Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez Fred-k2 » wtorek, 26 października 2010, 22:26

Maska rzeczywiście wyszła "pięknie"! Nadal zdjęcia ładują się przez 5 minut i to nie wszystkie...
pozdrawiam Fryderyk, modelarz ambitny lecz leniwy
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Fred-k2
 
Posty: 1488
Dołączył(a): środa, 20 maja 2009, 21:17
Lokalizacja: Poznań

Reklama

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez wuen » środa, 27 października 2010, 18:02

Jak na moje oko to chyba za gęsta farba - "skórka pomarańczy" to "małe miki" w porównaniu do tego co widzę na Twoich fotkach...
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 07:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez darkies » środa, 27 października 2010, 18:13

Maska i w ogóle cała kasta już oberwała papierem Tamiyi (2000) i czeka na ostatnią warstwę farby. Co do gęstości niechętnie się zgodzę, aczkolwiek nie wykluczam tej możliwości, bo przygotowałem farbę w poniedziałek (1:1 z Leveling Thinnerem), położyłem 1szą warstwę, a we wtorek 2gą bez dolewania rozcieńczalnika. Zaraz przed malowaniem pewnie jeszcze raz przelecę kastę dla pewności papierem i przygotuję nową porcję farby (starczyło mi tylko na 2 warstwy).
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.
Avatar użytkownika
darkies
 
Posty: 184
Dołączył(a): niedziela, 28 września 2008, 19:43
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez darkies » niedziela, 31 października 2010, 08:22

Tak wygląda karoseria po naszym małym sporze. Na masce mimo wszystko wyszła skórka pomarańczy i jedna skaza nad lewym "oczkiem". Czy mógłby ktoś polecić mi jakiś sposób na pozbycie się "skórki"? Chyba jest to kara za to, że chciałem ten model skończyć w miesiąc :/.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.
Avatar użytkownika
darkies
 
Posty: 184
Dołączył(a): niedziela, 28 września 2008, 19:43
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez wuen » niedziela, 31 października 2010, 08:47

darkies napisał(a):Czy mógłby ktoś polecić mi jakiś sposób na pozbycie się "skórki"?

Papier wodny 2500 lub drobniejszy albo gąbki polerskie 3M...
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 07:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez Macio4ever » niedziela, 31 października 2010, 09:26

Moim zdaniem użyj zjechanej gąbki 3M ale tej najdrobniejszej albo micromesha. Papier 2000 czy 2500 chyba będzie za gruby. Z zdjęć to ciężko wyczuć czy to jest rzeczywiście skórka czy faktura farby. Z moich skromnych doświadczeń wynika, że przy farbach, które odparowują ciężko jest uzyskać szklaną powierzchnię. Trzeba trochę polerować.

Co innego przy 2K gdzie skurcz jest bardzo mały.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez darkies » czwartek, 18 listopada 2010, 22:07

Dzisiaj przeleciałem całą kastę mocno rozcieńczonym czerwonym, zapowiada się nieźle :D. Na weekend mam malowanie czarnych elementów karoserii. Update postaram się zrobić jak tylko skończę malować.
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.
Avatar użytkownika
darkies
 
Posty: 184
Dołączył(a): niedziela, 28 września 2008, 19:43
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez Macio4ever » czwartek, 18 listopada 2010, 22:21

Mniejsze foty, błagam!

Odpuść sobie X-22 bo będziesz płakał przy suszeniu i robieniu czegokolwiek z "wyschniętą" karoserią. Jak chcesz nieagresywny akryl to Gunze TopCoat.

Moim zdaniem fotele do poprawki (maskowanie i ślad po odlewce) + wypychacze we wnętrzu.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez darkies » piątek, 19 listopada 2010, 16:00

Nie jestem już w stanie edytować wcześniejszych postów, żeby pozmniejszać zdjęcia :(
Co do lakieru to myślałem właśnie o użyciu X-22 ze słoiczka (akryl) i rozcieńczenie go Mr.Color Leveling Thinnerem. Jeśli można wiedzieć to co z nim jest nie tak? Jeżeli czas schnięcia jest długi to nie przeszkadza mi to za bardzo, bo daje farbom wyschnąć do końca, a szczególnie na karoserii - 2-3 dni przed jakimikolwiek pracami.
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.
Avatar użytkownika
darkies
 
Posty: 184
Dołączył(a): niedziela, 28 września 2008, 19:43
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez Macio4ever » piątek, 19 listopada 2010, 17:03

X-22 to Ci będzie sechł ale tydzień, jeżeli wogóle się utwardzi. Posłuchaj dobrej rady i odpuść ten lakier. Nawet wyschnięty, przy składaniu pod palcem potrafi się odkształcić. Ładna powierzchnia wychodzi ale lipa z twardością.

Bardzo lubię farby Tamiya ale X-22 jest wyjątkiem. Czas schnięcia i twardość jest pod psem. Mogę odstąpić słoik w prezencie, bo mi został w dawnych czasów.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez darkies » piątek, 19 listopada 2010, 17:21

A ja już zaopatrzyłem się w 3 słoiczki tegoż cuda :/ No trudno, spróbuję poeksperymentować z nim w wolnej chwili i zobaczę co z tego wyjdzie. A ten Gunze TopCoat to w słoiczkach jest sprzedawany czy jako spray, bo z tymi ostatnimi mam niemiłe wspomnienia po TS-26 i TS-17. Najprawdopodobniej zostawię kastę w takim stanie jak jest teraz po ostatnim malowaniu (foty wrzucę jak coś więcej zrobię), bo po tylu warstwach białego podkładu i czerwonej farby powoli zaczynają zanikać niektóre szczegóły, a moją przygodę z lakierami dopiero rozpocznę od Hondy CRX.
Powiedzieli mi żebym się tutaj zarejestrował i powiedział conieco o światłach...
Pozdrawiam wszystkich modelarzy klejących cywilkę - Maciej Rembisz.
Avatar użytkownika
darkies
 
Posty: 184
Dołączył(a): niedziela, 28 września 2008, 19:43
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari 348TS - Hasegawa 1:24

Postprzez Macio4ever » piątek, 19 listopada 2010, 18:31

Top Coat jest w sprayu. Moim zdaniem najłatwiejszy z lakierów - tzn najłatwiej jest nim uzyskać dobrą powierzchnię i jest bezpieczny dla farb.

Odżałuj słoiczki z X-22 i kup TopCoat
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości