P-40 N Hasegawa 1/48 Open

[greatgonzo]

We współczesnych rekonstrukcjach montowane jest tu nowoczesne wyposażenie radiowe, choć bardziej ambitni kryją je za stylizowaną deską sterującą. Ja nie spotkałem się z przypadkiem, by była tu pustka. Co najwyżej ucięte zdjęcie, albo myląca perspektywa.

[PiotrS]

Squadronowe Detail&Scale bardzo wyraźnie pokazuje ten fragment kokpitu i nie ma śladu po panelu. I właśnie dlatego warto pytać

W fabryce tymczasem udało się polakierować wnętrze i dodać brakujący panel. W zasadzie kokpit można uznać za skończony, pozostał tylko celownik ale nim zajmę się później. Powiewające na wietrze pasy też zamontuję na stałe.




Jak to wygląda? Można zaszyć pacjenta?
Tymczasem zabieram się za nitowanie skrzydeł i polerowanie owiewki którą trochę zepsułem

[Daniel iceman Gronowski]

Trochę za bardzo nakrochmaliłeś pasy, bo stoją na baczność Reszta jak najbardziej ok.

Ps. Szkoda, że nie pokusiłeś się o wyrzucenie jednego pasa na zewnątrz tak jak na zdjęciu. Fajny smaczek Ci umknął

Pozdrawiam

[PiotrS]

Ps. Szkoda, że nie pokusiłeś się o wyrzucenie jednego pasa na zewnątrz tak jak na zdjęciu. Fajny smaczek Ci umknął

Nic nie umknęło, właśnie dlatego pasy przyklejone są tylko do mocowania i swobodnie powiewają

[Daniel iceman Gronowski]

A to ok

[PiotrS]

Dawno nie było aktualizacji ale raz, że rzadko zaglądałem do warsztatu a dwa nie bardzo było się czym chwalić. Jak wygląda P-40 zapsikany surfacerem można było już zobaczyć w relacjach szybszych kolegów Mimo wszystko praca powoli ale idzie do przodu. Pojawiło się nieco kolorów i ptaszek. Malowany Gunze H. Ptaszysko wymaga jeszcze małych poprawek ale to przy świetle dziennym. Maski montexu nie do końca pasują do siebie. Zwłaszcza czarna obwódka na dole za nic nie chciała się dopasować do piór. W dodatku czerwony Agamy pogryzł się chyba z żółtym Gunze bo delikatnie popękał ale ostatecznie udało się to jakoś odratować:






Zastanawiam się nad plamami Medium Green a w zasadzie ich brakiem na krawędzi natarcia skrzydła. Na fotkach tej maszyny nie widać skrzydeł więc zrobiłem je zgodnie z instrukcją. Trochę mi to nie pasuje bo egzemplarze kamuflowane zazwyczaj mają plamy na wszystkich krawędziach. Nie wiem czy mam choć jedno zdjęcie z takim schematem jak daje Hase. Jakieś pomysły w tym temacie?

[PiotrS]

Wygląda na to, że nikt tu nie zagląda ale z kronikarskiego obowiązku mała aktualizacja. Papuga podmalowana, pojawiły się numery i gwiazdy, a OD najpierw lekko zzieleniał:


a potem zupełnie wyblakł:

[MIRO]

Chyba trochę przesadziłeś z waschem. Proponuję jeszcze trochę go zmyć. A papuga zawodowa!

[PiotrS]

To nie jest wash tylko tajna mikstura wzbogacająca powierzchnię - efekt w dużej części znika pod bezbarwnym więc będzie OK. W zasadzie to nie będzie ale z zupełnie innych przyczyn. Prysnąłem spód bezbarwnym Microscale i stało się coś dziwnego - lakier zostawiał "suche" plamy, tak jakby środki poszczególnych paneli były tłuste. Nie mam pojęcia co się stało, do tej pory nigdy nie miałem takich problemów. Przeszukałem magazyn i jako zamiennik znalazłem tylko vallejo. To był kolosalny błąd, początkowo wszystko było OK ale skończyło się tragiczną skórką pomarańczową. Musiałem to cholerstwo zeszlifować a przy okazji zlikwidowałem większość nitowania. Na dokładkę pękło jedno połączenie skrzydła z kadłubem. Po tych atrakcjach odechciało mi się już dłubać przy tym modelu ale mimo wszystko postaram się go skończyć.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Piotrze nie ma takiej rury co nie można odetkać Trzymam kciuki bo wiem co to toczyć pod górkę

[PiotrS]

Szkód nie da się do końca naprawić ale zanuciłem sobie Show must go on i zabrałem się za kolejne etapy. Na początek ładny i schludny:


ale po odpaleniu silnika nieco się okopcił






Powolutku wyłania się koniec, jeszcze popracuję nad okopceniami plus parę drobiazgów i odlatujemy do galerii. W szczególności muszę usunąć nadmiar pigmentu ze skrzydeł póki co słabo to wygląda.

[Daniel iceman Gronowski]

Piotrek troszkę za bardzo postawiłeś te okopcenia. Nie podobają mi się obicia, może spróbuj kredką. Łatwiej to kotrolować.
Reszta pozytywnie

Pozdrawiam

[PiotrS]

Piotrek troszkę za bardzo postawiłeś te okopcenia.

Właśnie nad tym działam. Raz, że zły kształt a dwa w oryginale były takie mięsiste fragmenty których samym aero nie bardzo potrafię zrobić. To jest swoją drogą ciekawe - zaznaczyłem pierwszym maźnięciem z grubsza oczekiwany kształt a potem uporczywie malowałem NAD zamiast wzdłuż tej linii. Cały czas miałem otwarte zdjęcie oryginału ale w trakcie malowania dopadła mnie pomroczność jasna i 100% uwagi zużyłem na to żeby nie smarknąć jakiejś wielkiej plamy, kształt kontrolowała moja podświadomość i nie spisała się.

[MIRO]

kształt kontrolowała moja podświadomość i nie spisała się.

Ta podświadomość podyktowała Ci jakiś taki znajomy kształt Śmigło tylko wsadzone, bo trochę opada?

[PiotrS]

Koniec, nie chcę już nic więcej zepsuć Zapraszam do komentowania http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=239&p=184334#p184334