F4U-4 - Academy - 1:48 - standard

[chincz]

Dzień dobry
Chciałbym się zgłosić do konkursu. Po przejrzeniu moich wszystkich czterech modeli oczekujących, pomyślałem, że jako standard da się zrobić jedynie F4U-4 z Academy.

Pudełko i zawartość:






Malowanie będzie pudełkowe, chyba że międzyczasie znajdę coś ciekawszego. Gdyby ktoś miał na oku ciekawy egzemplarz jeszcze z okresu IIwś, to byłbym bardzo wdzięczny za podesłanie.
Pozdrawiam

[Adam Obrębski]

Nie wiem, czy to normalka u Academy, ale w moim Bearcacie strasznie żałowałem niewymienionych kalek. One są tragiczne, nic ich nie rusza

[Jaho63]

Kenneth Walsh
I o ile dobrze widzę, to oszklenie w Twoim modelu jest we wczesnej wersji? Tylko kalki zdobyć.

[Rumcajs]

Kenneth Walsh
I o ile dobrze widzę, to oszklenie w Twoim modelu jest we wczesnej wersji? Tylko kalki zdobyć.

Jak oszklenie wczesne - to nie mozna zrobić Welsha. Na zdjęciu wyraźnie widać późniejszą, spłaszconą górną ramę wiatrochronu (ze zintegrowaną szybą pancerną). W tych wczesnych F4U-4 miałyby być starszego typu, jak w F4U-1D (z "luźną/wolnostojącą" szybą pancerną w kabinie), ale wychodzi na to, że Welsh miał jednak maszynę z odrobinę późniejszej serii.


W 1/72 mamy dość fajnego Hobby Bossa z którego planuję zrobić Welsha.

[Jaho63]

Ja pamiętam tylko o płaskiej szybie przedniej.

W 1/72 mamy dość fajnego Hobby Bossa z którego planuję zrobić Welsha

Mam go, ale skrzydła kombinuję wszczepić z Tamki. (Sorry za OT)

[chincz]

Pod ręką mam tylko takie powiększenie fragmentu większego zdjęcia:


Nie znam się za bardzo, ale mi to wygląda na płaski wiatrochron późniejszych serii. Tak?
A kalki posłużą tylko do wykonania masek, nie ma stracha.

Tak sobie pooglądałem ramki i mam pytanie. Czy to śmigło było od tyłu takie wklęsłe, czy tu po prostu nie odlali tej strony?


No i jako, że nie mam do tego modelu absolutnie żadnej farby, chętnie posłucham jakichś sugestii. Może bym popróbował akryli? Jaką firmę byście polecili?

Pozdrawiam

[chincz]

No i okazało się, dlaczego kupiłem to pudełko za 15 zł. Kiedyś na znanym portalu aukcyjnym, sprzedawca zapewniał mnie, że części są co prawda powycinane, ale wszystkie. Niestety brakuje tylnej ściany kabiny (A14):


Proszę kierownictwo o odpowiedź, czy mogę to dorobić i dalej będzie standard? No i uniżenie błagam o pozwolenie poprawienia tego czegoś, co ma udawać celownik.


Pozdrawiam

[chincz]

Nie to, żebym naciskał... Ale proszę o informację, czy mogę dalej robić jako standard? Bo jeśli przerzucicie do open to już na tym etapie muszę się inaczej zabierać do tego cudaka.
Pozdrawiam

[Jarek Gurgul]

Przepraszam, nie zauważyłem wczorajszego pytania.
'Trudnego' pytania, bo każdy wyjątek powoduje pojawienie się kolejnych.
Tu sytuacja jest trochę nietypowa, bo części w zestawie brak i trudno bez niej poprawnie złożyć wnętrze kabiny. Hmm...
Ze względu na to oraz uwzględniając niewielki wpływ na końcowy odbiór modelu (mało widoczny element, trochę jak dopuszczone elementy pozycjonujące) z dorobioną płytą, model może zostać w Standard.

Ale co do celownika...
A co z nim jest nie tak? Na czym miałaby polegać ta poprawka?

Wygląda na to, że model do Standard nie bardzo się nadaje, bo wykonanie tego Korsarza bez korekt Ciebie nie zadawala, a z drugiej strony korekty - kolejne, bo pewnie na płycie i celowniku się nie skończy - i tak uplasują go w końcu w Open. Więc może lepiej od razu się zdecydować na przejście do tej klasy?

Jarek

[chincz]

"Celownik" wygląda tak:


Chciałbym tylko ściąć górną część do poziomu i dołożyć przezroczystą szybkę. Niczego innego nie zamierzałem poprawiać.
Pozdrawiam

[Jarek Gurgul]

Chciałbym tylko ściąć górną część do poziomu i dołożyć przezroczystą szybkę. Niczego innego nie zamierzałem poprawiać.

OK, model może zostać w Standard.

Jarek

[chincz]

Ok. Dzięki.

[chincz]

W poprzednim wcieleniu musiałem być bardzo złym człowiekiem...
To mój drugi model z Academy, ale tamten przynajmniej dałoby się wziąć i skleić. Tutaj nie ma takiego elementu, gdzie by nie było przesunięć formy, wypychaczy czy innego badziewia.

Na początek krótka historia śmigiełka:






Jakoś tam odratowałem.
Poza tym nawet teoretycznie proste części, są takie proste, że wymagają szpachlowania.



Bieżnik kół musiałem zrobić prawie od podstaw. Tu jeszcze nie jest skończony:


Zacząłem też rzeźbić pilota, z naciskiem na słowo "rzeźbić":


Skleiłem skrzydełka i wstępnie poprzymierzałem. Widać też kawałek silnika.




I tak ze wszystkim...
Mam prośbę. Chciałbym to wszystko pomalować akrylami Tamiya. Czy mógłbym na początek poprosić o numery kolorów odpowiadających interior green i parę innych typowych "pacyficznych" kolorów? Nie wiem jeszcze, jakie będzie malowanie, ale i tak bez jakiejś granatowej, szarej czy jasnoniebieskiej się nie obędzie zapewne.
Pozdrawiam