Witam,
po dłuższej przerwie (nabieraniu wartości w szufladzie) trzeba kończyć to co się zaczęło:
Prace posuwają się powoli naprzód. Tapeta i dywanik to wydruki na zwykłym papierze. Ponieważ nie podobał mi się pasek na tapecie zastąpiłem go listwami. Na ścianie będzie wisiał (jak wyschnie) portret wujka, a w rogu postawie szafkę i coś na niej. To coś to w pierwszej koncepcji jest gramofon lub w drugiej wazon z kwiatami.
Co do okna to mam zamiar zrobić kotary do ziemi przepasane kutasami i tu pojawia się pytanie a w zasadzie prośba co do samego wyglądu okna (wiem że niema klamki
) oraz firanki o jakieś sugestie. Zastanawiam się co do samego parapetu czy postawić na nim ze dwa badylki czy zostawić puste?
Ps.
w wyniku poprawek i związanych z nią problemów zostanie dodana listwa przypodłogowa a co do samej podstawki prawdopodobnie zostanie przemalowana na czarno.
Błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi.