SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

[tankmania]

A co te zdjęcia mają wspólnego z SBD-2?
Nie widać np. charakterystycznego okopcenia z rur wydechowych...

Nic i w założeniu nic mieć nie miały. Deprecjonuje analizowanie zużycia na podstawie czarno-białych fotografi robionych z odległości i jest to subiektywne odczucie.

[Czarny]

może czas się pogodzić z tym, że modelarstwo jest sztuką...

nigdy!

Wyrwałeś moje zdanie z kontekstu, zupełnie...

To czemu nie zrobiłeś swojego modelu w kolorze różowym? Czy mamy kwity na to że takich nie było?

No stary.. ileż można tena sam idiotyczny argument eksploatować. Nie zrobiłem różowego, bo ten kolor jest daleki od stereotypów jakimi obrośnięte sa konstrukcje wojskowe. Logiczne?

Ooo jeszcze wiele razy. Dla czego? Bo ktoś podnosi argument że jak na coś nie ma kwitów to można tak zrobić. Ja to powiedziałem, czy ty? Nie widzę sprzeczności tak wyznawanej przez ciebie filozofii lepiactwa z malowaniem modeli na majtkowy róż.

Tankmania -> oprócz zdjęć jest jeszcze historia każdej maszyny, daje która jakieś wyobrażenie o samym stopniu zużycia jakie mogło dotknąć maszynę. W przypadku Dantelsów z Midway jest on dobrze znana i była już tu przytaczana.
Czasem warto poczytać a nie tylko obrazki oglądać.

[GrzegorzS]

Jeżeli krytyczne posty miały udowodnić, że Kamil nie potrafi robić modeli - to NIE UDOWODNIŁY. Że to nie jest najlepszy model Kamila napisał on sam, więc jest to poza dyskusją. Mnie osobiście końcowy efekt "prawie się podoba. Na kolorowych zdjęciach z LIFE wyraźnie widać , że samoloty wyglądają bardzo różnie a wypłowienia choć może o nieco innym charakterze są wszechobecne. Na pewno model Kamila jest o niebo ciekawszy od poprawnie według instrukcji wykonanej repliki bryły geometrycznej jaką jest samolot. Kamil próbuje robić replikę samolotu i za to chwała, a że sięga po niekonwencjonalne techniki to chwała mu tym większa. Może kiedyś według niektórych mu sie uda

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Kamil próbuje robić replikę samolotu i za to chwała,

Kolega popatrzy na zdjęcie "szóstki" z Midway i na "piętnastkę" Kamila. Ja widzę zamiast repliki "artystyczną wariację na temat". Trochę dystansu do Idola.

[K.Y.Czart]

.... Nie zrobiłem różowego, bo ten kolor jest daleki od stereotypów jakimi obrośnięte sa konstrukcje wojskowe. Logiczne?

Ale stereotypy to przecież twój wróg. Spitfire PR w pięknym kolorze pale pink czeka na wyzwanie.

[Marek Naja]

Nie widzę sensu podkoloryzowania historii. Moze przejaskrawię tym przykładem ale to tak jakby mistrz Matejko w "bitwie pod Grunwaldem" umieścił husarię.. bo ładna

Uuuu, kulą w płot. Nie wiem jak bardzo znasz ten obraz ale obejrzyj go sobie raz jeszcze. Jest tam i husarz piękny malowany ze skrzydłami i włócznia św. Maurycego i postacie historyczne, których jako żywo pod Grunwaldem być nie mogło, a nasz wzór rycerski Zawisza Czarny zgłupiał chyba przed walką bo zamiast kopii bojowej zabrał turniejową. Jak myślisz, czy to Zawisza był przepity i nie zauważył co bierze od giermka, czy też walcząc w sumie przeciw wielu znajomym nie chciał im krzywdy zrobić? Czy też Matejko studiując temat bitwy i uzbrojenia z epoki tak się pomylił w tych wszystkich sprawach? Czy też może dał mu do prawicy tą turniejówkę, bo zwyczajnie fajniej wyglądała niż zwykła kopia bojowa?

[shivadog]

a ja widzę gołą babę

Za dużo siedzisz przy modelach.

Eksperyment - ciekawy, jednak zbyt mocne i "mechaniczne" uwypuklenie każdego "panelu" powoduje poszatkowanie bryły i optyczną deformację powierzchni. Gdyby te gradienty w podmalówkach były o połowę albo i więcej słabsze efekt byłby dużo lepszy. O niebieskim nie będę już pisał.

[Kamil Feliks Sztarbała]

zdjęcia zamieszczone przez Kamila są tendencyjne.

oczywiście, że są tendencyjne. w końcu miały pokazać, ze da się znaleźć fotogramy maszyn brudnych i spracowanych.

U.S. Marine Corps Douglas SBD-2 Dauntless of Marine scout bombing squadron VMSB-241 on Midway Atoll, 4 June 1942

Ale ten samolot ma inny numer niż mój. To raz. Dwa, na wiki jako ilustrację znaleźć można tez takie zdjęcie



skoro na tak marnej reprodukcji widac potężny syf, to ja jestem nieszczęśliwy z powodu braku wyraźnego fotogramu LIFE like

A wreszcie trzecia rzecz. Pytam, bo nie wiem.. Czy te Dauntlesy to zostały wypucowane i przemalowane 8 czerwca?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

