Zabrałem się trochę za Salmona z Valomu (1:72), niestety skleiłem kadłub, a w nim wnętrze kabiny, a potem spojrzałem uważnie na zdjęcia. Totalny błąd. Wnętrze za głębokie i za bardzo do tyłu. Fotel pilota powinien być w połowie oszklenia owiewki, a jest na jej końcu, a w dodatku wpadnięty tak, że pilotowi potrzebny jest peryskop. Już za bardzo tego nie poprawię
Z innych błędów to złe linie podziałowe, za ostry schodek za oszkleniem kabiny, powinno płynniej przechodzić w kadłub, brak wewnętrznych ścian chwytów powietrza (to dorobiłem z grubej metalicznej folii samoprzylepnej), oraz śmigło- tu praca całkiem prawie od podstaw.
Piszę ku przestrodze, aby jeśli ktoś zamierza się spotkać z tym modelem, nie popełnił mojego błędu.
Michał Drobek napisał:
Zamierza, zamierza... Dzięki za info. Malowanie też jakieś problematyczne, różnie to wygląda dla tego egzemplarza na fotkach z sieci, na niektórych czerwony jest wręcz pomarańczoworóżowy. Wiadomo, jaki to był kolor ?
Scott też miał dylemat...
http://modelingmadness.com/scotts/korean/us/xfv1.htm
Looknij na okładkę książki Gintera, prawdopodobnie nie było czerwonego w ogóle
http://www.internetmodeler.com/2005/sep ... om-XFV.php
[ Dodano: 2007-09-21, 17:09 ]
Tak poprawiłem fotel z ramą pozwalającą na jego przekręcanie w poziomie/pionie
A w takim stanie jest dziś