przez Marwaw » środa, 10 listopada 2010, 08:02
Dzięki za miłe uwagi, choć sam jestem bardziej krytyczny to swego dłubania, wiele rzeczy nie wyszło mi tak jak chciałem i gdybym zaczynał od początku, to przyjąłbym zupełnie inną koncepcję budowy, myślę, że wtedy Waco ni byłby taki koślawy.
Miałem z nim jechać na konkurs do Grudziądza, ale niestety nie wyrobię się, ale reprezentacja KPMu się stawi.
Wczoraj skleiłem piramidkę nad kabiną, dysze Venturiego, koła podwozia głównego i jeszcze kilka drobiazgów. Zostało jaszcze dokleić kilka drobiazgów, zrobić olinowanie, wkleić płaty i robić galerię końcową.

"Kiedy wylądujecie w Normandii będziecie mieli tylko jednego przyjaciela: Boga"
- Gen. James M. "Jumpin' Jim" Gavin