Subaru Impreza TypeR MY'00 [1:24] - FUJIMI - Standard

[Nomad_fsoak]

No niestety, często opony są inne od zamierzonych (chociaż akurat te stare P7 należały do klasy najwyższej i montowano je nawet w Lamborghini), ale z drugiej strony wiadomo że za odwzorowywanie nowych też muszą dodatkowo płacić, więc w starszych modelach często dawali jednakowe opony. Oczywiście są wyjątki, ale zwykle występują one w jakichś "specjalnych edycjach" modeli.
Problemy pojawiają się gdy tak jak u mnie w zestawie kół z serii "kei parts" różnica w szerokości felgi przód/tył jest dość znacząca a opony są 4 jednakowe.



Czekam na dalsze postępy z prac, zwłaszcza że chwilowo nie mam możliwości podłubać przy swoim modelu :/
PS. Aby kolor był ciemniejszy mogłeś położyć czarny podkład.

[krzysiekk]

Czekam na dalsze postępy z prac, zwłaszcza że chwilowo nie mam możliwości podłubać przy swoim modelu :/
PS. Aby kolor był ciemniejszy mogłeś położyć czarny podkład.

Chodziło, mi o to że na zdjęciu które wrzuciłem kolor jest jaśniejszy niż w rzeczywistości. Dzisiaj po położeniu jeszcze dwóch cienkich warstw widzę, że może jest lekko za jasno co nie zmienia faktu, że kolor jest fajny i zdecydowanie odcina się od "popularnego" niebieskiego w subaru.

Dzisiaj takie małe postępy bo dopiero jutro coś więcej będzie widać

Poprawione jamki skurczowe na kanapie:



I po trwających tydzień walkach, prawie usunięta farba z felg. Niechciało jej ruszyć praktycznie nic. Cleanlux się poddał, Kret ledwo naruszył strukturę, i dopiero dość długa kąpiel w płynie hamulcowym dała rezultaty - chociaż jak widać nie do końca pozytywne:



Porobiłem dzisiaj też inne rzeczy, ale o tym w następnych odcinkach

[Macio4ever]

Ładnie idą prace do przodu, kibicuję
Co do koloru to trzeba ostrożnie kolejne warstwy, bo ja już raz z granatowego zrobiłem czarny

[krzysiekk]

Co do koloru to trzeba ostrożnie kolejne warstwy, bo ja już raz z granatowego zrobiłem czarny

Tutaj raczej się o to nie martwię. Jak widać na zdjęciu na poprzedniej stronie kolor w rzeczywistości jest bardzo ciemny. U mnie wyjdzie chyba jaśniej chociaż jak na razie nie potrafię tego "złapać" aparatem. Najbliżej rzeczywistości jest to zdjęcie:



ale i tak jest za jasne. W piątek chyba załatwię lepszy aparat i postaram się bardziej oddać kolor.

Na chwilę obecną w stosunku do zdjęcia wyżej, wszystko zostało przeszlifowane i dostało kolejną warstwę koloru. Poza tym, wnętrze, felgi i hamulce dostały podkład:





Pojawiły się też pierwsze ukończone części - oświetlenie. Są jeszcze miejsca do poprawy, ale to już jak będzie gotowa reszta.



No koniec dzisiaj zająłem się fotelami. Według Fujimi wyglądają tak:





a w rzeczywistości tak:



Mam już pomysł jak zrobić fotele w miarę realnie, ale na razie zdążyłem zeszlifować tylko tonę szwów:



Następna aktualizacja chyba dopiero w weekend, ponieważ musiałem złożyć się na trochę z warsztatem.

Pozdrowienia

[krzysiekk]

Jednak udało się coś podłubać przed weekendem. Ciąg dalszy walki z fotelami. Wyciąłem maski z folii. Tym razem ich zadanie jest podwójne. Teraz posłużyły do wytrasowania linii podziału materiału, a później przydadzą się do wycięcia szablonów z taśmy maskującej. Tak wygląda fotel z maskami:



A tak już po wstępnym trasowaniu i psiknięciu podkładem:



Jeszcze dużo szpachlowania, poprawiania i szlifowania, ale mam nadzieję, że okaże się, ze było warto

[krzysiekk]

Prace trochę zwolniły, bo malowanie z pędzla nie jest tym co uwielbiam, więc robię sobie dłuższe przerwy pomiędzy posiedzeniami Ale, żeby nie było, że nic nie robię. Pomalowane felgi i tarcze. Jeszcze nie skończone, ale ważne że idzie do przodu:



Fujimi zadbało, o fakt, żeby modelarz się nie nudził, więc co jakiś czas znajduję nowe jamki skurczowe do naprawy:



Dodatkowo zająłem się szybami:



Niestety nie obyło się bez problemów. W momencie psikana bezbarwnym wszystko wyglądało ok - później okazało się, że w puszcze była końcówka i wyszły takie babole:



Myślałem, że po spolerowaniu będzie ładnie, ale nie jestem zadowolony z rezultatu:



Chyba spoleruję to jeszcze bardziej i wrócę do jednej, może dwóch, warstw koloru. Poza tym jutro powinienem mieć lepszy aparat więc może, jak uda mi się go ogarnąć poprawią się też fotki.

pzdr

[wuen]

Ja bym "dopsikał" bezbarwny i dopiero polerował - teraz jest za cienka warstwa i najpewniej nadwyrężysz kolor spod spodu...

[krzysiekk]

Ja bym "dopsikał" bezbarwny i dopiero polerował - teraz jest za cienka warstwa i najpewniej nadwyrężysz kolor spod spodu...

