zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kuba P. » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:04

Jaho63 napisał(a):Nazwij mnie niepoprawnym idealistą i zaślepionym patriotą, ale ja ciągle wierzę, że on wcale nie chciał lądować.


Oczywiście, samolot do lądowania skonfigurowali i odczytali checkliste tylko po to, żeby przyszpanować na Błasiku.
Janusz, miejże litość...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:11

Jaho63 napisał(a):że on wcale nie chciał lądować


Ja wierzę, że nie chciał. Mimo wszystko podjął lądowania próbę. Ostatnią osobą, która go do tego mogła zmusić był kontroler na lotnisku. No chyba że był wyższej klasy psionikiem

psionika: http://pl.wikipedia.org/wiki/Psionika
shivadog
Ostatnio edytowano wtorek, 18 stycznia 2011, 20:22 przez Kamil Feliks Sztarbała, łącznie edytowano 1 raz
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Ostach » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:13

Taki gruby koleś-pilot rezerwy się przed chwilą na tvn24 wypowiadał, że on wierzy, że chcieli tylko zrobić zajście, średnio dbając o procedury bo nie chcieli samolotu sadzać tylko przelecieć w tej mgle dookoła żeby pokazać LK, że próbowali i się nie da. Też jakaś hipoteza. Tylko, ze potem co gadał to zupełny bełkot i idealizowanie pilotów. Nie ogarnęli się z tym odejściem i tyle.

Podejścia nie powinno być, schodzić poniżej 100 (120)m nie powinni, a zeszli i to jeszcze na poważnie (duża V pionowa). Czemu? Nie wiem. To znaczy ja się im nie dziwię, ze próbowali, też bym spróbował...ale nie tak...
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 01:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:22

Ostach napisał(a):To znaczy ja się im nie dziwię, ze próbowali, też bym spróbował...

A ja się dziwię, bo ja bym nie spróbował... wprawdzie VIP-ów nie wożę, ale życie sobie cenię .... głównie swoje. ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez iras67 » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:39

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , może coś przeoczyłem ale nie mieli informacji o zapasowym (gdzie lecieć ) do ostatniej chwili chyba ?
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kuba P. » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:41

W planie lotu podano Mińsk i Witebsk. Witebsk w weekendy jest zamknięty. Tego nie wiedziano?
Kontrolerzy w Smoleńsku chcieli ich odesłać na Wnukowo.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Jaho63 » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:43

K.Y.Czart napisał(a):A ja się dziwię, bo ja bym nie spróbował... wprawdzie VIP-ów nie wożę, ale życie sobie cenię .... głównie swoje.

A ja życie znam, i wiem, że dla świętego spokoju przeleciałbym nad lotniskiem co by mi ś.p. L.K. nie wmawiał, że specjalnie go nie dowiozłem.
Kuba P. napisał(a):Oczywiście, samolot do lądowania skonfigurowali i odczytali checkliste tylko po to

Po to co wyżej napisałem, ale z racji, że nie byli w ciemię bici, to nie zrobili tego bez wypuszczania podwozia bo byle ciołek by im udowodnił udawanie.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):był wyższej klasy psionikiem

Kamil, czy ty w ogóle potrafisz rozmawiać nie kpiąc? Jeśli Was znowu zaczyna denerwować to na siłę ie musimy gadać. umawialiśmy się na luz?
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:44

a własnie, kto decyduje o tym, na jakie lotnisko zapasowe odlecieć?
bo jak rozumiem, to faktycznie z tych rozmów zarejestrowanych na lotnisku wynika, ze rosjanie nie za bardzo wiedzieli jakie jest lotnisko zapasowe. tyle ze polacy to chyba wiedziec musieli. to w którą strone zaszwankowała komunikacja?
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Jaho63 » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:46

Wygląda, że kontroler bardzo naciskał na podanie zapasowego, ale "logika" (ci chyba decydowali) nie podawała.
"Logika" to chyba jakiś oficer PVO?
Ostatnio edytowano wtorek, 18 stycznia 2011, 20:49 przez Jaho63, łącznie edytowano 1 raz
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez iras67 » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:47

Kuba P. napisał(a):W planie lotu podano Mińsk i Witebsk. Witebsk w weekendy jest zamknięty. Tego nie wiedziano?
Kontrolerzy w Smoleńsku chcieli ich odesłać na Wnukowo.

