Meserschmitt Bf-109 G6, Hasegawa 1:48

[nariman]

Witam ponownie, jak to mówią "mówisz, masz", co kilka dni będę wstawiał zdjęcia tych modeli, które już przedstawiłem. A także zdjęcia reszty kolekcji. Zaznaczam, iż te modele były już prezentowane na innym forum, jednak chyba nie jest niedozwolone pokazać je na tym forum.
Jak w temacie, (najnowszy model z kolekcji):







Tyle tytułem "mesera", miłego oglądania, za parę dni zdjęcia następnego.

[Jaho63]

"A porozmawiać???"
Przydałoby się parę słów o modelu, o maszynie. No, ale wymogu nie ma. W tytule też zawsze podajemy skalę i producenta.
Wydaje mi się, że masz szparki pod "bowlami", czy to tylko cień? Podoba mi się delikatne cieniowanie, odrapania już mocniejsze. Fajnie "siadły" kalki.

[nariman]

He,bardzo szybko odpowiadacie na nowy temat.No więc skala 1/48,odnośnie modelu to składalność bardzo dobra ,jak to u hasy.Tym samolotem latał Josef Franzisket i tu mała ciekawostka to on przywiózł z pustyni ciało Hansa-Joachima Marseille.
Malowanie samolotu może być kwestią sporną,ponieważ innaczej mówiła instrukcja a co innego zdjęcia i barwne plansze dostępne w internecie.Jeśli macie jakieś pytania to śmiało.Aha tam niema szparek to cień.

[Okrach]

Ladny model. Ale malowanie niewlasciwe.

Mial to byc Bf 109G-6/R3/R6 -machina Kommandeura I./JG 27 Hptm. Ludwiga Franzisketa malowanie z maja 44 roku. Blad malowania polega na tym, ze dolna pokrywa silnika powinna byc zolta. Jak widac ogon tez lekko odbiega od oryginalu...



PS.
JAHO, "Beule'ami" jeslli juz;)

[nariman]

No i właśnie oto chodzi,czy miała być żółta czy też nie.Na poniższej stronie jest barwna plansza samolotu Ludwiga i tam niejest żółta.Mało tego kolory na planszy są inne niż mówła instrukcja.
http://www.markstyling.com/bf109gs6.htm

[Okrach]

No i właśnie oto chodzi,czy miała być żółta czy też nie.Na poniższej stronie jest barwna plansza samolotu Ludwiga i tam niejest żółta.Mało tego kolory na planszy są inne niż mówła instrukcja.
http://www.markstyling.com/bf109gs6.htm

Powyzej zdjecie tej maszyny w dosc wyraznym formacie.

Wpisz haslo LUDWIG FRANZISKET razem z Bf 109G-6/R6 a i zobacz profile boczne. Wiekszosc zrodel podaje malowanie z dolna oslona silnika pomalowana na zolto... Kazdy maluje jak uwaza - jedni wg instrukcji, drudzy wg uznania a trzeci wg tabel RLM. Ja zaliczam sie do tych ostatnich:)

Ciekawe, ale boczny Balkenkreuz na zdjeciu jest wypelniony (RLM 74?) a nie "pusty" jak w Twoim modelu...

Niemniej jednak udany model - ladne wykonanie.

[nariman]

Ja w większości przypadków kieruję się instrukcją choć to malowanie naprawde mnie zkołowało.Dzięki za opinie.Aha,dopiero teraz zauważyłem ten Balkenkreuz,i fakt ciekawa sprawa.

[Okrach]

Ja w większości przypadków kieruję się instrukcją choć to malowanie naprawde mnie zkołowało.Dzięki za opinie.Aha,dopiero teraz zauważyłem ten Balkenkreuz,i fakt ciekawa sprawa.

A tak z ciekawosci, to jakich kolorow uzyles? Wg mojej skromnej wiedzy to samolocik byl malowany standardowym RLM 74/75/76. Twoj ma odcien zielonkawy. Wina zdjec (jakis filtr)?

Jak sie dobrze przyjzec to zdaje sie ze kolpak smigla (na moje oko RLM 70 schwarz-grün) ma chyba czarna spirale...

[nariman]

No więc z kolorami to jest tak: instrukcja mówi że powieszchnie górne to tak jak napisałeś RLM74( Grey green) i RLM 75(Grey violet).Poszperałem więc w tabelach przeliczników kolorów dostepnych w necie i wyszukałem,RLM 74 ma swój odpowiednik w farbach Tamiya i jest to XF-65, zaś RLM 75 to odpowiednik XF-54.A więc zielonkawy odcień wydaje mi się być słusznym gdyż nawet sama nazwa farby Grey green wskazuje na jego zielonkawą barwę.