No właśnie myślałem o takim rozwiązaniu. Myślisz że nowa warstwa przykryje te kropki powstałe przy pierwszej warstwie? Chętnie usłyszę zdanie bardziej doświadczonych modelarzy

[powerpablo]

Śmiało....
Pryśnij jeszcze z jedną może ze dwie warstwy bezbarwnego i potem zobaczysz ale myślę że jest to dobry pomysł.

[krzysiekk]

Dzisiaj aktualizacja bardzo krótka. Bardziej chciałem przetestować aparat i zobaczyć jak wychodzą zdjęcia. Widzę, że obiektyw jest wybitnie nie nastawiony na makro, ale jak dodam statyw i białe tło powinno być lepiej niż z tym którym robiłem zdjęcia do tej pory - trochę strzał w kolano, bo będzie widać wszystkie niedociągnięcia malowania pędzlem, ale co tam

w każdym razie pobawiłem się w nakładanie kalek:



Brakuje jeszcze oczywiście bezbarwnego, ale muszę się zmobilizować żeby go zamówić... Poza tym wziąłem się za malowanie zacisków i kończenie hamulców. Póki co tylko maskowanie:



Jest już pierwsza warstwa koloru, ale nie ma co robić zdjęć bo wygląda kiepsko. Jutro może uda mi się pokazać fotele bo zbliżam się do końca tej nierównej walki.

W kwestii bezbarwnego i lakierownia kasty, to spoleruję tyle ile się da a później psiknę już z nowej puszki...

[Macio4ever]

Ja bym "dopsikał" bezbarwny i dopiero polerował - teraz jest za cienka warstwa i najpewniej nadwyrężysz kolor spod spodu...

No właśnie myślałem o takim rozwiązaniu. Myślisz że nowa warstwa przykryje te kropki powstałe przy pierwszej warstwie? Chętnie usłyszę zdanie bardziej doświadczonych modelarzy

Za bardzo nie masz wyjścia Zostawisz - słabo. Zaczniesz polerować - na bank wjedziesz w kolor bazowy. Jak powiedzieli koledzy - walnij kolejną warstwę - zobacz co się dzieje. Jak się poprawia - ze dwie bym jeszcze śmignął i dobiero zabierał się za ewentualne polerki.

[krzysiekk]

Za bardzo nie masz wyjścia Zostawisz - słabo. Zaczniesz polerować - na bank wjedziesz w kolor bazowy. Jak powiedzieli koledzy - walnij kolejną warstwę - zobacz co się dzieje. Jak się poprawia - ze dwie bym jeszcze śmignął i dobiero zabierał się za ewentualne polerki.

Spoleruję pastą lekko ścierną do momentu aż zniknie albo jak zobaczę że rusza kolor. Potem zrobię tak jak mówisz. Nie mogę się tylko zebrać do zamówienia lakieru

Weekend jest więc staram się coś ruszyć. Skończone tarcze przód i tył:



Felgą brakuje jeszcze tylko bezbarwnego (w jednej chyba będę musiał bardziej zapuścić czarnym otwory przy śrubach ale to zrobię w między czasie):



Skończona szyba - nie jest idealnie, ale o niebo lepiej niż ostatnim razem. Myślę, że takie zamaskowane rzeczy zdecydowanie lepiej pryska się z aero, bo farba nie tak chętnie chyba wpływa pod maskowanie. Nie zmienia to faktu, że Fujimi kolejny raz się w tym przypadku nie popisało. Tylna szyba ma zdecydowanie za szeroką tą obwódkę - nie mogłem jej zmniejszyć bo na szybie była chropowata powierzchnia wskazująca jak maskować. A na dodatek wychodzi to chyba troszkę krzywo.



Na koniec chyba w końcu udało mi się uchwycić kolor karoserii. Muszę jeszcze tylko popracować nad ostrością



Chyba skończyłem w końcu nierówną walkę z fotelami, ale niestety padła bateria w aparacie, więc zdjęcia jutro...

[Fred-k2]

Bardzo ładnie Ci to pędzlowanie wychodzi. Nie byłoby jednak łatwiej sikać wszystko z aero?

[krzysiekk]

Bardzo ładnie Ci to pędzlowanie wychodzi. Nie byłoby jednak łatwiej sikać wszystko z aero?

Byłoby.

Nawet myślałem nad kupnem aero, ale niestety nie za bardzo mam miejsce na takie zabawy, więc zrezygnowałem. Pewnie jest to nieunikniona kolej rzeczy, ale stwierdziłem, że jeszcze kilka modeli skleję bez aero. Zawsze mam opcję, żeby potestować różne rozwiązania, które w przyszłości mogą się do czegoś przydać

[krzysiekk]

Zgodnie z obietnicą dzisiaj fotele:



Nie wyszło za dobrze, ale chyba i tak lepiej niż seria. W każdym razie jak na naukę trasowania wybrałem sobie zbyt skomplikowane kształty na zbyt pofalowanej powierzchni... No nic - mam nadzieję, że część baboli zniknie po malowaniu i że następnym razem będzie lepiej

Poza tym wymyśliłem jak zmniejszyć oczka siatki. Po wycięciu kwadratu z siatki z zestawu wystarczy ją obruszać i można ją ścisnąć, robiąc romb z kwadratu. Później odciąłem zbędne części i w rogach zalałem superglue. Nie mogłem tylko dobrze wyostrzyć zdjęcia, ale chyba widać o co chodzi



Zostało tylko malowanie całości co na pewno szybko nie pójdzie. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu