przez Frosty » środa, 29 grudnia 2010, 03:24
Hmmm można też trochę bardziej inwazyjnie: Wziąc kawałek przezroczystego plastiku (np z jakiegoś modelu ze złomu), trochę wiekszego niż docelowe okno. Nestępnie powiększyć otwór w kadłubie i wkelić ten kawałek. Następnie obficie zalać CA. Następinie oszlifować i wypolerować. Otrzymujemy nijako przezroczyty fragment w jednolitym kadlubie - bez żadnych uskoków, sladów wklejania itp. Teraz tylko przy malowaniu odpowiednio zamaskować... Mam na myśli coś podobnego do oszklenia refklektorów do lądowania w moim F-4 (3-ci post od dołu)
viewtopic.php?f=141&t=6222&start=15Jak mówiłem metoda pracochłonna i do zrobienia jedynie jeżeli nie połączyłeś jeszcze połówek, a najlepiej jeżeli nie zacząłeś nic grzebać wewnątrz jadłuba itp, ale daje fajne rezultaty,
Druga opcja to tłoczenie: weź kulkę milliput'a albo czegoś w tym stylu i jak przestanie być bardzo klejąca (ale wciąż jeszcze plastyczna) wciśnij ją w otwór w kadłubie a następnie ostrożnie (żeby nie zdeformować) wyciągnij - po stwardnieniu i oszlifowaniu (z poprawką, na grubość materiału z którego będziesz tłoczył) masz gotowe kopyto...
"Deliberty planned fighter sweep went just as we hoped. The Mig's came up. The Mig's were aggressive. We tangled. They lost"
- Col. Robin Olds, shortly after operation "Bolo", Ubon, Thailand