Trochę czasu minęło zanim zdecydowałem się pokazać mojego An-2.
Nie wiedziałem od czego zacząć, więc zacząłem od kombinowania podłogi.
Zajęło mi to trochę czasu, bo wykonałem kilka wersji zanim doszedłem do właściwej.
Jest już odlana z żywicy i o dziwo pasuje.
Wiadomą rzeczą jest, jak ruszysz jedno , sypie się lawina następnych do zrobienia.
Niestety, jest to model dla trochę zaawansowanych modelarzy, wiele przeróbek,
niedokładności, blaszki dodane do modelu niczego nie rozwiązują.
Trzeba zakleić od wewnątrz otwory okienne, zaszpachlować i wyszlifować,
jeżeli ktoś będzie robił taką wersję jak ja, czyli pasażersko - turystyczną.
Potem można przykleić cienkie paski polistyrenu jak na zdjęciach 1,2,3,4,
mocujące tapicerkę kabiny pasażerskiej.
Mniej pracy i kombinacji z wręgami i podłużnicami we wnętrzu płatowca.
W następnej fazie musiałem dorobić fotele, tylną ściankę przedziału
i poprawić ściankę od kabiny pilotów.
Za szybko Bilek pracował przy tym modelu, braków jest OGROMNIE DUŻO.
Podłoga i ścianki już spasowane, teraz w najbliższych dniach zostanie
dorobienie sufitu i nadmuchu wentylacji (klimatyzacji) które są na bocznych ściankach.
Myślę ze chociaż takie skromne poprawienie wnętrza da mi więcej satysfakcji.





To na razie tyle.
Marek