To wiem pytanie czy piloci wiedzieli gdzie, bo tam tylko w wieży dyskutowali o zapasie .Przynajmniej tak zrozumiałem ale mogłem coś przeoczyć bo pora obiadowa była :-> .
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kuba P. » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:48

iras67 napisał(a):To wiem pytanie czy piloci wiedzieli gdzie, bo tam tylko w wieży dyskutowali o zapasie .Przynajmniej tak zrozumiałem ale mogłem coś przeoczyć bo pora obiadowa była :-> .


Z tego co wiem, to plan lotu, dokument sporządzany przed wylotem i znany pilotom musi zawierać wiadomości o lotniskach zapasowych. Z rozmów zarejestrowanych przez CVR, które zostały ujawnione wynika, że przewija się nazwa Mińsk i Witebsk w rozmowie pilota z jedną, z dwóch osób-pasażerów obecnych w kabinie.
O odlocie na zapasowe lotnisko decyduje dowódca załogi biorąc pod uwagę zapas paliwa i warunki meteo na miejscu.
Ostatnio edytowano wtorek, 18 stycznia 2011, 20:50 przez Kuba P., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:50

Jaho63 napisał(a):Po to co wyżej napisałem, ale z racji, że nie byli w ciemię bici, to nie zrobili tego bez wypuszczania podwozia bo byle ciołek by im udowodnił udawanie


chłopie, podwozie wypuścili jeszcze zanim dostrzegli jakie mleko jest w koło lotniska. jak by tylko markowali, to nie decyzję o odejściu podjęli by z minutę wcześniej. conajmniej

Jaho63 napisał(a):Wygląda, że kontroler bardzo naciskał na podanie zapasowego


tylko chwilę, potem było raczej jasne, że 101 nie jest zainteresowany lotniskiem zapasowym

Kuba P. napisał(a):Z tego co wiem, to plan lotu, dokument sporządzany przed wylotem i znany pilotom musi zawierać wiadomości o lotniskach zapaspowych.


no tez tyle słyszałem, w wypowiedzi pilota 'cywilnego', który przed lotem musi znac nie tylko lotniska zapasowe, ale i prognozy pogody dla nich, oraz dla wszystkich portów na trasie. miedzy innymi, rzecz jasna
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kuba P. » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:52

Ja mam pytanie do Janusza, czy on kiedykolwiek leciał jako pasażer samolotem pasażerskim, podobnym do Tu 154?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:54

Jaho63 napisał(a):A ja życie znam, i wiem, że dla świętego spokoju przeleciałbym nad lotniskiem co by mi ś.p. L.K. nie wmawiał, że specjalnie go nie dowiozłem.


Kiedyś mi mówiono - nie sztuka lecieć, to każdy głupek skaczący z dachu potrafi - tylko dolecieć i wylądować w jednym kawałku. Już ci pisałem, że tanie linie w Afryce Środkowej czy opryskiwanie marchewki, to może nie jest szczyt marzeń, ale za to można latać nisko i powoli. ;o) Ale masz rację, teraz nikt im już nie truje. :-|
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: zachowanie samolotu po utracie skrzydła

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 18 stycznia 2011, 20:55

Kuba P. napisał(a):Ja mam pytanie do Janusza, czy on kiedykolwiek leciał jako pasażer samolotem pasażerskim, podobnym do Tu 154?


..to zaraz się dowiesz, że to ie ma nic do rzeczy, ale...
Kamil Feliks Sztarbała
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości