Porsche 910 Nürburgring 67’ winner - Tamiya 1/12

[Fred-k2]

Dziwna sprawa z tym silikonem, ja mistrzem w robieniu form nie jestem ale nigdy nie maiłem takiej sytuacji. Robiłem tak jak głosił tutorial na starym forum i zawsze wychodziło. Dobrym patentem na pozbycie się powietrza z odlewu jest dość brutalne pukanie całością o np. stół, ja zawsze robię formy na szybce obudowanej klockami lego i plateliną i działa to doskonale. Może za energicznie mieszasz silikon z katalizatorem i dostają się tam pęcherzyki?

Swoją drogą to koleś tragicznie miesza ten silikon, widać na filmie jak mu bąbelki wychodzą na powierzchni.

[Kazik]

Może za energicznie mieszasz silikon z katalizatorem i dostają się tam pęcherzyki?

O tym też czytałem ma to rzeczywiście znaczenie no a ja mieszałem dość energicznie.

Swoją drogą to koleś tragicznie miesza ten silikon, widać na filmie jak mu bąbelki wychodzą na powierzchni.

Zdaje się, że koleś miał to w nosie, bo mieszał to przed włożeniem do komory próżniowej. A przy tej drugiej metodzie rezultatu nie widzieliśmy, więc się dopiero okaże, co to warte.

[Fred-k2]

Zdaje się, że koleś miał to w nosie, bo mieszał to przed włożeniem do komory próżniowej. A przy tej drugiej metodzie rezultatu nie widzieliśmy, więc się dopiero okaże, co to warte.

Wtedy jeszcze nie wiedziałem jakim sprzętem on dysponuje Ta druga metoda ciekawa, sprawdzę kiedyś może.

[piotr dmitruk]

Kupiłem w PEPCO takie słoiki próżniowe z ręczną pompką, komplet kilku za bodaj 25 zł. Trochę pomaga odgazować, aż takiego "szampana" nie uzyskałem, ale trochę ułatwia sprawę i nie miałem problemu z bąbelkami. Ale staram się nalewać tak jak on, cienkim siurkiem z dość dużej wysokości i nie na element, tylko z boku, tak aby silikon sam napłynął.

[Kazik]

...takie słoiki próżniowe... Trochę pomaga odgazować...

Pomysł niezły może warto by się zaopatrzyć. Może i małżonce się przyda

Wracając do tematu rurek.
Tam przy tej klatce jak widać na zdjęciach górą biegnie po łuku rura wygięta w taki pałąk.
Zastanawiałem się jak to zrobić, co by pręcik załapał ten kształt i nie zechciał się z powrotem prostować.
Wymyśliłem sobie coś takiego,
odrysowałem na płytce polistyrenu gr. 1mm kształt tegoż łuku od strony wewnętrznej i wyciąłem w ilości 2szt. Skleiłem je razem wkładając w środek jako dystans między nimi kawałki polistyrenu 0,5mm.



potem wygiąłem przy krawędzi pręcik i spiąłem mocno kilkoma gumkami



następnie taką płytkę zanurzyłem na chwilkę we wrzątku a następnie wyjąłem i zanurzyłem w zimnej wodzie.
Efekt



pręcik trzyma kształt i nie ma za bardzo ochoty się prostować



po sklejeniu z dołem konstrukcji powinno być ok.

[Fred-k2]

Cwane