spodu. Samoloty Navy i USMC to oddzielny temat. Np. takie:
Są wprawdzie czarnobiałe, ale charakterystyka "brudu" jest dosyć wyraźnie widoczna. Zdjęcia pochodzą z publikacji Squadron Signal. Wprawdzie zdjęcia oryginalnego samolotu, który robi Adam, pokazują, że jest on dość czysty, ale przyjmując koncepcję "what if..", można pokusić się o "efekt", nie kłócąc się z realiami. Jako wzór można np. przyjąć malowankę, którą zaproponowało również Squadron Signal. Zwłaszcza w kontekście kolorowego zdjęcia, które wyżej jest w wersji czarnobiałej. Myślę, że gdyby osiągnąć zbliżony efekt, byłby on równocześnie bardzo realistyczny:
Oddzielną kwestią są górne powierzchnie Phantomów w trójkolorowym kamuflażu. Tak jeśli chodzi o zużycie farby, jak i wszelkie obicia, zadrapania, plamy itp.
Ale ja tu sobie dywaguję o SE Asia, a okazuje się, że ten Phantom jest z 58th Tactical Fighter Training Wing (TFTW) z Arizony z przełomu lat 70. i 80. (myślę, ze nawet raczej z początku lat 80.). Dlatego taki czysty. Ale skoro ma być "what if..."
