HONDA CB750F __ tamiya 1:12

[warjat]

Dziękuję Kazik:) a te tarcze z linku cudne, już wiem mniej więcej w jakim kierunku iść, jutro zabieram się do pracy:D

[warjat]

Troszkę miałem problem z "umyciem" tej tarczy ale jakoś się udało, wydaję się, że teraz wygląda lepiej no ale rewelacji to tu nie ma, będzie jeszcze trza poprawić środek tarczy bo te czarne "kreseczki" to takie trochę krzywawe i nie jednakowej wielkości. No cóż tak to wygląda :







A tutaj już koło z "wyposażeniem" :





A tu mała przymiarka do ramy :

[warjat]

Po raz kolejny tarcza została umyta i od nowa malowana Może jest trochę lepiej ale super nie jest, fotki niedługo wstawię (pewnie jutro), do ponownego malowania poszła również osłona łańcucha.
Ale zkwasiłem na całej linii, zgubiłem gdzieś tylnią owiewkę i zwracam się z ogromną prośbą - jeżeli ktoś posiada jakąś podobną część bardzo proszę o kontakt na pw. Nie będę opowiadał jak to było ale prawdopodobnie poszła z dymem...

chodzi mi tutaj o tą część (nie wiem czy dobrze ją nazwałem )



Z góry dziękuję.

[warjat]

Troszkę poprawiona tarcza ( nie wiem czy na lepiej czy na gorzej ;p ) :



Tutaj całość do skręcenia z poprawioną już osłoną łańcucha :



A tutaj przednia felga z której jak na razie jestem zadowolony, muszę tylko pociągnąć pędzelkiem w jednym miejscu bo jest mała czarna plamka co zauważyłem podczas fotografowania :

[Macio4ever]

Przednie koło wyszło nieźle, tylna tarcza - jeszcze bym nad nią popracował. Bez aero to będzie Ci ciężko z malowaniem.

[warjat]

Przy następnym modelu być może będzie już aero:p no mnie też ta tarcza razi w oczy:( Macio podpowiedz mi co byś tu jeszcze zrobił bo mi już brak pomysłów. Chociaż może jak wstawie zdjęcia przednich tarcz to mi już ogólnie podpowiesz a właśnie może Ty masz jakąś podobną część do tej, którą zgubiłem? Słono zapłacę ^^

[kitt94]

Szczególnie, że to duży model...

[Macio4ever]

Zdziwisz się ale akurat tego motorka jeszcze nie mam, więc i części do niego tym bardziej.

Pomaluj tarczę ze spreya - kilka cienkich warstw. Ja w pędzlu to jestem cwaniak tylko na małych powierzchniach Jeżeli nie pasuje Ci kupno spraya to rzadszą farbą na kilka razy, bo to wygląda na przylane/za grubo pomalowane + złapało jakieś pypcie.

Druga sprawa, to wygląda na to, że nie używałeś taśmy maskujacej. Bez niej to też słabo idzie malowanie równych linii.

A tak mówiąc wprost - bez aero lub spraya to słabo widzę zrobienie cywila w konwencji "czyścioch"

[krzysiekk]

A tak mówiąc wprost - bez aero lub spraya to słabo widzę zrobienie cywila w konwencji "czyścioch"

No to ja porywam się z motyką na słońce przy Subaru


Aero też nie posiadam, ale mam już parę patentów na pędzel więc możesz podpatrzyć coś u mnie na warsztacie.

[warjat]

Owiewki już będą sprayowane, a tarcze a szczególnie tą wybieraną przez klocki część malowałem tylko 2warstwy prawie samym rozcięczalnikiem więc tu już chyba nic nie mogę poprawić pędzlem, ale przy tej wewnętrznej części jeszcze podłubie:) a tak poza tarczą to jak to na razie wygląda?

[Macio4ever]

Osłonę łancucha sugeruję do poprawy...

Co do malowania na srebrno. To co zrobiłeś na silniku wyglądało całkiem nieźle ale ma się nijak to tarczy. Wciąż obstawiam, że "prawie rozpuszczalnik" miał jeszcze daleko do takiego poziomu rozcieńczenia. Zjawisko, jakie da się zaobserwować to tendencja do odruchowego unikaia mocnego rozcieńczenia (sam tak miałem), co generalnie daje słabsze rezultaty.

Krzysiekk - budę obleciałeś TS-em więc nie do końca wszystko pędzlem.

[warjat]

Ale mnie ta tarcza już osłabia;p No ale cóż będzie trzeba od nowa kombinować;p A co jaki czas nakładać te mocno rozcieńczone warstwy farby?

[krzysiekk]

Ale mnie ta tarcza już osłabia;p No ale cóż będzie trzeba od nowa kombinować;p A co jaki czas nakładać te mocno rozcieńczone warstwy farby?

W bardzo długich odstępach. Jak nałożysz zanim farba zupełnie wyschnie to możesz ją pędzlem znowu naruszyć. Ja maluje bardzo mocno rozcieńczonymi farbami - jedyna wada to fakt, że taka mocno rozcieńczona farba ma tendencje do "włażenia" pod maskowanie.

Krzysiekk - budę obleciałeś TS-em więc nie do końca wszystko pędzlem.

No budy nie wyobrażam sobie malować pędzlem - to fakt

[warjat]

W bardzo długich odstępach.

to żeś pomógł;p to za rok pomaluję ;p a może za godzinę a może za 2 dni?:D A tak w ogóle to bardzo wam wszystkim dziękuję za zainteresowanie tematem i że mi podpowiadacie;p

[krzysiekk]

Każda farba schnie inaczej. Ja najczęściej staram się malować dopiero następnego dnia. Musisz sam popróbować ale z mojego doświadczenia wynika, że nawet po 2 godzinach jak farba wydaję się już sucha, to jak kładziesz na nią kolejną warstwę z rozcieńczalnikiem to potrafi on ruszyć pierwszą warstwę.