Surfacer

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Surfacer

Postprzez wuen » czwartek, 9 grudnia 2010, 18:00

Najlepszy do podkładu ze słoiczka jest bezacetonowy zmywacz do paznokci (czytaj - octan etylu lub octan butylu) - z resztą taki rozcieńczalnik jest w podkładach w puszkach...
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 07:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Surfacer

Postprzez Intruder » czwartek, 9 grudnia 2010, 19:52

Ale dyskusja się zrobiła... :) No więc tak, będę mieć Surfacer 500 i 1200, najprawdopodobniej będę rozcieńczać wspomnianym Wamodowskim zmywaczem do akryli. Dziękuję za pomoc, ale skoro już jesteśmy w temacie. Surfacer to podkłado/szpachla więc mogę np. 500 użyć jako zwykłej szpachli a potem cały model 1200 (wiadomo jako podkład i małe rysy)? Czy może lepiej na dziury i szpary użyć jakiejś typowej szpachli i ewentualnie dopiero potem 1200 na koniec jako podkład. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Intruder
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 14:09
Lokalizacja: Tuchola

Re: Surfacer

Postprzez Przemek - MaXus » czwartek, 9 grudnia 2010, 20:22

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Surfacera ze słoika można spokojnie rozcieńczać zmywaczem do akryli Wamodu w proporcji 1:4 i

czyli 1 część Surfacera, 4 zmywacza wamodowskiego?
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Surfacer

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » sobota, 11 grudnia 2010, 16:17

Intruder napisał(a):Surfacer to podkłado/szpachla więc mogę np. 500 użyć jako zwykłej szpachli a potem cały model 1200 (wiadomo jako podkład i małe rysy)? Czy może lepiej na dziury i szpary użyć jakiejś typowej szpachli i ewentualnie dopiero potem 1200 na koniec jako podkład.

Od momentu "odkrycia" Surfacera praktycznie przestałem używać normalnej szpachlówki. Wolę nałożyć punktowo 2-4 warstwy 500 i je wymywać zmywaczem Wamodu, a później nanieść 1200 jako wyrównywacz powierzchni i podkład.

Przemek - MaXus napisał(a):czyli 1 część Surfacera, 4 zmywacza wamodowskiego?

Tak, dokładnie :D
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Surfacer

Postprzez Intruder » sobota, 11 grudnia 2010, 17:56

Tak więc naprawdę dziękuję za pomoc, oraz zainteresowanie tymże tematem. Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Intruder
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 14:09
Lokalizacja: Tuchola

Re: Surfacer

Postprzez tomek_chacewicz » niedziela, 12 grudnia 2010, 10:23

Z uwagi na swoją gęstość Surfacer używany jako szpachlówka ma jedną poważną wadę, dopiero po kilku tygodniach czy miesiącach "siada". Czasem na skończonym, pomalowanym modelu zauważysz nieprzyjemne wklęśnięcia. Do szpachlowania polecam CA nakładany na mocno zmatowioną powierzchnię.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Surfacer

Postprzez fragles » niedziela, 12 grudnia 2010, 13:10

tomek_chacewicz napisał(a):Z uwagi na swoją gęstość Surfacer używany jako szpachlówka ma jedną poważną wadę, dopiero po kilku tygodniach czy miesiącach "siada". Czasem na skończonym, pomalowanym modelu zauważysz nieprzyjemne wklęśnięcia. Do szpachlowania polecam CA nakładany na mocno zmatowioną powierzchnię.


Z tym jednak zastrzeżeniem, że CA (cyjanoakryl) też "siada". Im jest go więcej, tym mocniej to zjawisko jest widoczne. Sprawdziłem empirycznie na rufie niszczyciela, którego dłubię od ponad roku (HMS Ivanhoe, 1/500, Plastyk). Przerabiałem kadłub na "do linii wodnej", co wymagało zastąpienia podwodnej jego części poziomą płaszczyzną, i korygowałem kształt rufy. Zalałem przygotowaną z płytki polistyrenowej przestrzeń klejem CA, a jako wypełniacz w tym CA posłużyły fragmenty białej płytki polistyrenowej. Czynność wykonana w październiku 2009 r. (wtedy, kiedy Spiton robił swojego Matsu w 1/700). Po wyschnięciu oszlifowałem do potrzebnego kształtu i odłożyłem z braku czasu. Jak wygląda dziś można zobaczyć poniżej.
Czarny owal narysowany pisakiem z "x" wewnątrz to rozpoznana strefa do szlifowania. Czerwone strzałki wskazują wyraźnie widoczne zapadnięcia CA (na krawędziach przy płytkach wypełniających niektóre z nich uległy ukruszeniu przy szlifowaniu). Zielone strzałki pokazują zapadnięcie CA w miejscu, gdzie jeszcze ok. 10-11 miesięcy temu miałem gładko oszlifowany kształt rufy; pod i nad tym zapadnięciem jest polistyren.

Obrazek
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Surfacer

Postprzez tomek_chacewicz » niedziela, 12 grudnia 2010, 13:24

Nie mówmy o takich ekstremalnych przypadkach jak tutaj, wylałeś pewnie ze 2 tubki tego supergluta, który jeszcze przez 3 dni się kleił i był rzadki, od takich rzeczy są dwuskładnikowe szpachle epoksydowe, po 2 dniach schnięcia szlifujesz i masz spokój na amen. CA nadaje się do 'normalnego' szpachlowania niedużych ubytków.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości