IPMS Polska/Poland

[K.Y.Czart]

OK, dzięki za wyjaśnienia.

[T.Z.Kędzierski]

OK, dzięki za wyjaśnienia.

Ależ drobiazg, do tego się zobowiązałem.

[Andrzej Godlewski]

Ciekawe podejście do potencjalnie zainteresowanych .
Chcesz się czegoś dowiedzieć to się zapisz a nie to spadaj.
Przy takim podejściu to ja chyba jednak będę spadał

[T.Z.Kędzierski]

Informacja dla potencjalnych zainteresowanych.
Nie wiesz to pytaj, ale pytaj a nie potępiaj w czambuł tego czego nie rozumiesz.
W historii tego tematu żadne pytanie nie zostało bez odpowiedzi.
Śledzę ten temat po to aby odpowiadać, ale nie jest to czas na dyskusję i przekonywanie że do szczęścia komuś brakuje tylko IPMS-u.
Kształt IPMS-u musimy wypracować razem, bo nikt tego za nas nie zrobi.
Bo kto ma go wypracować jeśli nie członkowie.
Masz pomysł, to zabieraj się z nami, nie masz - poczekaj zobaczysz co zostało wymyślone i wtedy ewentualnie się zdecydujesz.

[crustian]

U nas jak zwykle anarchiści są przeciw „skostniałym strukturom”, tylko że anarchizm to tez ruch zorganizowany, bo pojedynczy anarchista może sam się wysadzić ewentualnie w powietrze.

???? Ciekawa teoria na temat ruchu anarchistycznego .Proponuję przeczytać płaszczyznę większościową Federacji Anarchistcznej dostępnej na tej stronie : http://fa.most.org.pl/,a potem się wypowiadanie w temacie.
Co do IPMS to pożyjemy zobaczymy,ja tam jestem za jeśli jest ciśnienie.W końcu mamy w Polsce prawo do wolnego zrzeszania się to korzystajmy z tego.Powodzenia w projekcie.

[Andrzej Godlewski]

O i tak powinno być od początku, bo tylko pełna informacja da obraz tego zrzeszenia.
Pisanie już na samym początku że byłym członkom to my dziękujemy, a ci co nie chcą przystąpić to też lepiej aby się nie wypowiadali sprawie raczej się nie przysłuży.
Inicjatywa jest na pewno cenna i jeśli byłaby prowdzona tak jak to robicie w Świdnicy to można zaryzykować stwierdzenie iż się uda.
Informacje przedstawione do tej pory sporo wyjaśniły a promowanie Polskiego modelarstwa za granicą jest na pewno jak najbardziej wskazane.

[Kamil Feliks Sztarbała]

promowanie Polskiego modelarstwa za granicą

do czego akurat nie potrzeba ani ipms ani zadnej innej organizacji; natomiast znacznie lepiej wychodzi gdy się ma dobre modele

[Andrzej Godlewski]

Masz racje ,ale jeśli ludzie chcą się zrzeszyć i wspólnie działać to jest ich wybór.
Sam klub jaki by nie był nie zastąpi modeli wykonanych na światowym poziomie co tym samym umożliwi bez wstydu pokazanie się na imprezach zagranicznych.
Zdaje sobie tez sprawę iż złe doświadczenia wyniesione z poprzedniej organizacji mogą być deprymujące, ale skoro idzie Nowy Rok który jest zawsze pełen nadzieji to i te nowe wydanie IPMS też takie będzie.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Ależ ja nie neguje inicjatywy. podkreślam jedynie, ze żadna organizacja, nawet ze światowym zapleczem, nie jest cudownym promotorem menadżerem..

[T.Z.Kędzierski]

O i tak powinno być od początku, bo tylko pełna informacja da obraz tego zrzeszenia.
Pisanie już na samym początku że byłym członkom to my dziękujemy

A kto i gdzie w tym wątku napisał że ...byłym członkom to my dziękujemy.... w moim wieku faktycznie czasami nie poznaję rano w łazience tego faceta na przeciwko, ale naprawdę nie pamiętam żebym to napisał.
Przed nikim nie zamykamy drzwi, a wręcz przeciwnie, byli członkowie IPMS-u dysponują doświadczeniem i wiedzą dlaczego poprzednia próba nie wypaliła.
Chętnie w tej materii wszyscy pewnie skorzystamy, wszak człowiek uczy się na błędach, najlepiej cudzych

[Soris000]

Byli członkowie byłych IPMS-ów nawet nie powinni się tu odzywać lub chwalić bo co żeście zrobili – nic. Stworzyliście coś co przy pierwszej okazji zdechło, a wszyscy siedzą, ściskają stare legitymacje i czekają na Godota. Przecież stowarzyszenie to nie zarząd który z przyczyn subiektywnych czy obiektywnych przestaje funkcjonować, stowarzyszenie to jego członkowie, jak może takie coś upaść, gdzie byli wszyscy jego członkowie.