"moje jest mojsze" i możemy tak bez końca Wykonany przez Ciebie egzemplarz to SBD 2 z partii Dauntlesów przebazowanych na Midway i ZDJĘCIE egzemplarza o nr "^" jest na tyle wyraźne aby stwierdzić, że te samoloty nie były tak sterane, że aż przebarwiło panele i prześwitywał placami aluminium jak na Twoim modelu. Twój to nr 15 ale przez analogię można założyć, że wyglądał tak samo jak "6" a nie SBD 5 operująca w 1944 na Boungaville. Nie sądzisz chyba, że na Dauntlesie nr 15 przetoczyła się masa brudnych mechaników, pilotów, wydefakowały się na niego okoliczne albatrosy i spaliło w ciągu paru tygodni słońce co wypłowiło tak farbę oszczędzając przy tym samolot nr "6" ? No i należy dodać że przedmiotowa "piętnastka" stała na drodze do kantyny więc wszyscy po skrzydle robili skrót i stąd te liczne otarcia aż do gołej blachy. Tak gdybając masz rację, żer była to maszyna wyjątkowa inna od pozostałych używanych w tej jednostce. Ta fota załączona to SBD3 operująca z lotniskowców (zgadza się tylko rejon t.j. Midway i nazwa Dauntless )-inna partia samolotów o innej historii lecz nawet na nich nie widać przebarwień paneli. Gdyby nie było zdjęć "szóstki" to nie wdawał bym się z Tobą w wymianę poglądów. Poza tym weż jeszcze raz na bardzo krótki okres używania tych maszyn bojowo (wcześniej w eksploatowane w warunkach pokojowych - pucowane na defilady i przeglądy). Daunlessy z lotniskowca na Twoim zdjęciu miały większy staż bojowy. Przegiąłeś z efektami (cel dla mnie nie istotny) zebrałeś trochę "ochów i achów" więc to powinno być satysfakcjonujące i na tym możemy zakończyć.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Wiesz, na dobrą sprawę, jak by dobrze pogrzebać w kwitach, to mogło by się okazać, ze '15' został utracony 3 czerwca.
Nadal otwarte zostało pytanie o lifting- czy ta maszyna została przemalowana 8 czerwca?

Dostrzegam tu pewien brak konsekwencji. Z jednej strony, gdy na modelu ktoś robi ślady eksploatacji posiłkując się mnogimi zdjęciami róznych egzemplaży, to wtedy powoływanie się na analogię jest be. Gdy chodzi o maszyny czyste, to jest już zupełnie inaczej. skoro zdjecie jednego pokazuje czyściocha, to pozostałe też napewno takie były. Przewrotne dość..
Żeby udowodnić mi, że samolot, który wykonałem nie był tak wyeksploatowany, musiał byś mi pokazać zdjecie z ostatniego dnia jego służby w danym malowaiu. Sęk w tym, że niczego udowadniać mi nie musisz, bo przecież napisałem wprost, wedle jakich wytycznych i kryteriów posiłkowałem sie dokumentacją.

[tankmania]

Czasem warto poczytać a nie tylko obrazki oglądać.

A co ma czytanie do pytania "co Wy widzicie na tych marnej jakości czarno-białych zdjęciach"? Jak poczytam to coś na nich zobaczę, czy po prostu chciałeś się pochwalić, że umiesz?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Dostrzegam tu pewien brak konsekwencji. Z jednej strony, gdy na modelu ktoś robi ślady eksploatacji posiłkując się mnogimi zdjęciami róznych egzemplaży, to wtedy powoływanie się na analogię jest be.

Tak, jeżeli się to robi bez zastanowienia wybierając do tego inny typ, w innych warunkach i czasoprzestrzeni operujący. Jedyny pozytyw z tej wymiany zdań, że zacząłeś grzebać w tym temacie. Szkoda, że nie przed. Widzę że i tak Kamila nie przekonam więc daj teraz do klawiatury Feliksa

[_iceboy]

... Na przyzwoitszych kopiach jest zupełnie co innego...

Kwestia tego ile tych zdjęć podlinkujesz

[tankmania]

Jedyny pozytyw z tej wymiany zdań, że zacząłeś grzebać w tym temacie. Szkoda, że nie przed.

Ty naprawdę wierzysz, że Kamil kiedyś będzie okładał się książkami, studiował historię egzemplarza przed zrobieniem modelu? Tyle razy tłumaczył swoją filozofię modelarstwa, że aż dziwne jak tego pojąć nie można.

[merlin_PL]

Co z tego, że Kamil x razy tłumaczył innym swoją filozofię modelarstwa. Co z tego, że niektórzy z nas x razy tłumaczyli, że sklejają dla frajdy i nie do końca bawi ich walka o każdy milimetr. Jakie to ma znaczenie jak i tak zawsze znajdzie się ktoś kto bedzie chciał innych swoim jedynym i niewątpliwie jedynym słusznym punktem widzenia na modelarstwo pokazać, że są w błędzie, że jego modelarstwo jest lepsze od modelarstwa innych. Przecież ten ktoś wie lepiej.

Jak czytam te wpisy to jedna rzecz mi się nasuwa po ostatniej wystawie w Lublinie. Było chyba wystawionych 5 modeli w 1/48 Spitfire Vb w malowaniu Jana Zumbacha. 5 modeli, które powielały ten sam schemat malowania brytyjskiego dziennego myśliwca. I każdy model różnił się od drugiego odcieniem stosowanych farb. Wszędzie niby ten sam Dark Green, a przy każdym modelu ten Dark Green inaczej wyglądał. Miał inny odcień, jeden był trochę jaśniejszy lub ciemniejszy od drugiego.To samo dotyczyło innych użytych kolorów kamuflażu.
Ale jedno było dla mnie ważne. Wszystkie te modele były dla mnie jak najbardziej akceptowalne jesli chodzi o odtworzenie malowania tego samolotu. Przy żadnym nie mógłbym powiedzeć, że samolot Zumbacha na pewno tak nie wyglądał.
I tyle.