[Okrach]

No więc z kolorami to jest tak: instrukcja mówi że powieszchnie górne to tak jak napisałeś RLM74( Grey green) i RLM 75(Grey violet).Poszperałem więc w tabelach przeliczników kolorów dostepnych w necie i wyszukałem,RLM 74 ma swój odpowiednik w farbach Tamiya i jest to XF-65, zaś RLM 75 to odpowiednik XF-54.A więc zielonkawy odcień wydaje mi się być słusznym gdyż nawet sama nazwa farby Grey green wskazuje na jego zielonkawą barwę.

RLM 74 to Dunkelgrau (ciemnoszary)
RLM 75 to Grauviolet (szarofioletowy)
RLM 76 to Hellgrau (jasnoszary)

Jak widzisz wg oryginalnego nazewnictwa zielonej domieszki ciezko sie doszukac. Angielskie tlumaczenie Green grey jest delikatnie mowiac z kosmosu wziete...

[nariman]

Nauczka na przyszłość,nieufać do końca instrukcji.Teraz juz nic nie zmienie,tak czy inaczej mnie sie podoba

[Jaho63]

tak czy inaczej mnie sie podoba

Nam też, ale warto modele "robić" na forum. Większe szanse na prawidłowe wykonianie.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Nauczka na przyszłość,nieufać do końca instrukcji.

Zaryzykował bym twierdzenie, ze to jedna z kardynalnych zasad. I nie tyczy się to wyłącznie proponowanej kolorystyki, ale niejednokrotnie potrafi dotyczyć samego montażu

[Kuba P.]

Witam Szanownych Prezesów,

Wtrącę się w Waszą rozmowę z kilkoma uwagami:

[1] Hasegawa zrobiła fajnie kadłub Gustava bo zaznaczone są prawie wszystkie pokrywy i wzierniki kadłuba. W tym także kultowe pokrywy wlewów paliwa, MW czy dostępu do zaworu GM. W tym modelu na prawej stronie kadłuba, po przeciwnej stronie wlewu paliwa oznaczonego trójkątem nie powinno być tych obu owalnych pokryw bo ten samolot w oryginale nie był wyposażony ani w instalację MW-50 ani wtrysk podtlenku azotu.

[2] Co jest częste dla 109 G-6 późniejszej produkcji to to, że samoloty mimo wyposażenia w trzyczęściową osłonę kabiny miały zabudowaną płytę pancerną za głową ze szkła pancernego (Galland Panzer). Ten samolot też to ma.

[3] Maszt antenowy powinien być niższy, późniejszy. Warto byłoby rozpiąć jeszcze między masztem, statecznikiem i gniazdem w kadłubie drut anteny. Podobnie pod kadłubem brakuje anteny prętowej urządzenia swój-obcy.

[4] Malowanie - na moje oko ten samolot jest dość bliskim krewnym Messerschmitta 109 G-6 odrestaurowanego przez Polskie Orły. Podobnie umieszczone krzyże pod skrzydłami (nie tak jak na modelu, powinny być namalowane w całości na zewnętrznych panelach demontowanych), podobnie krzyż kadłubowy z wypełnieniem raczej RLM 75 nie 74 jak Tomek napisał, podobnie falka na osłonie silnika. Z żółtą dolną osłoną bym uważał, te dwa zdjęcia, które znam wcale jednoznacznie nie pokazują zółtej osłony.

Na koniec taka zagadka, czy jeśli w Bf 109 G-6 instalacja podwieszanego zbiornika była standardem (czego elementem jest słynny, kultowy również szlauch na benzynkę biegnący przez kabinę) to nadal występuje oznaczenie R3? Mi się wydaje, że nie. Po prostu 109 G-6/R6 i koniec.

Jeszcze jedno:

RLM 74 to Dunkelgrau (ciemnoszary)
RLM 75 to Grauviolet (szarofioletowy)
RLM 76 to Hellgrau (jasnoszary)

Szczerze mówiąc, to te nazwy są mocno przybliżone.
Widziałem na własne oczy kilka próbek RLM 76 z różnych samolotów z różnych okresów. Kolor zmieniał się od jaśniutkoniebieskiego (pokrywa Me 210), przez szaroniebieski aż po wyraźnie niebieski (drewniany statecznik Bf 109). Już pomijam te wszystkie żółtawe odmiany...

RLM 75 widziałem chyba tylko na wspomnianym stateczniku i był wyraźnie szarofioletowy. Kontrast między RLM 83 obecnym również na tym elemencie był bardzo wyraźny a sam RLM 83 był bardzo ciemny. Bardzo ciemny zielony.

RLM 74 na własne oczy widziałem na jakimś kawałku metalu prawdopodobnie Me 410 a także na zdjęciach elementów Fw 190 i to była farba szarooliwkowa. Nie taka szara tylko właśnie z odcieniem khaki.

Może ulegam jakiejś autosugestii ale mi się nie podobają autentyki RLM Gunze. Zdecydowanie wolę to, co robi(ł) Xtracolor, jakoś te farby mi osobiście pasują.

[dewertus]

A mnie model i tak się podoba