[T.Z.Kędzierski]

No i gdzie jest napisane że spadać na drzewo, stoi jak byk - nie dyskutowac - brać się z powrotem do roboty. Już raz przez zaniechanie "zdechło" coś co mogło dawno istnieć.

[Soris000]

Cały post jest napisany w stylu :
-NIE DYSKUTOWAĆ
-ZAPISAĆ SIĘ
-JAK SIĘ KOMUŚ NIE PODOBA, TO SIĘ NIE ODZYWAĆ
A zacytowany tekst jest bardzo "kulturalnym" zaproszeniem" dla byłych członków IPMS-u, z którymi,tak na marginesie, nie mam nic wspólnego. Przy takiej formie "agitacji" życzę powodzenia w przedsięwzięciu.

[tankmania]

Cały post jest napisany w stylu :
-NIE DYSKUTOWAĆ
-ZAPISAĆ SIĘ
-JAK SIĘ KOMUŚ NIE PODOBA, TO SIĘ NIE ODZYWAĆ
A zacytowany tekst jest bardzo "kulturalnym" zaproszeniem" dla byłych członków IPMS-u, z którymi,tak na marginesie, nie mam nic wspólnego. Przy takiej formie "agitacji" życzę powodzenia w przedsięwzięciu.

Myślę, że troszkę za ostro to skomentowałeś, ale faktem jest, że T.Z.Kędzierski reaguje nieco nerwowo.
Jak przeczytałem pierwszy post to sobie od razu pomyślałem po co to. Co może dać taka organizacja i w jaki sposób może pomóc czy zachęcić indywidualnych modelarzy i myślałem tak do postu z relacją wyjazdu. Myślę, że to jest niegłupie, wielu modelarzy nie potrafi sobie zorganizować takiego wyjazdu lub boi się z powodu nieznajomości języka i sama taka idea powstania grupy jest słuszna. Zorganizowanie paru wyjazdów na zagraniczne zawody wraz z opieką i zapleczem jest moim zdaniem warte paru groszy składki i zapisania się, abstrahując nawet od klimatu takich wspólnych eskapad. Oczywiście zakładam, że będzie to robione rzetelnie lub wogóle będzie.
Błędem jednak moim zdaniem było nazywanie się IPMS. Jak widać ten skrót u nas nie jest modny i samo to już wywołało trzy strony nieprzyjemnej dyskusji w dwa dni. Trzeba było dać po prostu pierwsze litery z jakiejś polskiej nazwy i nie byłoby takich kontrowersji.

[Chrupek]

Cały problem w tym że IPMS jest skrótem międzynarodowym. Nie ma co wyważać otwartych drzwi. Skrót IPMS jest rozpoznawalny na całym świecie. Po przeczytaniu tych trzech stron tego postu włos mi się jeży na łysej głowie. LUDZIE !!! O co wam chodzi? Jeśli nie czujecie potrzeby czy chęci przynależności do grupy społecznej, to wybaczcie ale dajcie sobie spokój. Nie siejcie fermentu. Dochodzę do wniosku że chodzi o te składki. Nikt od was nie chce wyciągnąć pieniędzy. Koledzy z IPMS Świdnica podjęli się nader trudnego zadania i jeśli nawet grupa założycielska miała by liczyć niespełna 30 osób (taki stan widziałem bodajże w poniedziałek wieczorem) to cóż. Pokażmy tym malkontentom że można coś zrobić i funkcjonować. Powiem moje własne odczucia z wyjazdów zagranicznych. Na każdej imprezie kluby krajowe Czech, Niemiec, Austrii czy innych krajów prezentują swój dorobek wystawiają swoje stoły z modelami, z warsztatem. A my co? NIC. I patrze na to wszystko z pewną zazdrością. Czemu MY tak nie potrafimy? Czemu zawsze każdy pomysł musi być torpedowany jeszcze w stoczni? Czemu jest tak że gdzie dwóch Polaków tam 5 zdań odmiennych na jeden temat? Ludzie zbierzmy siły. W kwietniu jest wystawa w Mosson. Doprowadźmy do tego że w końcu pojedzie ekipa pod szyldem IPMS Polska/Poland i pokaże że w jedności siła.
Marcin "Chrupek" Chruścielewski - członek IPMS Silesia i IPMS POLSKA