Żar-ptica, Tuszyno 18.08.1937r., 1:72

[lejgo_inc]

Czerwony i żółty.
Skądś się ksywa musiała wziąć, napewno nie z kombinacji białego z zielonym.

O próbach czytania barw z czarnobiałych fotografii pisałem kiedyś u "konkurencji" http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=16279&postdays=0&postorder=asc&start=75 (ostatni post na stronie). Podsumowując w skrócie: z podobnie skutecznych metod jest jeszcze lanie wosku i wróżenie z fusów. Za dużo zmiennych.

[tomek_chacewicz]

Zaciekawiła mnie ta konstrukcja, ciekawe czy jest coś takiego w 1/48..
Piotrek zapytam naiwnie o kalki do niego

[Grzegorz2107]

Czerwony i żółty.
Skądś się ksywa musiała wziąć, napewno nie z kombinacji białego z zielonym.

O próbach czytania barw z czarnobiałych fotografii pisałem kiedyś u "konkurencji" http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=16279&postdays=0&postorder=asc&start=75 (ostatni post na stronie). Podsumowując w skrócie: z podobnie skutecznych metod jest jeszcze lanie wosku i wróżenie z fusów. Za dużo zmiennych.

Tak, nic z niczego. Legenda o tym malowaniu jest, poparta malunkiem z MK. Pytanie, czy powstała po opublikowaniu tego rysunku, czy przed?

[piotr dmitruk]

Niezbyt imponujące postępy. Wyważenia lotek miały nieprawidłowy kształt, zrobiłem od nowa swoje, skopiowałem w żywicy około dwudziestu, wzmacniając drucikami, wybrałem z tego osiem, a wykorzystam sześć.

Tomek, z tego co się orientuję, nie ma ani modelu w 1:48, ani kalek.

[piotr dmitruk]

Popastwiłem się nad osłonami silników. W wykonaniu rur wydechowych pomogła mi firma Becton- Dickinson, produkująca igły rdzeniowe, coś w rodzaju iniekcyjnych, tylko długości około 10 cm i ze stalowym rdzeniem w środku. Pociąłem te igły na kawałki, a że nie chciałem rur zardzewiałych, tylko dość mało używane, nawlokłem kawałki na ten rdzeń i opaliłem nad gazem, uzyskując kolor przepalonych rur wydechowych. Na trzydzieści sześć rur wydechowych zużyłem dwie takie igły.
Zastanawiałem się, jak wywiercić otworki na rury, tak aby nie były one widoczne od wnętrza osłon. W końcu przewierciłem je wylot, a wnętrza osłon wykleiłem folią Oracal.




Śmigła w zestawie były topornymi, pogiętymi klockami, upstrzonymi pęcherzykami powietrza- nie do użycia.
Ponieważ w oryginale śmigła wyglądały jak kopie amerykańskich Hamilton Standard, zawołałem na pomoc zestaw Northrop Gamma braci Williams, który nie raz ratował mnie śmigłami i osłonami silników do samolotów z tego okresu. Zgadłem- śmigło z tego zestawu idealnie odpowiadało wymiarami moim potrzebom, więc skopiowałem je w żywicy, uzupełniłem o szczegóły i pomalowałem Alcladem.

[piotr dmitruk]

Tempo prac wyraźnie spadło z przyczyn obiektywnych, ale coś tam się rodzi.
Obrobiłem usterzenie pionowe:


Silniki z zestawu nie nadawały się do niczego, były uformowane wraz z wnętrzem gondoli silnikowych. Wypiłowałem je i w związku z tym potrzebowałem zamienników. Pozyskanie Jupiterów (bo tym naprawdę były M-22) było trudne. Posiadałem co prawda Pegasusa z Ardpolu, ale jego średnica była o około 1 mm za mała. Najlepsze rozwiązanie znalazłem w .... Walrusie Matchboxa. Skopiowałem je i troszeczkę je podrasowałem:


A oto już w całości мото- яйца, czyli zespoły śmigło- silnikowe:

[spiton]

Wiem, że to radziecki samolot, ale te półokręgi są mało piękne.
Jak je robiłeś ??
Ja podobny problem rozwiązałem w ten sposób, że wyciąłem sobie szablon z plastiku i ryłem igłą krawiecką.

[piotr dmitruk]

Nie martw się, powiększenie wyciągnęło nierówności. Tak samo ryłem, ale pęcherzyki w żywicy zmieniają kierunek rycia.

[Mac Eyka]

z przyczyn obiektywnych............ się rodzi.

Gratuluje.

[piotr dmitruk]

Maciek, model miałem na myśli

[piotr dmitruk]

Niewiele zdziałałem (bo szlifowałem stoki), ale przynajmniej kółka przyrządziłem. Felgi i ośki wykonane całkiem od podstaw, oponki wyszlifowane z kształtu zeschłej śliwki.

[donalyah00]

...oponki wyszlifowane z kształtu zeschłej śliwki.

Uwielbiam ten sport. Właśnie próbuję doprowadzić do stanu używalności zastrzały w Azurowym NiD.72...

Świetnie wyszły moto-jajca, a zwłaszcza trawione chłodnice. Wytwory Nakajimy przychodzą mi na myśl. Trzymam kciuki za ciąg dalszy.

[piotr dmitruk]

Już wiem na 100% że dioramki nie skończę w terminie, zwłaszcza że wtedy mam dość ważny egzamin. Postaram się jednak zakończyć budowę. Na razie zrobiłem liczne drobiazgi, głównie do kabiny. Wszystkie od podstaw.

[piotr dmitruk]

Drobiazgi zamontowane wewnątrz, zrobiło się ciasno i większości nie widać w ogóle. A jak założę gęsto żebrowane oszklenie...

[piotr dmitruk]

Oto zwycięzcy castingu na role pierwszo- i drugoplanowe. Niektóre po przeszczepach, po "pogłębianiu linii podziałowych" (zwłaszcza na pilotach od Hasegawy), niektóre jeszcze wymagają dopieszczenia.