Pudełko prezentuje się ładnie, niestety składane, otwierane z boku. Przód pudełka to obrazek startującego samolotu, natomiast z tyłu mamy wykaz potrzebnych farb, instrukcję kładzenia kalkomani, oraz malowania. Niestety ta ostatnia jest delikatnie mówiąc uboga, bo choćbyśmy z lupą szukali to nie odnajdziemy informacji o tym do czego tak naprawdę są potrzebne farby 61 i 110 i co mamy nimi pomalować.Można się domyślic, że chodzi o "figurki" pilotów. :


Dalej przyjrzyjmy się zawartości pudełka. Na początek kadłub. Jak widac na zdjęciach poniżej po połączeniu połówek kadłuba otrzymujemy coś co w zamyśle twórców miało najwidoczniej być kabiną z pilotami, jednak "trochę" nie wyszło. Następne co się rzuca w oczy to brak szklanej kopuły na dziobie kadłuba, widocznej na obrazku z pudełka. Zresztą nie jest to jedyny element, który widać na ilustracji, a którego nie uświadczycie w środku.
Teraz spójrzmy na wypraski. Jak widać na zdjęciach są fatalnej jakości. Spójrzcie na postacie (głowy?) pilotów, wyglądają jak.. no właśnie nie wiem jak co. Każda część do mniejszego, lub większego szlifowania, a największą porażką są chyba śmigła, szczególnie kołpaki. Nie wspomnę o osłonach silnika, bo każda jest praktycznie inna. Model właściwie nie posiada lini podziału, żadnych szczegółów a te które posiada są tak strasznie niskiej jakości, że równie dobrze mogłoby ich wcale nie być.
Przysłowiowy gwóźdź do trumny stanowi owiewka, a przynajmniej to coś co ma ją imitować. Pomijająć kwestię tego że jest na pewno zbyt gruba (wygląda jakby miała to być szyba pancerna) to jest zupełnie gładka. Spójrzcie na obrazek samolotu z pudełka i porównajcie obie owiewki. ta z modelu ma się nijak do tego co widać na ilustracji. Instrukcja jest dołąćzona chyba tylko ze względów formalnych, bo model jest tak prosty iż możnaby się obejść bez niej.
O kalkomani się nie wypowiadam, bo nie wiem jaka jest ich jakość w AirFixach, ale wygląda dobrze (poza flagami, gdzie nie wiedzieć czemu linie sie krzywo układają}. Ładnie prezentują się elementy mające imitowac złotą farbę i na pewno bardzo elegancko wyglądałaby ona na skończonym modelu, gdyby był tylko porządnie wykonany i jego składanie miałoby jakikolwiek sens.
Podsumowując modelu nie polecam, bo są to pieniądze wyrzucone w błoto.
Zdjęcia:
















